zaprosić czy nie zaprosić

Zaprosić go na wesele czy sobie darować? Sytuacja jest taka, że widziałam chłopaka dwa razy. Wstępnie zgodził się, że ze mną pójdzie, tylko to było zanim za dużo wypiliśmy, trochę się pokomplikowało, spaliśmy razem, ale nie doszło do poważniejszej sytuacji. Trochę się przed tym broniłam, teraz żałuję. No, ale czasu nie da się cofnąć. Następnego dnia czułam się skrępowana i go unikałam. Chłopak wyjechał, myślałam, że się odezwie, jednak tego nie zrobił. Pytanie brzmi wypada zaprosić go na wesele czy odpuścić?

Wypada

zapros, do odwaznych swiat nalezy;)

wg mnie koles cie nie chce..

taak, tylko ja mało odważna :) no sama nie wiem. Tak w ogóle to co myślicie, on ciągle próbował, żeby między nami było coś więcej tej nocy, a ja taka nie jestem i nic z tego nie wyszło. Mam wrażenie, że on odpuścił, bo zwątpił. Jeszcze powiedziałam mu, co prawda w żartach, że spaliśmy razem tylko dlatego, że byłam wstawiona. Może odpuścił, bo poczuł się przegrany? Chciał tego tak bardzo, a nic z tego nie wyszło. Jeszcze rzucił, że po dzisiejszej nocy to go na pewno nie zabiorę na wesele ;d tak jakby odniósł porażkę. Nie wiem, jakoś to dziwnie się skończyło, dlatego nie mam śmiałości.