no nieeeeeee znowu wybor chrzestnego przez wzglad na kase

ostatnio duzo tu takich tematow czytam, niestety mnie on tez dotyczy. niedawno moj maz dotal awans i spora podwyzke, oczywiscie powiedzialam o tym rodzicom. moja siostra ma corke, za 2 miesiace beda chrzciny. przez to ze mamy ze soba raczej kiepski kontakt ona zdecydowala ze ja chrzestna nie bede, tylko ktos inny-potwierdzila to oficjalnie przy calej rodzinie. bylam ostatnio u rodzicow, no i powiedzieli mi ze siostra jednak chce zebym to ja byla ta chrzestna. cos mi tu zaczelo smierdziec...spytalam sie rodzicow czy ona wie o tym awansie, powiedzieli ze pewnie ze tak, pochwalili sie przed cala rodzina;/ to juz wiem dlaczego tak nagle zmienila zdanie... powiedzialam mamie ze sie nie zgodze z oczywistych wzgledow, to juz obraza ze niby jak to odmowie siostrze?!? a jak ona ewczsniej mnie nie chciala to jakos gadania nie bylo, rozumieli ze mamy slaby kontakt i sami uwazali ze w tym przypadku powinni wybrac kogos innego... ze siostre mam taka materialistke o od zawsze wiedzialam, ale ze nagle rodzice staneli po jej stronie, jest mi przykro wychodzi na to ze teraz licza sie tylko pieniadze, i chrzestmym powinien byc tylko ten kto jest ustawiony finansowo...

Mnie to dziwi- tzn. doszukiwanie się pazerności w rodzicach dziecka które ma mieć chrzest. Wypisujecie takie brednie, jakby to chezstni mieli całe zycie łożyć na dziecko :o A tu raptem chrzest urodziny 2 swieta rocznie, komunia i slub no naprawdę nie posrajcie się.

ale o co chodzi? przecież masz wybór i możesz powiedzieć NIE. i nie obgaduj siostry na ogolnopolskim forum bo przez to wcale nie jestes lepsza od niej

a ja na chrzestnego biorę 14latka :D i nikt mi przez to pazerności nie zarzuci, bo nawet nie ma własnych dochodów :D

No dokładnie! autorko za wysoko doope masz niż srasz. ile tej podwyżki dostał mąż? tysiąc złotych? pewnie nawet nie. nie robi to z was bogaczy to po pierwsze a po drugie chrzestny to nie sponsor, raptem w życiu są dwie większe okazje - komunia i ślub, więc nie przesadzaj tylko zamknij jape

taaa, siostra na pewno chce was ograbić, jak jej dacie tysiaka na komunie i dwa na wesele to faktycznie chce was ograbic hahaha

a ja mam odwrotnie bo mam bardzo mała rodzinę i na chrzestnych mog e poprosić tylko młode kuzynostwo, które nie ma nic, są jeszcze w szkołach, na utrzymaniu rodziców. I tak jak przy 1 dziecku, tak i teraz obawiam sie ich poprosić, zeby nie mieli do mnie pretensji zarówno kuzyni jak i ich rodzice, ze przeciez wiem że nie zarabiają itd. A tutaj chodzi tylko o to, zeby ktos mi dziecko do chrztu potrzymał, zeby zechaił by ć chrzestnym a nie o prezenty i kase. Chrzestny mojego 1 syna ma teraz 20 lat i zawsze prosimy go, zeby nic nie kupował na dzien dziecka czy B.Narodzenie, bo syn wszytsko ma i niczego nie potrzebuje... Wiec moze byc tez niezrecznie w druga stronę i ciężko mi uwierzyc, ze rodzice specjalnie wyszukuja bogatych członków rodziny na chrzestnych.. chyba, że ma sie duzy wybór i wtedy "kombinuje" za dużo.

niby nie można odmawiać bycia chrzestnym... ale róznie bywa... pogadaj z nią i zapytaj czemu zmieniła decyzję

Ale czemu nie chcesz byc za chrzestna ? ja bym sie zgodzila ale prezenty bylyby tylko od waznego swieta , i normalne a nie jakies .... wiadomo kup to czy tamto nie bylabym loznica na rzesniaka :D

mialo byc chrzesniaka * a pozniej wyjdzie szydlo z worka czy siostrze chodzilo o kase :P proste ? proste !

Powiedziałabym siostrze gdyby mnie poprosiła że lepiej jednak będzie jeśli za chrzestną wezmą tą osobę którą wyznaczyli za pierwszym razem. A jak powie że tamta osoba odmówiła to powiedz wprost że nie chcesz być traktowana jak koło ratunkowe. Nie chciała cię za chrzestną od samego początku to znaczy że nie jesteś godna by nią być, macie kiepski kontakt i dlatego odmawiasz. Bycie chrzestnym to jednak duże obciążenie finansowe. Chrzest ok 500 zł, roczek trochę mniej ale też dają ok 300 zł, komunia ok 700, 18stka ok 1000, wesele ok 2000, prezent pod choinkę policzmy 100 zł x 18 lat = 1800, urodziny 100 zł x 18 lat = 1800 zł Podliczmy tylko same główne imprezy : 8100 zł MAŁO ??? wystarczy mieć kilka chrześniaków i ledwo wyrabia się na prezenty dla nich

A czy wy koniecznie musicie dawać 500 zl na chrzest??? Jak dacie 200 zł to najwyżej ktoś powie żej esteście sknerami, ale jak od razu na chrzest się rzucicie z 500 zł to się nie dzowcie że apetyt rośnie w miare jedzenia.

zapraszam na strone www.karmelo.pl tam znajdziesz idealne pomysly na prezenty dla najblizszych :)

Masz prawo odmówić i ja bym na Twoim miejscu tak zrobiła Pazerna ta Twoja siostra jak nic

proszenie bardzo młodych ludzi też jest nie bardzo. na początku niby nic się nie wymaga, ale później jest komunia, ty już nie jesteś dzieciakiem tylko studentem i wypada przyjść z czymś więcej niż czekoladą. jakieś urodzinki i inne pierdy i w sumie, to się robi spory ciężar