Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RetroSpeKcjaa___

Jestem introwertyczką i moim przeznaczeniem jest samotność

Polecane posty

Gość RetroSpeKcjaa___

Jestem strasznie zamknięta w sobie i małomówna z natury, preferuję ciszę i bycie w samotności. Mało kto mnie zna, mało kto o mnie wie więcej - dla większości ludzi jestem pewnie cichą dziewczyną trzymającą się nieco z boku, niegroźną dziwaczką. I choć podoba mi się takie życie, jakie prowadzę, to z wiekiem wzrasta we mnie tęsknota za bliskością. Jak każda młoda osoba (obecnie mam 24 lata) pragnę być kochana i sama kochać. Obawiam się jednak, że nigdy nie spotkam nikogo, kto zaakceptuje moją introwertyczną osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Ktoś się wypowie? Jak postrzegacie introwertyków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już nie gadaj , zawsze jest coś pięknego z kim się chce człowiek podzielić!!!!! a może to tak , że nie spotkałaś kogoś takiego na swojej drodze i wszyscy którzy Cię otaczają w jakiś sposób Cię zawiedli lub jeszcze gorzej, skrzywdzili ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Mam kilka kumpelek, z którymi dobrze się czuję, to im się zwierzam ze swoich smutków i radości. Tylko one mnie znają, wiedzą, że wcale nie jestem taka, jak mnie postrzega większość - też lubię się pośmiać, zaszaleć. Niestety w stosunku do innych zachowuję pewien dystans - jestem miła, pomocna, ale nie potrafię się szybko otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Nie chcę się użalać nad sobą, ale z tego co widzę, ludzie o takiej naturze mają naprawdę trudno. Giną w tłumie, mało kto ich dostrzega, a jeśli już to następuje, są postrzegani zwykle jako smutni i pozbawieni życia. Nawet jeśli znajdzie się ktoś, kto się nimi zainteresuje, szybko się zraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie jeszcze przed Tobą, poczekaj aż któregoś razu zakochasz się po uszy , wtedy świat nabierze innych barw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Zakochałam się, ale niestety, bez wzajemności. Ta osoba stroni ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak poznasz tą prawdziwą miłość, ze wzajemnością, czułe słowa i dotyki, ten słodki i pełen podniety dotyk na ustach .... aha i mimo wszytko pełnych uniesień chwil potrzeba w życiu również coś tak prozaicznego jak kasa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Kasę akurat mam - pracuję :) Brakuje mi tylko i wyłącznie miłości. Nawet takiej samotnicy jest ona potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
A tak z ciekawości, pytanie to kieruję do panów - co sądzicie o takich kobietach jak ja? Przyciągają? Odpychają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz .... a jednak miłość,,,,, wiedziałem :-) ,,,,, jednak nie jesteś introwertywna lecz zupełnie odwrotnie, ta potrzeba danie komuś czegoś pieknego, swojego uczucia i siebie a równocześnie ten stan niemożności i rozczarowania to powoduje ten stan flustracji i bezrady a Ty już myślisz, introwertywna ........ fajnie piszesz ja bym tam Cię chcial :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Jestem introwertyczką. Dobrze mi w samotności, tam ładuję akumulatory. Nie oznacza to jednak, że i takie osoby nie mają potrzeby posiadania partnera, przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też lubię być sam najlepiej nad moim morzem ale fajnie jest mieć kogoś kogo można przytulić i dla niego być. prawda ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Heh, to ja z kolei preferuję góry, zwłaszcza Beskid Śląski :) Często jeżdżę tam samotnie i napawam się w ciszy naturą. Przyznaję jednak, że bywają chwile, kiedy chciałoby się mieć towarzystwo. Problem w tym, że ja nie potrafię tego okazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niestety w górach mieszkam i to tych najpiekniejszych chyba . ale nad morzem się urodziłem i tam mnie zawsze ciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Ooo, to Ci zazdroszczę niesamowicie! Uwielbiam góry, kiedyś nawet trenowałam wspinaczkę wysokogórską i chyba do tego wrócę. Sama mieszkam na Śląsku, na południe od Katowic, więc do Beskidów mam rzut beretem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja teraz jestem w Fiesch z zamiast na lodowiec iść piszę z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Ale Ci dobrze :) Ja w długi weekend byłam w Zawoi, w sobotę wybywam do Zwardonia, na Wlk. Raczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze byłoby gdybym na niekończoncy horyzonz morza patrzył,,, wiesz ja tu mieszkam . no może nie w wysokich Alpach ale u podnóża nad pieknym jeźiorem otaczającymi górami. a teraz mam krótki urlop i wypoczywam po południowej stronie . do Polski niestety nie było czasu pojechać,,,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Morze tak średnio lubię, chyba że Adriatyk. Uwielbiam wybrzeże chorwackie, słoweńskie, włoskie... Polecam Ci miasteczko Piran w Słowenii, bardzo nastrojowy zakątek na mapie w tej części Europy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nad Adriatyk jeźdże czesto do Cervi. to jest miedzy Rimmini a Ravenną, jakoś nie lubie Jugosławi tzn, ex-jugosławi, Słowenia byłem tam kilka razy w Lipicy na turniejach w jeździe konnej dressura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam kocham też nasz Bałtyk w Kołobrzegu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz ....:-). fajnie sià z Tobä pisze ale naprawdę muszę troche z tego urlopu skorzystać cholera no i skończą się nasze dyspóty o introwertyźmie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
Ja właśnie kocham tereny ex - jugo. :) Natomiast za naszym Bałtykiem jako tako nie przepadam, strasznie ponure wrażenie na mnie wywarł ( byłam tylko raz w Jastrzębiej Górze). No nic, życzę Ci udanego urlopu :) Korzystaj, skoro okolica tak bajeczna ;) Ja jeszcze tutaj będę, więc można pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może porozmawiamy o tej naszej samotności jeszcze kiedyś ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
zapraszam yoko_art@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miło naprawdę z Tobą czas spędziłem. Introwertyczko Ty :-) jan.j@bluewin.ch będę po zejściu z gór odrazu maila sprawdzał :-), :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic do takich dziewczyn, ale powiem szczerze, że nie preferuję. Próbowałem kiedyś taką podrywać, ale to była mordęga. Czekanie aż ona się otworzy chyba z kilka miesięcy, zdaje się że ona oczekiwała że będę ją "otwierał", ale sama z siebie niewiele potrafiła dać. Odpuściłem, bo mnie to męczyło, a było tyle wokół uśmiechniętych i sympatycznych dziewczyn, nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RetroSpeKcjaa___
No rozumiem, kiepskie doświadczenia. Wiem, że z nami, introwertyczkami, jest trudno. Wypadamy jako chłodne, skryte, mało otwarte, potrzebujemy czasu, aby pokazać naszą prawdziwą twarz, same raczej nie zabiegamy o niczyje względy (lęk przed posądzeniem o nachalność). Ale nie jest też tak, przynajmniej mogę powiedzieć to na swoim przykładzie, że nie potrafimy docenić innych. Gdy już się otworzymy, jesteśmy ciepłe, lojalne i oddane, okazujemy uczucia. Po prostu musimy być pewne tego drugiego człowieka. Może spotkałeś dziewczynę, która po prostu nie była Tobą zainteresowana, a nie introwertyczkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×