przez bardzo silne mdlosci mozna trafic do szpitala

dziewczyny powiedzcie co robić, bo na prawdę nie przesadzam. byłam 2 tyg na L4 a teraz jestem znowu w pracy bo głupio mi tak ciągnąć zwolnienie.. Ledwo żyję od kilku dni praktycznie nic nie jadłam, dzisiaj pomyślałam, że może owoce mi przejdą ale była tragedia w wc:( Czuję się taka wymęczona, byłam u lekarza to kazał pić dużo wody, ale ja nawet ją zwracam. jeszcze kilka dni temu miałam tak, że za dnia jeść nie mogłam ale za to wieczorem przechodziło i jadłam ze smakiem, ale wczoraj byłam taka wymęczona,że nie miałam siły jeść, wyglądam jak trup, mam ciśnienienie 70/60 lub50. co zrobić żeby zrobiło się lepiej??

każdemu pomaga co innego ,mówią ze imbir a ja po nim rzygałam jak kot..Mi jedyne ukojenie przynosiła woda cytryną po prostu super kwaśne i wtedy na chwilę było mi lżej. Ale wymioty miałam tak intensywne że prawie w szpitalu wylądowałam, nie ma żartów niestety. I ja się nie przyejmowałam, leżałam na L4 i mialam w nosie co inny myślą.

wczoraj ginekolog chciał mi dać jeszcze na tydzień, ale jestem na stażu także boję się, że mi wypowiedzą... z 2 str. pracuję w urzędzie pracy i wyobraźcie sobie co się dzieję jak przyjdzie ktoś np. brzydko pachnący. dzisiaj próbowałam zagadać, żeby dalej na L4 iść to powiedzieli, że jak coś to na następny tydz żeby ciągłości nie było takich w zwolnieniu. a ja tutaj ledwo siedzę.... zjadła bym coś ale wiem jak to się skończy...

a jaki to konkretnie staż taki z Urzędu Pracy? Na L4 nie można dać wypowiedzenia.

staż z urzędu pracy w Urzędzie pracy:)