Mam męża brudasa od 10 lat

Nie myje się, zębów nie ma. Pieniędzy nie daje. Bije, kłamie. Dziecko buntuje. Teściowa za nim. Policję na mnie wzywają a ja w robocie prawie cały dzień tyram. Jak się z nim rozwieść? Jak on mówi, że mnie zniszczy?

Wyrzucił mnie z domu z dzieckiem, mieszkam kątem u babci ale ona ma już ponad 80 lat. Nie wiem co robić bo nerwy tracę.

to MUSI być prowokacja

To się najpierw dowiedz na czym o niszczenie ma polegać.

Idz do adwokata :)

jak pójdzie taki brudny do sądu to nie ma tam szans

to nie jest żadna prowokacja. Złożyłam wniosek o rozwód, ale on ma adwokata, świadków. Ja jestem z dzieckiem bez żadnej pomocy. Wyrzucili mnie z domu, a teraz domagają się widzeń z dzieckiem. Daje córkę do męża na kilkanaście dni w miesiącu. Do mnie był agresywny, bił ale może córki nie będzie. Dodam, że są podejrzenia, że małżonek współżyje z własną babcią.

idz do urzedu gminy tam jest specjalna komorka,ktora zajmuje sie przemoca w rodzinie i tam ci pomoga,albo dzwon na policje...szkoda dziecka i ciebie!!!

adwokat życzy sobie 4500 zł za udział w sprawie rozwodowej a ja mam 1000 zł pensji. Skąd mam wziąć na adwokata/pełnomocnika? Małżonek ma rodzinę (ja jej nie mam) i ma skąd pożyczać. Mnie nikt kredytu nie da. Obawiam się, że zrobią ze mnie wariata.

nie nie wierze to musi byc prowokacja...totalne bzdury ,fujjjjjj

Z urzedu dadza ci za darmo

wiesz,ze sa z pewnoscia adwokaci z urzedu.....jak widza matke ,ktora jest poniewierana to z pewnoscia pomoga za darmo!

pełnomocnika z urzędu może i dostanę i o to będę się starać. Nie wiem tylko jakie dokumenty zebrać na męża. Bo nie mam nic. A on obstawia się adwokatami, świadkami, potwierdzeniami wpłat (których nie dokonywał), bo w życiu NIE DAŁ ANI GROSZA. Teściowa mówi, że zabierze mi syna.

*zabierze mi córkę. Córka ma 9 lat. Nie zapisałam jej do szkoły bo nie mam gdzie - teściowa złożyła wniosek o wymeldowanie mnie.

Rozwiedziesz się to mu jeszcze będziesz płaciła alimenty na te stracone zęby :-)

Był ktoś w podobnej sytuacji? Jakie "papiery" zebrać na męża? Czy samą rozmową uda mi się obronić? W dokumentach rozwodowych jest wszystko opisane - korzystałam z darmowej pomocy ale teraz się zwyczajnie boję, że sama sobie nie poradzę. Nie mam ani jednego świadka, zabrał mi samochód, wyrzucił z mieszkania, sam unika pracy a ma do spłaty kredyty.

Małżonek używa życia, baluje, sponsoruje sąsiadów, bije, zaciąga pożyczki, może pieniądze są mu potrzebne na jakieś kuurwy. A ja z córką kątem u starowinki, która też lada dzień będzie miała lokatora w postaci opiekunki, więc będę musiała się wynieść.

piszesz,ze zabierze ci syna,a za chwile piszesz,ze corke..oj chyba krecisz

raz piszesz,ze zabierze ci syna,raz corke..nie to jakies totalne glupoty!!!

zwykła pomyłka bo w nerwach cała jestem, wiem, że dziw może brać, że pozwoliłam sobie na takie coś przez 10 lat ale nie miałam gdzie iść. To nie jest żadna prowokacja.....................tak jestem głupia bo cały czas miałam nadzieję, że on się zmieni. mamy dziecko - nie jest łatwo rozejść się z mężem tyranem.

Somsiadóf sponsoruje i bije ? :D

mnie bija a dla sąsiadów bierze pożyczki. Nie pytając mnie o zgodę.

Na pewno byłaś adoptowana

Przebadaj sie czy napewno wiesz o czym piszesz!jestes biedna,masz komputer i pewnie siedzisz przy piwku i palisz papieroski!

Nie, nie jestem adoptowana. Mam ojca pijaka. Nie utrzymuję kontaktów. Czy sąd może zabrać mi dziecko?

Nie jestem biedna. Pracuję. Komputer to nie jest majątek - tak jak kiedyś. internet mam mobilny, widzę, że tu tylko ludzie szydzić potrafią a ja szukam realnej pomocy.

w nerwach zapomniec plec dziecka.... 9-letniego w dodatku, buhahahaaaa ale sciema

a ty kurwoooooooooooooo taka sama jak moja

Nikt mi nie jest w stanie pomóc? Pokierować?

w sądzie powiedz że chory psychicznie