Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rzuciłam prace i wyjezdzam zagranice czy dobrze robie stara juz ejstem

Polecane posty

Gość gość

mam 29 lat od 21 roku zycia pracuje w 1 biurze za najnizsza plus zcasami jakas premia... ani auta nie mam ;/ takie zycie drogie :( dostalam dzis telefon, ze mam prace i postanowilam zaryzykowac tylko czy to nie za pozno? meza jeszcze nie mam, tylko "chlopaka" 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz sie zyje :) moi rodzice tez nic nie mieli, wyjechali w podobnym wieku, teraz kraza kolo 50tki ale postawili dom tam, w Polsce maja mieszkanie, maja 2 nowiutkie samochody i zyja jak paczki w masle. Ale ciezko na to pracowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bardzo stara,kup sobie trumne:O....chyba tylko w Polsce mlodosc sie konczy po 25 roku zýcia,reszta to mumie:Ojedz i korzystaj z zycia i nie zadawaj durnych pytan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
za późno nigdy nie jest na zmianę, tylko zastanów się czy to zmiana na dobre... rozważ wszystkie za i przeciw i podejmij przemyślaną decyzję. Jeżeli praca tam jest atrakcyjna i masz jakieś perspektywy na ułożenie sobie życia to może warto zaryzykować. A co Twój chłopak na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dzieki, no kolezanka mnie wqysmiala ze jestem za stara ;/;/;/;/ u nas chyba naprawde tak jest, wiec zaczelam sie zastanawiac... boje sie, ale jak nie zaryzykuje to dalej nic miec nie bede ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co nie chcial, zebym jechala, jednak tez sie mu nie przelewa i to rozumie.. nie stac nas nawet na porzadny weekend ;/ ja nie chce tam zostac na stale, rok, dwa i chce z nim zamieszkac, splacic wszystkie dlugi zakichane ;/ aktualnie mnie wspiera, jestesmy umowieni na skejpa, facebooka, mysle ze przetrwamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postępowy pan co pali kota
No co wy, młodość kończy się po sześćdziesiątce, do dziewięćdziesiątki jest tzw. wiek średni. Oczywiście w związku z tym emeryturka nie wcześniej jak po 90 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedźcie zatem razem, jak on też tutaj nie zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe dobre, dzieki ze podniesliscie mnie na duchu bo kolezanka dzis mnie kompletnie zalamala ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość poranny
Bez przesady... za stara :D Ja miałam 26 lat jak wyjechałam z Polski, nauczyłam się języka, potem się zaczęłam kształcić dalej (już za granicą) i jestem zadowolona. Kopę lat minęło, od lat pracuję już i nie narzekam. Jest dobrze. Jak nie zaryzykujesz, to się nie dowiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie nie ma ryzyka nie ma zabawy, mam ciagle jakies czarne mysli eh jak je odgonic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znacyzy, ze dostalas telefon, ze masz prace? Znajomy ci zalatwil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak kuzyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaron szechter i spólka
zostań tutaj, ktoś na nas musi robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za stara? A co powiesz na to że moi rodzice po 50 stce rzucili wszystko (upadł im życiowy interes) i wyjechali do Anglii za pracą, bo tutaj długi zostały i trzeba je spłacić. Dziś mają tam już swoje mieszkanie (dostali przydział) i nieźle się ustatkowali, i to bez języka i wyższego wykształcenia, oboje po zawodówkach. Matka dziś duka po angielsku tyle ile potrzeba do życia, Ojciec też, moi rodzice nie są sami, jest więcej podobnych przypadków. Nie każdemu się udaje, ale jak mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiec wlasnie... ciesze sie ze rodzicom sie udalo :) moze i mnie sie uda :)oby... tez z jezykiem srednio, ale moze tam podszkole, wiem, ze jak nie wyjade to dorobie sie tu garba jedynie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z czego sie cieszysz? ze dostali socjal, czyli sa na dnie drabiny spolecznej? To nazywasz ustatkowaniem? I jeszcze jestes dumna, ze matka ledwo duka po angielsku? Wstyd mi za takich polakow za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, do jakiej pracy wyjezdzasz? Ja rowniez mysle o wyjezdzie przedd 30stka, czyli zostalo mi tylko pare miesiecy na podjecie decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyjechałam w wieku 32 lat, język znałam. tylko nie za bardzo rozumiem po co chcesz wracać, w 2 lata się nie dorobisz na resztę życia, więc po co wracać do tej samej nędznej pracy i 30 letniego "chłopaka" golasa. równie dobrze można nie wyjeżdżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe moj chlopak nie jest golasem :) ma mieszkanie, ma prace jednak na przyjemnosci brak ;/ na dziecko brak ;/ zalezy mi zeby posplacac dlugi przede wszystkim oraz pomoc siostrze bo jest chora, pozniej moze cos tu znajde innego, roznie bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz kochana, pamietaj jak kocha to poczeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie a jak nie zaczeka to nie warto bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×