Koszmar i terror czyli wakacje Beaty Tadli

Beata Tadla coraz częściej zaczyna tupać nogą. I tym razem nie chodzi o jej relację z Jarosławem Kretem ani o konflikt z byłym mężem, ani nawet o obrażenie się na dziennikarzy za wtykanie nosa w nie swoje sprawy. Chodzi nam o wpis Beaty na swoim blogu. Dziennikarka była nad morzem, polskim morzem i zdecydowanie jej się tam nie podobało. "Na deptaku chińszczyzna, wszechobecny plastik - do wyboru, do koloru. (...) Błyszczącojaskrawozielonoróżowe pamiątki atakują ze wszystkich stron, do tego lody w milionie smaków, kebab, gofry, zapiekanki i wata cukrowa. Zielononiebieska... I oczywiście muzyczny terror. Czy nie da się już posiedzieć przy kawie bez wielkiej plazmy nad głową z włączonym kanałem muzycznym, który serwuje rąbankę zabijającą każdy nastrój? O puste, plastikowe pokale i butelki po piwie można się potknąć, a zawartość przepełnionych śmietników wylewa się na chodniki" - pisze zdegustowana Beata (pisownia oryginalna). Tadlę straszą też architektoniczne potworki w nadmorskich miejscowościach. "Pomiędzy odnowioną właśnie fasadą jednego hotelu a straganami z falistej blachy stoi szary klocek, co to czasy świetności skończyły mu się na czasach Gierka. Koszmar". Ale żeby nie było tak pesymistycznie i tak szaro dziennikarka na zakończenie swojego wpisu odrobinę ociepla wizerunek Bałtyku. - Dwadzieścia kilometrów dalej nadmorski świat wygląda zupełnie inaczej. Na promenadzie nie ma falistej blachy ani straganów ze smarem, mydłem i powidłem. Jest piękna kostka brukowa i przystrzyżone trawniki. I knajpki z dobrą kuchnią. I cisza. To Polska i to Polska. To Bałtyk i to Bałtyk - dodaje. To Beata i to Beata. A jakie jest wasze doświadczenie z wakacji nad polskim morzem?

nie lubię tej kluchy i mało mnie obchodzi co tam wypisuje czy też z kim zalega w łózku

ja ja bardzo lubie polskie morze tam spedzilam najszczesliwsze chwile w swoim zyciu.bylo to dawno w jednej z kawiarenek miala wystep ELENI mloda piekna nie wiedziala jakie niespodzianki szykuje jej los,,teraz chetnie jezdze podoba mi sie

bo ludziom sie w d****h poprzewracalo tyle kasy ma mogla jechac na Kanary,,,ja nie lubia ludzi ktorzy narzekaja jechala to nie wiedzila jak jest mogla z kretem zakopac sie w ziemi w norce i nie narzekac

bo ludziom sie w d****h poprzewracalo tyle kasy ma mogla jechac na Kanary,,,ja nie lubia ludzi ktorzy narzekaja jechala to nie wiedzila jak jest mogla z kretem zakopac sie w ziemi w norce i nie narzekac