Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy to ja jestem dziwna

Jakie zachowania u innych rodziców są dla was dziwne

Polecane posty

Gość gość
Maluszek w 2 roku życia .... Co za pieprzenie. Dzieci w tym wieku potrafią już świadomie kontrolować czynności fizjologiczne, więc nie pisz o nich jak o jakichś nieświadomych bezmózgach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ja czytam? 10-lateki 13-latej jedzący z butelki ze smoczkiem?! serio? w pale się nie mieści! przecież przeciętny 13-latek, to masturbuje się jak szalony, a tu jeszcze mamusia butelkę podtyka. normalne, to nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyście wiedziały cokolwiek o rozwoju dziecka, to nie dziwiłybyście się że 1,5 roczne dziecko chce possać pierś mamy, bo ma wzmożony okres ssania, jest to drugi czas kiedy nasila się lęk separacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym kontrolowaniem to różnie bywa, bo każde dziecko jest inne, ale to prawda, że to już nie są jakieś niemyślące istotki. Niejednokrotnie potrafią sprawdzać płaczem i krzykiem granice tego, na ile mogą sobie pozwolić. A jeśli chodzi o granice karmienia, to są choćby estetyczne. Siedzisz sobie z dzieckiem na placu zabaw, a ty mama karmi dziecko, które przed chwilą biegało i szalało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o samo karmienie piersią tylko robienie to publicznie tzn karmienie tak dużego dziecka piersią jak może ono prawie wszystko już jeść:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedne potrafią a inne nie, jakoś wszędzie widzę 3 nawet 4 latki w pampersach, jakoś one nie kontrolują swoich zwieraczy. Tak samo ze smoczkami w buzi co drugi 2 latek i co trzeci trzy latek na moje oko, 4-5 latki jeżdżą w wózkach, do tego wieku również piją z butelek ze smoczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wytłumaczysz, co tu gadać z ciemnotą. Szkoda czasu i nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo różnych tez typu "lęk separacyjny" można wymyślić, ale to takie same teorie jak wszystko inne. jest masa dzieci które są karmione mm, bo matki pokarmu nie mają i rozwijają się bez całych tych ceregieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powaliło cię na głowę, dziecko w 18 miesiącu życia to duże dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zwłaszcza tu co druga nie ma pokarmu, po prostu ignorantki. Dalej czytajcie sobie jaki wypasiony wózek i gadżety kupić a karmić to można nawet i psim a sorry krowim żarciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że większość tych 4-5 latków w pampersach, jak i tych ze smoczkiem itd to ta sama bajka co 2 latek karmiony piersią. Mam nawet w rodzinie ze strony męża przypadki, gdzie dziecko lata w pampersie, bo mamusi najzwyczajniej nie chce się uczyć na nocnik. No bo to ciągle przebierać trzeba itd A dzieci w wieku 2 lat już wysyłają sygnały, że chcą siku czy kupę. Wystarczy chcieć je zauważyć, Nie wsadzam przy tym wszystkich do jednego wora, bo zdarzają się przypadki, że dzieci mają dłużej z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na głowę, to powaliło większość matek polek które najchętniej nosiłyby dziecko na rękach do pełnoletności, jednocześnie zapychając im buzię swoim sflaczałym cyckiem i podcierając tyłki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej dziwi mnie fakt, że rodzice godzą się... ba wręcz przymuszają lekarzy aby na wszelkie choroby dziecięce podawać antybiotyki - bez badań, tak w ciemno - pomoże? jak nie to inny podamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, to na tyle duże dziecko by poza domem było karmione zwykłym jedzeniem a nie piersią:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skrzywdzili ją. skrzywdzili ją Wiele lat temu w stanie Indiana, Carmen Winstead została wrzucona przez pięć dziewczyn z jej szkoły do kanału. Chciały one skompromitować ją przed całą szkołą. Gdy Carmen długo nie dawała znaku życia, została wezwana policja. Funkcjonariusze zeszli na dół i wyciągnęli zwłoki 17letniej Carmen, denatka miała złamany kark od uderzenia w drabinkę. Na dnie kanału był beton. Dziewczyny powiedziały wszystkim, że Carmen tam wpadła sama...uwierzono im. Kilka miesięcy po tym 16letni David Gregory przeczytał tę historię i nie przesłał jej dalej. Gdy poszedł wziąć prysznic, usłyszał dziki śmiech. Zaczął wariować i szybko pobiegł do komputera przesłać historię Carmen dalej. Potem powiedział "Dobranoc" swojej mamie i położył się spać, ale 5 godzin później matka obudziła się słysząc bardzo głośny hałas, a David zniknął. Policja znalazła go w kanałach, ze złamanym karkiem i pozbawionego skóry na twarzy. Spróbuj chociaż wygooglować jej imię - zobaczysz, że to prawda. Jeśli nie prześlesz tego dalej dopisując: "Skrzywdzili ją", Carmen dorwie Cię, z kanału, toalety, prysznica, czy wtedy gdy będziesz spał. Obudzisz się w kanale, w ciemności, a Carmen zabije Cię i obedrze skórę z twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak 2 latek karmiony piersią zazwyczaj wcale nie używa smoczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mamusia robi z siebie i nieświadomego dziecka pośmiewisko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej dziwi mnie to że tyle z Was ma do powiedzenia najwięcej na temat tego jak kto karmi, czy śpi z dzieckiem albo na temat pampersa, ale jak tylko zaczyna chodzić o znęcanie się nad dzieckiem, o bicie maluszka i inne patologiczne zachowania to nikt nie ma do powiedzenia nic poza "nie wtrącam się" - i to mnie dziwi najbardziej, bo generalnie p******i mnie czy ktoś karmi piersią 2 dni czy 5 lat, mam w d***e kiedy widzę dzieci w pampersach, ze smoczkiem czy jedzące danonki (zmorę kafeteryjnych mamusiek, z całym Mendelejewem w składzie...) ale kurwica mnie trafia kiedy 3 letnie dziecko w 30 stopniowym upale zmusza się do stania na Grodzkiej i żebrania, wkurza mnie że mały Szymonek umierał 3 dni w męczarni, i rzygac mi się chcę jak czytam że dziecko powinno dostawać klapsy, ale jak mamuśka dostanie wp*****l od męża/konkubenta czy whatever to od razu wielki płacz na kafe, bo jak on mógł na słabszą rękę podnieść zasrane hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też dziwi jak matki wpuchają dzieciom smoczki,a co gorsza wożą je w wózkach do 5 - 6 roku życia. Mój syn ma 21 miesięcy, karmiłam go do 16 miesiąca piersią ( dopóki mnie nie wkurzył swoim wymaganiem dostępu do cyca zawsze i wszędzie), jednego dnia mu powiedziałm nie, a drugiego już nawet się o niego nie domagał. Tak samo było z wózkiem - odkąd nauczył się chodzić (11 miesięcy) na spacery chodzimy piechotą ( ostatnio przeszliśmy trasę 4 km bez nozzenia na rękach). A do smoczka go nawet nie przyzwyczajałam i on nie wiem co to jest i do czego służy. Butelkę przestał brać do buzi jak tylko dostał bidon w wieku 11 miesięcy. A od 3 miesięcy pije tylko ze szklanki lub kubka. Sam też je łyżeczką i widelcem dla dorosłych od.momentu skończenia 14 miesięcy. Nigdy nie dostawał mielonego jedzenia, bo go nie lubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jaheira
Nie znosze kotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie rzeczy
wymienione przez autorkę są wg mnie dziwnym zachowaniem rodziców. Spanie z dzieckiem szczególnie. Dziecko się odkłada do łóżeczka jak tylko wieczorem zaczyna być marudne. Kiedyś byłam świadkiem jak dziewczynka, ok 3 lata, w autobusie miejskim krzyczy do mamy: chce cycusia, teraz! Fuj, ale oblecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeheira1 Nikt tego tu nie napisał, bo to oczywiste że taki fakt jest nie do zaakceptowania. I nie wypowiadaj się za innych, że nikt z tym nic nie robi. Bo o ile nie podejdę do mamuśki i nie powiem żeby wyjeła cyca z buzi dwulatka, to znęcanie się nad dzieckiem zgłoszę bez mrugnięcia okiem. Myślę też, że te sytuacje są nie do porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym sytuacje z pampersami, karmieniem piersią, smoczkiem , butelką można zaobserwować na co dzień na ulicy, sklepie, placu zabaw, podwórku, a znęcanie na ogól odbywa się w zaciszu domowym. Nie jesteś w stanie ani ja ani ty siedzieć u ludzi w domu i sprawdzać co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu słusznie zauważył -wymuszanie i podawanie antybiotyków przy byle katarku. To straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szprotka na wakacjach
Mnie nie ruszają smoczki, spanie razem, pieluchy i cycusie. Mnie wkurza jedna jedyna rzecz, która dotyka mnie też w kontaktach z dziećmi innych matek. Gdy jestem w gościach, albo oni przychodzą do mnie - i dziecko jest w ciągłym centrum uwagi. Z reguły ono mówi a my musimy z nim rozmawiać, słuchać piosenek, bawić się, odpowiadać na pytania, albo tolerować jego krzyki, tudzież wieszanie się na matce.... Nie ma mowy o wyproszeniu dziecka do swojego pokoju, albo nakazanie mu spokojnego zachowania w naszej obecności. Przy starszych dzieciach dochodzi jeszcze słuchanie naszych dyskusji, dyskusji dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o i jest nawiedzona heloiza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wkurza taka nawiedzona heloiza i jej zachowania są bardzo dziwaczne bo na temat macierzyństwa i małżeństwa ma najwięcej do powiedzenia mimo, że nie ma ni męża ani dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże widzisz i nie grzmisz, karmienie małego dziecka jest pośmiewiskiem? Chyba komuś się w głowie mocno pierdzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZIECKO RZĄDZĄCE W DOMU najgorsze te wyczekiwane:0 :O jak koleżanka czekała na synka 4 lata, w dodatku ciąża zagrożona to jego przybycie traktowano jak przybycie mesjasza. na rękach od 1 dnia życia:( na rękach do 2 lat. cycek do 2 lat. w końcu mama miala dosc i zaczela dziecku przykracać, ale miala na szczescie 2 babcie w domu ktore od 30lat nie mialy przy sobie niemowlecia. dzisiaj maly ignaś to ogon rządzący krową, niedlugo na glowe narobi a będa mu bili brawo. dzieciak zachowuje sie za towzorowo przy ojcu, ktory nie traktuje go jak 7cudu swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×