Nie lubię się myć czy ktoś z was też tak ma

ogólnie to kapię się bardzo rzadko bo mi się nie chce nosze skarpety jedne czaem nawet tydzien

mam to samo stary,jak mam sie myc to szału dostaje

ostatnio to jak zdjalem skarpety po 2tygodniowej sesji trolla to po prostu mnie bolalo bo mi sie gumka od skarpet zaczela wciskac w skoree...

ja to jak się nie kąpię to sie psikam mocno perfumami i jest ok jak narazie się nikt nie skarżył więc nie wiem dlaczego tu wszyscy opowiadaja ze są takie czyściochy nie wierze ze wszyscy codziennie się kąpią

ja się nie kąpię codziennie ale się umyje trochę d*pe troche nogi i ok gaci tez nie zmieniam codziennie bo bo co skoro nie sikam w nie

ja sie kapie raz na tydzien a czasem raz na 2 tygodnie i jest dobrze, muchy tylko czasem lataja ale jest ok

co za brudasy???!! jak wy tak możecie śmierdzicie pewnie na kilometr i tym którzy przebywaja z wami na codzien pewnie sie rzygac chce

Ja też się nie myję, szkoda czasu, lepiej w tym czasie tv pooglądam, albo stara mi lodzika zrobi

I pewnie baby nie mają bo która chciałby syfiarza. No chyba, że one też są syfiary...

no i jest cool,mydlo kupuje raz na pół roku woda idzie raz na tydzien, oszczedzamy srodowisko a i skora sie nie męczy

ja tam się jeszcze z tym nigdy nie spotkalem zeby ktos mi powiedzial ze smierdze. a zamiast mycia zębów żuję gumę i co źle? czuć mięta? czuć tak jak po umyciu zębów a nawet jeszcze dłużej

Wystarczy dobrylodzik i juz genitaliów myć nie muszę

ja sie myje codzienne ale za to moja dziewczyna..... trudno namowic chociaz na prysznic

Ludzie, do tych co się nie myją ile wy macie lat? Masakra jakaś. To grzybicą skóry grozi.

nie podzywac sie

ja mam 31 i co z tego ile mam lat? tak mi jest dobrze nikt nie narzeka ja jakos smrodu nie czuje mojej dziewczynie to tez chyba nie przeszkadza bo nic nie mowi wy naprawde sie codziennie myjecie?

grzybica to grozi jak kto sie za czesto myje i uszkadza bariere ochronna, stad grzybice, tylko natura sie liczy czyli mycie nie czesciej niz raz na tydzien

ja sie tez nie kąpie codziennie bo po co moj facet sie ze mna kocha prawie codzien więc nie śmierdze - nie przesadzajcie z tym kapaniem naprawde

Nikt wam jeszcze nie powiedział że śmierdzicie z grzeczności. A do tego co zębów nie myje sama guma wszystkiego nie załatwi. Gnijące resztki pożywienia pomiędzy zębami ( o ile jeszcze takowe posiadasz) śmierdzą pewnie niemiłosiernie na kilometr.

ja się kąpię raz w tygodniu a codziennie się podmywam

Kiedys jak wrocilem z imprezy to zasnalem tak jak wrocilem czyli w pelnym "umundurowaniu" i jak sie obudzilem to sie okazalo ze sie posikalem ale spodnie tylko popryskalem perfumem i dalej w nich chodze bo po co proszek na siki marnowac...

Nie myję się. Dobra, brzmi głupio, ale tak mam, mam zawsze umyte, ułożone włosy, nigdy w życiu nie miałam odrostu, jestem czysto ubrana, nie mam brudnych rzeczy, mam zawsze maniciure i pediciure, lubię pierścionki, bransoletki, mam mnóstwo perfum, dobrych kosmetyków. No właśnie, ale podstawą jest mycie się - codziennie. Tylko że ja tego nie robię, często mam tak, że nie zmieniam majtek - obawiam się że nie uwierzycie, ale po prostu nie mam pojęcia dlaczego taka jestem, po prostu mi się nie chce. Nie chce mi się myć, chodzić mokra. Zęby myję tylko kiedy wychodzę gdzieś do ludzi.

Nigdy nie zdarzyło mi się iść do łózka bez mycia. Nawet jak się tak spiję, że nic nie pamiętam i leżę na glebie, to i tak myję pół godziny zęby i twarz, resztę moge umyc rano, ale zeby i umycie twarzy to podstawa.

nie chce mi się nawet paznokci wyczyścić jak zauważ gdzieś jak jestem w ludziach że mam brud pod poznokciami to wygrzebuję go tak żeby nikt nie zauważył

Ja się myć nie będę - wolę podśmierdywać :D lubię swój smrodek :) nikomu nie każe się wahąć każdy robi to co lubi

nie wierze :p przeciez goracy prysznic po calym dniu znoju to jedna z lepszych rzeczy w zyciu czlowieka :P

zwykle siedze do poznej nocy wiec jak mnie ogrnie sennosc to ne ma zmiluj - czesto nawet zebow nie umyje..

a mi się poprostu nie chce po pracy jestem zmęczona i chce jak najszybciej odpocząć a nie suszyć włosy napuszczać wode itp itd

Myje się codziennie prawie ale nie lubię się myć bo wole posiedzieć przed kompem

Kiedyś jak troszkę przesadziłam z alkoholem i film mi się urwał to nie było siły wsadzić mnie do łóżka. Mąż rano opowiadał mi jak zmywałam makijaż i obijałam się po ścisnkach od prysznica ale musiałam się umyć i już. Sama tego niestety nie pamiętam ale widocznie mam to mocno w mózgu zakodowane to chybs odruch wyuczony jak u psów Pavłowa.