Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabum kabum

reagujecie na takie zachowania

Polecane posty

Gość kabum kabum

reagujecie jakoś jak obcy człowiek w*****a was w miejscu publicznym? Mówię o coś takiego jak stanie na przystanku pełnym ludzi z fajką i dmuchanie dymem,puszczanie w tramwaju jakiegoś wulgarnego hip-hopu z telefonu, wyrzucanie śmieci na ulicę bez żadnej krępacji. Nosz szlag mnie czasami trafia, ale facet mi mówi, że mam siedzieć cicho, bo w mordę kiedyś dostanę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alternatywy_4
z dusza Aniola trzeba sie jednak urodzic :D, :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie reaguję, bo raz że jestem nieśmiała, dwa - nie jestem samobójczynią... Nigdy nie wiadomo co to za jeden, może jakiś świr i wsadzi ci nóż w serce. Słyszy się przecież o takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruska_swolocz
a jak reagujecie jak matka w furii tlucze swoje dziecko na ulicy bo ono za wolno idzie? albo ojciec ciezko zajety podrywaniem 15 latki na przystanku nie zwraca uwagi ze maluch z ktorym idzie wlasnie wlazi pod tramwaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ruska_swolocz Takie rzeczy tylko w Rosji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabum kabum
och... żałuje czasami, że nie jestem 2metrowym facetem z pudzianową posturą i biegłym sztukach walki, wtedy nie musiałabym się martwić :) A tak serio - jak można być takim prostakiem, chamem i syfiarzem... widzę takie zachowania kilka razy dziennie, może jestem przewrażliwiona, ale chryste! Albo kilka dni temu w markecie - stoję w kolejce do kasy, za mną ustawia się rodzinka z dwojką dzieci małych... przy tej kasie dopiero rodzice patrzą co dzieci wrzuciły do wózka i każą im to odkładać - na najbliższe półki bez względu na to co to jest. I jeszcze wkładają to z tyłu, za stojące produkty, żeby nie było widać... No co za buractwo i brak szacunku do ludzkiej pracy! Zagryzłam zęby i nic nie powiedziałam, ale do dziś żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabum kabum
A mój facet miał taki przypadek, że ratował dziecko, które zadławiło się cukierkiem na ulicy i już sine było, matka nawet nie zauważyła, bo gadała przez telefon :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zależy jak wygląda osoba, której zwracam uwagę i gdzie jesteśmy. Na swoim osiedlu bez problemu zwracałam uwagę facetowi po 40, żeby nie palił na przystanku bo śmierdzi. Jak ktoś mi się wpycha w kolejkę to zawsze reaguje ;-) Raz dostałam za to gazetą po głowie od starszego gościa (ok 50 lat więc kombatantem nie był), ale warto było utrzec mu nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruska_swolocz
dlaczego w polsce za zdemolowanie samochodu sasiada grozi ci pierdel a za zdemolowanie czyjegos poczucia wlasnej wartosci - nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruska_swolocz
dlaczego w polsce koles jezdzacy nalogowo bez biletu ma frajde jak ktos kto zawsze kasuje bilet zostanie zlapany przez kanarow (tym razem nie kupil bo nie mial za co) i nie omieszka mu tego ze zlosliwym usmiechem na wrednej lysej pale wytknac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabum kabum
mam sąsiadów, którzy regularnie się leją, awanturują, wrzeszczą w środku nocy po klatce, walą sąsiadom w drzwi -pech że mieszkamy najbliżej ;/ za pierwszym razem myślałam, że facet żonę biję, tak to brzmiało - już chciałam policję wzywać, ale mój facet mówi zostaw - jak raz się w to włączymy, będziemy mieli przej****e. (u nas w bloku jest tak, że ktoś musi wyjść i otworzyć kluczem drzwi na piętro - byłoby wiadomo, że to my ;/) No i rzeczywiście strach, bo to jakieś menty, zawsze n******e, mordy obite - ech :( A jak ktoś tam kiedyś w kłotni zabije, to potem przyjedzie mi tvn i będą jojczeć jaka to znieczulica społeczna. Dodam, że mieszkamy w tym miejscu od dwóch miesięcy, nikt z innych sąsiadów nigdy nie wezwał policji ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×