Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja jestem bardzo niedojrzała jak na swój wiek

Polecane posty

Gość gość

Więc tak, prawie 30cha na karku, nie mam żadnego poważnego związku i w sumie to dobrze mi samej, nie chce mieć dzieci, nie wyobrażam sobie mieć męża, mieszkać z nim, uprawiać seks, mieć jakieś zobowiązania. Najlepiej czuję się jak jestem sama, nie muszę nikogo zabawiać rozmową, zmuszać się do przebywania z kimś. Czy ja jestem normalna? Związki jakieś tam miałam ale zawsze kończyły się porażką, jak bardzo mi zależało na kimś, to ta osoba mnie w końcu olewała, a z kolei jak ja się komuś podobałam, to bez wzajemności z mojej strony. Czy czas dorosnąć i poszukać męża choć wiem że będę nieszczęśliwa, czy żyć samej z kotem i starzeć się w samotności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś po prostu introwertyczką. Nie ma obowiązku wychodzenia za mąż i rodzenia dzieci. Dlaczego to niby wg Ciebie miało być wyznacznikiem dojrzałości? Układaj sobie życie po swojemu, tak jak Tobie pasuje i nie oglądaj się na innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ldy
Nie spotkalas po prostu wlasciwej osoby moze? Ja bardzo dlugo czekalam na odpowiedniego faceta, przez 3 lata wczesniej bylam sama bez zadnego zwiazku, bo wolala mnie pakowac sie w zwiazek, w ktorym wiedzialam, ze bede nieszczesliwa. Zalezy, jak chcesz sobie ulozyc zycie. Mam kolezanki, ktore powycodzily za maz bez milosci, ale sa bardzo szczesliwe, mam takie, ktore powychozily za 'milosci zycia' i juz sa rozwiedzione. Mam tez takie, ktore zyja same, i tez bywa roznie, jednym z tym lepiej, drugim gorzej. Musisz sie zastanowic, co chcesz robic w przyszlosci, czy na prawe nie chcesz byc w stalym zwiazku, czy to po prostu niezbyt dobre doswiadczenia cie zniechecily. Jesli to powierwsze, to nie ma co sie zmuszac. Jesli to drugie, to moze warto intensywniej poszukac (internetowe randki, speed dating, wiecej wyjsc) i znajdziesz tego jedynego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za mądrego posta. A czym kierowały się Twoje koleżanki, gdy wychodziły za mąż bez miłości? Względami finansowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernank
a moim zdaniem powinnaś popatrzeć na starsze koleżanki, czyli samotne panny w wieku powyżej 40 lat, które również ułożyły sobie życie z kotem, zwróć uwagę, czy u tych kobiet z powodu samotności i przyzwyczajenia się do samotności nie nastąpiły zmiany psychiczne w mózgu i czy nie są dziwne ? zostawiam do przemyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bernank - Ty sie raczej o swój mózg powinieneś martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×