Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarówka z kwietniaaaaa

czy mąż może być zazdrosny o moją ciąże

Polecane posty

Gość ciężarówka z kwietniaaaaa

mąż od kiedy jestem w ciąży się zmienił, ciągle ma pretensje że ja już nie chce robić tego czy owego np. nie chciałam jechać na spływ kajakowy, w rodzince zawsze on był w centrum (jedynak) teraz wszyscy pytają jak ja się czuje i o ciąże a on jest zepchnięty na bok... potem robi mi awantury z błahych powodów, ale mi się wydaje że to z tej zazdrości, ja mu okazuje uczucia, ciagle go przytulam, jak oglądamy film to mówię żeby koło mnie usiadł i np. masuje mu plecy, nie jest tak ze go odtrąciłam... doradźcie co o tym myśleć, mam dosyć głupich awantur i cichych dni. Dziecko nie est wpadką - było planowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż może być zazdrosny ale to niedobrze. co bedzie gdy dziecko przyjdzie na świat? Co za egocentryczna osoba z niego żeby być zazdrosnym o swoje własne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Myślę, że skoro jest jedynakiem to faktycznie może być zazdrosny i nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Uważam, że powinnaś z nim poważnie o tym porozmawiać, bo jak dziecko się urodzi i Ty (chcąc, nie chcąc) nie będziesz miała tyle czasu dla męża co teraz, to dopiero się zacznie. Noworodek będzie potrzebował sporo Twojej uwagi, a i Ty sama pewnie nie będziesz potrafiła oderwać od niego wzroku przez pierwsze dni, tygodnie, mąż musi się na to przygotować, bo będzie źle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo z jedynaka to ni pies ni sabaka... sorry nie moglam sie powstrzymac ile Twoj maz ma lat? zachowuje sie jak rozpieszczony bachor (sorry), masujesz mu plecki i pytasz jak sie czuje, a to on powinien tez sie Toba interesowac a nie obrazac sie i odstawiac ciche dni, bo ludzie poswiecaja Tobie wiecej uwagi niz jemu. Rozumiem i popieram to, ze nie nalezy partnera odtracac, ale to, co Twoj maz wyprawia mi sie niestety w glowie nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz z nim porozmawiac bo jak on teraz jest zazdrosny to nie wiem co bedzie pozniej, moj byl bardzo wyrozumialy i nigdy mi nie robil zadnych wyrzutow jak bylam w ciazy ale jak synek sie urodzil to po pewnym czasie stwierdzil ze go odrxucilam, ze go nie przytulam, ze go nie chce w sensie ze mnie nie pociaga, tak nie jest, czesto jestem zmeczona i zawsze mialam problem z libido,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje, mój maż ma pretensje to swojej matki że nie pyta mnie jak się czuje i wszędzie opowiada o dziecku-ostatnio go opierdzieliłam aż bo siedzimy u teściów i mala się zaczęła krecic a on przyuważył i bluzke mi do góry z tekstem-oooo patrzcie jak się mała ruuuszaaa!!!:D A ja go na bok i mu wyjaśniłam ze nie każdy ma ochote gapic się na mój brzuch:P i żeby wyluzował bo mnie to denerwuje już. W zyciu nie podejrzewałabym że mąż może być zazdrosny o ciąże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz z nim porozmawiac bo jak on teraz jest zazdrosny to nie wiem co bedzie pozniej, moj byl bardzo wyrozumialy i nigdy mi nie robil zadnych wyrzutow jak bylam w ciazy ale jak synek sie urodzil to po pewnym czasie stwierdzil ze go odrxucilam, ze go nie przytulam, ze go nie chce w sensie ze mnie nie pociaga, tak nie jest, czesto jestem zmeczona i zawsze mialam problem z libido,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
ale on raczej nie zdaje sobie sprawy z tej zazdrości - robi awantury z innych błahych powodów ale to jest zawsze po tym jak inni poświęcają mi wiecej uwagi i ciąży niż jemu... szkoda że nie dało się tego sprawdzić wcześniej, dopiero jak już jestem w ciąży to to widzę... a co dopiero jak urodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
gość z 20:56 - no twój już widział jak mała się rusza i pewnie usg też widział, mój nie - kumpele mnie pocieszają że jak zobaczy to mu sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
