co się z wami dzieje kobiety

Niepotrzebny mi żonaty mam chłopaka :) Po co mi facet który nie dochowuje wierności? A widzę po stylu pisania, że pisze to oburzona kobieta, facet nigdy by się tak nie oburzał, że jakim prawem kobieta się do niego odzywa skoro on ma obrączkę! :)

Przyjaciółka pierwsza klasa:Da tak serio...też byłam w podobnej sytuacji- przyjaciel męża coś takiego mi zaproponował. Nie mogłam uwierzyć własnym uszom! a jednak- niektórzy nie mają za grosz moralności. Jeszcze jakiś obcy facet...a tu przyjaciel, człowiek, któremu mój mąż ufa...tyle, że tu nie było żadnego tekstu na temat wyglądu itp. Powiedziałam mu co myślę i na tym się zakończyło. Nie powiedziałam mężowi- choć w sumie sama nie wiem dlaczego. Może mimo wszystko nie chciałam psuć ich przyjaźni, pomyślałam, że po prostu się zagalopował, wygłupił. Zresztą nic podobnego nie miało później miejsca. A tak z drugiej strony do dziś mam rozterki, czy mąż jednak nie powinien wiedzieć jakiego ma "przyjaciela". ... Ale...przyjaciółka Twojej żony...nooo szok! tekst z wyglądem po porodzie...no ręce opadają! 4 miesiące dopiero, zresztą...co ją to obchodzi! To Ty z nią jesteś i widać, że mądry mężczyzna z Ciebie i wiesz, że wszystko wymaga czasu i to, że być może gdzieś tam jej kg przybylo, to nie przez zaniedbanie, a dlatego, że właśnie urodziła dziecko, a nie każda kobieta wygląda od razu jak modelka. Poza tym poza wyglądem liczy się coś więcej i nie każdy mężczyzna na widok superlaski od razu wskakuje z nią do łóżka! Ale co z tym zrobisz, to już decyzja należy do Ciebie:) pozdrawiam

Oki skoro jesteś facetem to powiedz jaki masz silnik ?

Ja jestem kobietą i wiem jaki mam silnik

Ok, ale czuję że autorka akurat nie wie :)

po prostu powiedz żonie wprost,ze nie chcesz jej więcej widzieć na oczy a w waszym mieszkaniu tym bardziej.....bo co to za przyjaciółka jak podrywa meża swojej przyjaciołki? no i jeszcze żle wypowiada sie o Twojej żonie

Ja jestem facetem i nie będę odpowiadał na infantylne zaczepki.Podanie tutaj silnika znaczyłoby,że próbuje coś udowadniać.może jeszcze mam Ci Aniu wysłać swoje zdjęcie??czy podać adres,żebyś sprawdziła,czy rzeczywiście mieszka tam taki i taki pan co? szkoda gadać. wszystkim za dyskusje i pomoc dzięki. żonka wróciła,opowiem jej,bo rzeczywiście strasznie mnie to gryzie,ta jej przyjaciółka.

no i co zonatymariusz :)

3Anka3 Mariusz jest niestety mężczyzną. Też się dziwię, skąd się tacy biorą:D

Nie jest :) Takich ideałów nie ma. Niestety, ale żaden facet by się tak nie oburzał, że zagaduje do niego kobieta.

hihi ja też jestem kobietą i oczywiscie,ze wiem jaki mam silnik. też mi pytanie wymyśliłaś.

niestety to zal ze jestes kobieta Magda bo pewnie morale i zasady sa ci obce

No widzisz, a autorka nie wie, i ja czułam, że nie będzie wiedziała :)

Anka jaki tam z niego ideał. po prostu normalny facet z zasadami. mój mąż też nie reaguje na zaczepki takich "laseczek" z baru. przecież pisał,że to jakieś gówniary, a może mu sie po prostu nie podobały?:)

gość Oki, facet może zbytnio nie reagować, ale ZAWSZE łechta to jego męską próżność i jest mu po prostu miło, że podoba się kobietom. A oburzona jest właśnie żona, że inne kobiety mają czelność spojrzeć na jej męża. Facet w życiu by się tak nie oburzał. Zresztą widać styl pisania bardzo kobiecy :)

Mii się własnie wydaje,że zonatymariusz to typowy facet. Bo gdyby tutaj napisał silnik(mysle,ze nie jest to problem ani dla faceta,ni dla babki) to znaczyłoby tyle iż próbuje na siłę nam wpajać iż jest kolesiem. jakby była kobietą autorka to własnie na siłe by jakiś silnik napisała.chocby z wikipedii :D

