Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam zmartwienie nie wiem jak to rozwiazac

Polecane posty

Gość gość

mieszkamy z meza rodzinka sa to dwie osoby. siostra i jej maz. oni ciezko pracuja chodza pieszo do pracy. ona gotuje on jej po maga. moj maz je z nimi. nie jest to kuchnia polska ja nie umiem jej przygotowywac. mam niemowlaka 4 mcznego. na poczatku cos sprzatali ale teraz widze ze nigdy nie posprzatali kuchni -szafek, lazienek , toalety. z perspektywy czasu widze ze ona dwa razy starla podloge , raz odkurzyla pol domu i raz kurze nic wiecej przysiegam.. mowilam mezowi zebysmy sie podzielili ja im wprost mowilam.oni obiecywali z tyg na tydzien i nic. maz mowi ze on bedzie sprzatal bo ona gotuje.ale ja im tez daje cos zjesc co pare dni. mam niemowle. jakos nie wydaje mi sie to sprawiedliwe.. ze ona jako kobieta nigdy nic nie tknela a moze ta kultura jest taka ze ze mnie sobie zrobili sprzataczke.. na prawde wkurza mnie to .dzis zle sie czuje bo po 4 mcach od porodu dostalam okresu i d**a do gory siedze nic nie robie.. ale co ich to tam oni tez nic nie rusza ..gotowanie tylko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzba bylo z przykurzonym dzieciaka robic i z jego rodzina zamieszkac sorry ale to jedyna rada jaka mi przychodzi do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadzić się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty Polką jesteś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj pisze szybko z telefonu jesli ci o bledy chodzi.. rada.. z***biscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moj maz tez jej pomaga przy gotowaniu zawsze go wola i on mnie wtedy olewa.. co z tego ze oni gotuja.. jak mowie ja mam male dziecko to raz dwa daje im zupe czasem kurczaka zalezy co bo oni jedza moje jedzenie jako przekaske czesto ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego zastawiasz sie dzieckiem????? Ja też mam dziecko, a mimo to robię porządne obiady, sprzątam i w ogóle mam czas na wszystko...nie wiem dlaczego ciągle powtarzasz że masz niemowlę :o tak jakby to było jakieś kalectwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za kultura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez dziecko dla niektorych to kula u nogi nie mam naprawde pojecia o co autorce chodzi moze o wplyw rodziny meza na ich zycie? trzeba zamieszkac osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo rozkladac nogi przed polakiem a nie arabem! ja mam 7mio miesieczne niemowle i sama sprzatam i gotuje-rowniez dla dziecka malo tego czasem gotuje 3 obiady-dziecku mezowi i sobie! bo ja niektorych rzeczy nie jem a jak on ma ochote to czemu mam nie zrobic? sprzatam, piore, prasuje i sie dzieckiem zajmuje a ty lepiej wez sie za siebie stekajaca sprzataczko bo nawet nie masz takich praw do dziecka jak on i jak go wkurzysz to ci je odbierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko,kolejna matka polka .........:O do ostatniej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie podoba mi sie dyfinicja matki polki z forum kafeterii, bo literatura polska inaczej opisuje te postac ja bym nie miala ochoty na gotowanie osobnego obiadu mezowi, ale jesli ktos ma, to nic mi do tego prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiootka
Są kobiety, które spełniają się przy garach... Jak jednegi dnia macie ochotę na inne dania to logiczniej byłoby pójść do restauracji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie poprostu szkoda czasu na takie domowe sprawunki, jest tyle przyjemnejszych zeczy , a zycie jest krotkie. W domu przy sprzataniu i gotowaniu , to stracony czas . Robie to na co mam ochote i gotuje jak mam ochoete i mi to sprawia przyjemnosc, a tak to jadamy na miescie , albo jemy owoce , czy tam cos. Jak mi sie nazbiera to biore pania do sprzatania , a tak to szukam jakis rozwoazan, zeby szybko posprzatac . Pralka pierze , prasuje zelaskiem parowym , bardzo szybko, zmywarka zmywa , do podlog i odkurzania , mam roboty , ktore same to robia , a jak niedokladnie , to co Jakis czas biore sobie pania , co robi to gruntownie. Sprzatam tylko w niepogode, bo tak to mam przyjemniejsze zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie arabem tylko hindusem a on mi wolnosci nie odbiera jedno co to ze sa bardzo rodzinni,nie zamieszkalibysmy z nimi gdybysmy nie potrzebowali na g****u retu mieszkania a nie wynajmowania z obcymi.. mamy dom.. ogolnie nie jest az tak zle.ale ja jestem ogolnie zle nastawiona.. oni jedza swoje jedzenie gadaja po swojemu.. no i jestem przerazona i zla jak bedzie w przyslosci .moglabym wyluzowac bo sa bardzo po mocni i bardzo mili.. jedyne wlasie ze nie maja poczucia ze trzeba cos gruntowniej posprzatac oni sie zaslaniaja tym ze pracuje 6 dni w tyg do pozna...tylko ze jak ja pojde do prac y to i dziecko bedzie do opieki i sprzatanie i gotowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy sie ty robisz to na co u kiedy masz ochote a reszta domownikow ma sprzatac I gotowac codziennie bo ty masz taka zachciewajke :D Prowo jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×