To nie do końca jego wina. Niestety nawet jak rodzice się starają wychować jedynaka na człowieka pełnego empatii, dzielącego się z innymi itp. to się do końca nie da, a jak nie daj boże rodzice go jeszcze zbytnio rozpieszczali (co przy jedynaku jest prawie normą) to w ogóle masakra. Mam w rodzinie jedynaka 8 lat ma. W wieku 3 lat miał już własną komórke, teraz posiada quada za 3 tys. własnego laptopa, play statione, jakąś jeszcze inna tam grę typu konsola przenośna, a ostatnio jego tata kupił mu nowe łóżko do pokoju, które wcale nie było za małe czy też stare, jak spytałam się tego chłopca dlaczego rodzice mu kupili nowe łóżko skoro tamto było prawie nowe to mi odpowiedział, że on TAK CHCIAŁ i już! No, a potem taki zazdrosny o własne dziecko, bo przecież on pępkiem świata jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym była zazdrosna i dlatego nigdy nie zgodze się na dziecko. sorry, ale miarą miłości nie jest dla mnie wynajęcie mojej macicy, uznanie, że jestem dobrą samicą dla jego małych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy robi Ci awantury to zapytaj sie o co tak naprawde mu chodzi? i czy nie uważa, ze zachowuje się jak rozpieszczony gówniarz, który zawsze musi być w centrum zainteresowania. Powiedz, ze jest dorosły i Ty chcesz miec mężczyznę i ojca dla waszego dziecka a nie chcesz mieć dodatkowego rozpieszczonego, zazdrosnego zieciaka zamiast partnera i ojca dla waszego dziecka. Powiedz mu do łsuchu, niech przemysli to co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
no on zawsze był w centrum, jak jedziemy do jego dziadków to tylko o nim zawsze wszyscy gadają, wychwalają, on opowiada, oni słuchają itp teraz jego kumpel zadzwonił i pyta co u mnie i jak się czuje w ciąży i wypytywał głównie o to a mąż potem nie miał humoru :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za dzieciak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może po prostu nie chciał być ojcem a Ty odstawiłaś po kryjomu tablety jak ostatnia suka? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
tylko ja mu tak powiem a on nie bierze pod uwage że jest zazdrosny o ciąże - to do niego nie dociera, tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
nigdy nie brałam tablet bo nie mogę i on o tym wie i cały miesiąc bzykaliśmy się codziennie bez zabezpieczeń z myślą o ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
W sumie to nie ma co się dziwić tak na prawdę. Wyobraźcie sobie, że przez np 30 lat jesteście w centrum uwagi, wszyscy was chwalą, wypytują co u Was itp. itd. Aż tu nagle przychodzą w odwiedziny i tylko w przelocie podają Wam rękę i lecą do waszej ciężarnej żony, a Wami się już wcale nie interesują. Wiadomo, nie jest już dzieckiem i powinien się zachowywać jak rozsądny dorosły człowiek, ale jego psychika tego niestety nie rozumie :( Szczerze to wątpię, że da się to całkowicie zmienić, na pewno będzie Ci ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężarówka z kwietniaaaaa
dzięki Katia wiesz mi to jest cieżko pojąć, ja nawet nie zabiegam o to zainteresowanie bo generalnie wisi mi to, ale żeby dorosły facet o takie coś zabiegał? trochę jednak dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze słysze żeby facet był zazdrosny o ciąże, o dziecko - tak ale o ciąże? może się boi tego co bedzie potem i już to sygnalizuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Teraz to w zasadzie to chyba jest zazdrosny o swoją żonę, a nie bezpośrednio ciążę, a że to właśnie ze względu na ciąże inni stracili zainteresowanie nim, a zaczęli się interesować jego zona to już inna sprawa. jak dziecko się urodzi to każdy będzie się pytał w pierwszej kolejności o dzidzie, potem o młoda mamę jak się czuje po porodzie, czy już do siebie doszła i jak sobie radzi z opieką nad dzieckiem, a na końcu będzie mąż... To dopiero wtedy się zacznie... Mam nadziej, że dasz radę to jakoś przetrwać i że wasze małżeństwo nie ucierpi przez to dziecko, bo dziecko powinno być dopełnieniem miłości, a nie ja niszczyć. Tak czy owak sytuacja trudna, a pocieszający nie jest fakt, że za parę lat będziemy mieć więcej takich sytuacji, bo w dzisiejszych czasach ludzie często pozostają przy jednym dziecku ze względu np. na brak możliwości finansowych na utrzymanie dwójki, a o trójce dzieci juz nie wspominając :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia masz rację, ale czy rodice którzy kupują komóry, quady dzieciakom jedynaką to ich nie stac na drugie dziecko? wcale się nie dziwię jak mają "takie wydatki" a zresztą nie można wychowac jedynaka przyzwoicie? chyba można, nie? to wina rodziców, ale faktem jest że autorka bedzie miała ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia 8778
Gość 22:03 zgadzam się z Tobą, nie raz rodzice tego chłopca w mojej rodzinie narzekali, że ich nie stać na drugie dziecko (a na komórkę za 1,5 koła co roku ich stać) A ja mam wtedy ochote powiedzieć, że gdyby się zdecydowali na to drugie dziecko to by było nawet dobrze, bo przynajmniej ich syn nie byłby taki rozwydrzony. Oczywiście im o tym nie powiem, bo to by się obrazili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×