Wiem, fajnie jakby tacy faceci istnieli :)

ten facet był oburzony glownie na przyjaciolke zony przeciez pisal coś o frustracji i jej poziomie, te z baru dodał jako dodatek,po to,zeby zapytac o moralnosc nas kobiet :) nie wiem,mnie tam sie wydaje,ze po co laska mialaby taki topic zakladac? a odnoszac sie do tematu: szkoda,że kobiety podrywają cudzych mężów...... też niestety miałam taka przyjaciolke...

anka chodzi o to ze numer odstawila najlepsza kumpela mariusza zony jakbys zareagowala gdyby tobie sie taka sytuacja wydarzyla? zastanow sie we mnie np. wzbudziloby to obrzydzenie to kolegi mojego meza i bankowo bym powiedziala mezowi o jego koeldze to jest serio chwyt ponizej pasa takie zachowanie

gość - ja też absolutnie nie jestem za zdradami. A zdrada chłopaka z przyjaciółką to najgorsze, co może się zdarzyć - traci się dwie osoby. Uwierzyłabym może z tą przyjaciółką, ale oburzenie na to, że kobiety mają czelność się odzywać bo ma gruuubą obrączkę na palcu - tylko kobiety się tak oburzają.

Jak taka lafirynda podrywa żonatego to uważa ,że to fajne ale jak jakaś podobnego morale baba podrywa JEJ faceta to już kurva. Niestety ale takich pań jest bardzo dużo.

Umarłabym z rozpaczy, jakby chłopak zdradził mnie z moją przyjaciółką. Oczywiście, że coś takiego jest podłe. A czemu autorka napisała jako facet? Nie wiem, po to by nikt jej nie pisał, że jest zazdrosna, albo że mąż ją pewnie zdradził już dawno? Przecież różnie ludzie potrafią po chamsku tutaj pisać.

a mi się wydaje,że on nie pokazał tutaj oburzenia na te barowe laseczki, tylko głównym problemem jest ta przyjaciółeczka.tymi z baru chciał tylko pokazać,że jest przystojny oraz takie sytuacje mu się zdarzają,na pewno nie mówi o nich żonie:) co do tematu to ja bym powiedziala żonie. swoją drogą, powiem wam szczerze,że tez mi sie trafila w zyciu jedna taka kolezanka,i widze,ze nie tylko mnie,

jedno czego nie moge pojac czemu kobieta kobiecie robi takie swinstwo czytam wiele tematow ze facet zdradzil no ale do jasnej ciasnej·! z kim do cholery? bo przeciez nie sam ze soba ...no ok bywaja przypadki ze z innym facetem ale wiekszosc to kobietyyyyyy no to jak to jest dziewczyny same sobie klody pod nogi rzucamy a przeciez wystarczy wlaczyc myslenie i takiego zajetego ciula pogonic gdzie jego miejsce czyli zony lub partnerki

ja też nie rozumiem tych co biorą się za zajętych,czy to żonatych... to okropnie chamskie. dla mnie zawsze jak facet mowil,ze ma kobietę to był skreślony. no cóż mi też koleżanka się dobierała do męża :( smutna rzeczywistość.

Moja kumpela równiez podrywała mojego faceta i to na moich oczach na imprezie!:( szkoda,ze przez takie coś, zniszczyła naszą 12letnią znajomość.

czepiacie się,same zaniedbujecie facetów,a potem zdziwione,że inna się zainteresowała,a czemu kobieta winna?to żonaty ma obrączke,to on przysięgał,a nie kobieta!

Pomocy!Nie uwierzycie!Gdy opowiedziałem mojej żonie tą sytuacje..Moja żonka pokazała Mi smsa,którego dostała dzisiaj rano(od przyjaciólki),cytuję mniej więcej treść: "Musimy się spotkać pogadać o twoim mężu,wczoraj zaistniała bardzo nie fajna sytuacja,to krępujące.przyjadę jutro,jak on pójdzie do pracy i wszystko Ci opowiem." ku.r.wa. wiecie,że nie chciała mi uwierzyć do końca?

te wszystkie koleżanki chcą się dowartościować tym ,że facet innej nie oprze się jej wdziękom. żałosne to jest.

Pokaż jej ten topick i wypowiedzi kobiet i niech pogada z przyjaciółką przy Tobie . Powodzenia .