Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak pozbawić pracy byłego kierownika

Polecane posty

Gość gość

chodzi o dzial księgowości, baba dostała pracę po protekcji, kazała robić mi machloje i sama udawała, że o niczym nie wie. Potem mnie wyrzuciła, bo byłam oporna i nie robiłam wszystkiego co mi kazali. Znęcała się nade mną z innymi kierownikami, żeby była bezwolna. Nie wierzę w sprawiedliwość, ale może chociaż znajdzie się kto inny na to stanowisko, kto wysadzi ją ze stołka za to co robiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teztakuwazamzeniemozliwe
zglos tam gdzie trzeba zeby ich sprawdzili, na pewno wyjda ich machlojki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam się, że za dużo kradną i mają czym się dzielić. Ale może to racja, że tak czy siak coś bekną. Może poświęcą tę świętą krowę, najmłodszą w dziale, co za protekcję i wysługi dla protektora dostała pracę za ciężkie pieniądze, gdzie jej wszystkiego nauczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro już tam nie pracujesz to niby mogłabyś to zgłosić, problem w tym, że jak sama napisałaś, wiele przekrętów było twoim i jak zrozumiałam, nawet tylko twoim udziałem, tego, że ktoś ci kazał to robić, a sam tego nie robił i nie masz takiego polecenia na papierze, pogrąża cię niestety. Chyba, że jakiś anonimowy donos do odpowiednich urzędów kontrolujących? Chyba, że mogliby tam znaleźć dowody twojej winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz do sadu pracy sie zglosic i zlorzyc pozew o bezprawne zwolnienie *ale na to jest tylko chyba 7 dni od zwolnienia), albo zrobic donos - chociazby do urzedu skarbowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli ktoś bardzo by chcial to by mnie mógł wrobić, to co robiłam nie robiłam wbrew prawu, chyba, że ja coś nie wiem. Dopiero jak wymyśliły numer stulecia, to odmówiłam, a te krowy tak ze mną rozmawiały, jakby się bały, że zostaną nagrane. Tam bylo tak, że od zawsze gołym okiem widać bylo, że nie wszytsko jest w porządku, ale za poprzedniej kierowniczki nie było mobbingu i ludzie nie uciekali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teztakuwazamzeniemozliwe
to zglos anonimowo gdzie mozesz, pip, us czy tam inne urzedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli tacy przełożeni robią wałki na setki tysięcy to człowiek może obawiać się o swoje bezpieczeństwo, tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i potrafią tak dojeżdżać pracownika, że ten na nic nie ma siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×