Matka mojego faceta to prymitywna chamka

Ale mi podniosła krew dziś! Mówię, jej, że może wpadnę jutro do nich ze swoją mamą (wczesniej mówiłam to facetowi, który chętnie się xzgodził i nas zaprosił, mają gości, którzy też nas bardzo zapraszali by przyjechać), a ta zrobiła taką minę jakby jej kot do buta nasrał i zapytała tylko: "A co jutro jest, piątek?". Ani nie powiedziała zapraszam ani nic. Szczena mi opadła, bo ona jak do nas przychodzi w odwiedziny to dzwoni zawsze godzinę wcześniej i się zjawia nie ważne czy mamy czas czy nie. Moja matka zawsze jest dla niej miła i gościnna, a ta franca tak się teraz zachowała. Wiem, że nic nie planują bo mój facet mówił mi, że jutro mają luźny dzień i mamy przyjechać. Ona wiele razy tak się zachowuje, ma taki dziwny charakter, że nigdy nie wiadomo czy jest obrażona czy nie. Wiecznie ta mina nadąsana. Mój facet jest całkiem inny ma charakter po ojcu. Wszystkie wnuki jej nie cierpią mimo, że włazi im w tyłek, po prostu od niej uciekają, nie szanują jej i pyskują. I żeby nie było nie chcieliśmy iść na krzywy ryj bo chciałam zrobić ciasto, przyniosłabym też coś na grilla

Miej pretensje do swojego faceta, ktory was zaprosil do domu swojej matki i "zapomnial" jej powiedziec... Skoro maja gosci, to moze was tam po prostu nie chce. W jej oczach sie wprosilas skoro nie wie o tym, ze twoj facet was zapraszal. To, ze jestes z facetem nie znaczy, ze musicie byc jedna wielka rodzina, przeciez twoi rodzice i tesciowie to nadal beda obcy sobie ludzie. Do tego ten tekst o tym jaki wnuki jej nie szanuja i jej pyskuja - no bez jaj, pogratulowac dzieciom rodzicow! Jakas patologia! Ty tez zdaje sie, ze dolaczasz. Skoro tesciowa taka zala to nie rozumiem dlaczego ty i matka chcecie z nia spedzac piatkowy wieczor?! Nie macie swoich usmiechnietych znajomych? Ja bym tam na wlasne zyczenie nie patrzyla na te rzekome dasy tesciowej....

up

tak ona nas nie chce, ale Ci wszyscy goscie własnie nalegali na to byśmy jednak jutro się zjawiły, a to, że chcemy spędzić z nią wieczór to chyba dobrze, bo mimo wszystko chce mieć z nią dobry kontakt, dlatego tak zabiegam o te relacje. Ja tylko mówię jak jest, każdy chciałby z nią dobrze zyć, a ona wiecznie ze wszystkiego niezadowolona, wnuki to malutkie dzieci i one po prostu uciekają przed nią.

I żeby nie było, że tylko nas nie chce, bo jak jej synowe przyjeżdżają to własnie też wtedy jest taka nadąsana, jak sami jej synowie przyjezdzają z dziecmi to jest ok, ale jak z zona to od razu mina naburmuszona

Skoro to tesciowa robi impreze, to ona zaprasza gosci, no a was nie zaprosila, wiec nie ma sie o co rzucac i dziwic, ze oczy zrobila jak sie dowiedziala, ze ekstra dwie osoby beda. Jak juz pewno nie raz sie przekonalas twoje zabieganie o dobre kontakty tych kontaktow miedzy wami nie poprawia, wiec nie ma sensu sie starac , tym batdziej, ze z tego, co piszesz to jednostronne starania. Zorganizuj sobie cos innego na jutrzejszy wieczor zamiast pchac sie gdzies, gdzie nie jestes chciana..

chamsko to ty sie zachowałaś. To jest dom jego matki i to ona zapraszać powinna, a nie ty oznajmiasz, że przyjedziesz i to z własną rodziną :(

Ale to nie ona robi tę imprezę tylko właśnie Ci goście od nich, ona ma osobne mieszkanie tam i to oni i mój chłopak nas zaprosili.

nie wyobrażam sobie, żeby moi goście zapraszali swoich gości na imprezę, którą ja organizuję :( Ja robię imprezę, ja zapraszam gości. Koniec, kropka. To ty zachowałaś się nietaktownie, a po twojemu chamsko i prostacko, a nie matka twojego faceta

Ale faktycznie raczej tam nie pójdę, w sobotę zrobię coś u siebie i ja ich zaproszę (ją też) do siebie. Macie rację, że nie ma sensu się pchać jak ktoś nie chce. Szkoda , bo myślałam, że miło spędzimy ten jutrzejszy wieczór.

ale już pisałam, że wszystko organizują Ci goście, ona nie robi imprezy tylko oni. Nie wiem czy rozumiecie. W każdym razie i tak tam nie pójdę.

Wytlumacz mi gdzie jest ten prymitywizm i chamstwo w zachowaniu twojej tesciowej??? Uzywasz slow, ktorych znaczenia nawet nie znasz!

I bardzo dobrze pomyślałaś, Zaproś ją do siebie. Wyjdziesz zwycięsko i z twarzą

no wiesz jak ona do nas przychodzi to zawsze niezapowiedzianie, zadzwoni poł godziny przed i nic ją nie interesuje że np nie mamy czasu albo coś, tylko przychodzi. Ja jej powiedziałam dzień przed.

przecież w pierwszym poście napisałaś, ze mówisz do niej że przyjedziesz z matką... Skoro to ktoś inny imprezę robi, to po co do niej coś mówiłaś??? Coś kręcisz, bo mówiłaś, ze to ona ma gości

tak od razu kręcę :o bo ona najpierw mówi, że jak chce to mi da jakieś resztki dla psów to ja na to,zę dziś to już nie, że jutro wpadniemy z mamą. Tak jej goście robią grilla, bo mają osobne mieszkanie i mieszkają osobno mimo że w jednym domu.

coś mi sie wydaje,że nawet to nie jej teściowa.. bo caly czas..mój facet..a póxniej chlopak..

No bo to nie tećiowa jeszcze ale niedługo będzie, to wy cały czas piszecie, że teściowa.

a teraz jeszcze wiesz, że ona ma gości, wspólnie robią impreze bez ciebie i twojej matki, to ty na złość zaprosisz tych gości. Ty masz 15 lat, że tak się zachowujesz? Goscie matki twojego faceta robią u tej matki imprezę??? To współczuje tej matce, skoro ma gości a oni swoich gości do niej zapraszają :D Matko, co za towarzystwo :D:D:D

co za kretyn tej wyżej, przecież pisała, że nie pójdzie jutro tylko w sobotę zrobi swoją imprezję, czaisz kurwo , w sobotę, w SOBOTĘ!! Nie piątek tylko Sobota, dotarło? Może to jacyś wczasowicze skoro osobno mieszkają więc to, że robią imprezę swoją, co w tym dziwnego?

te baletka ty masz zrypana psychikę szukasz problemu, gdzie go nie ma niech ci przyszła teściowa utrze nosa

ostatnia miernota i chamka założyła ten durny temat