Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odciąganie pokarmu i karmienie butelką

Polecane posty

Gość gość

Czy są tutaj mamusie, które wykarmiły/karmią swoje maluchy butelką odciągniętym pokarmem? Ja tak karmię już 5 mc, przeszłam na butelkę ze względu na to że musiałam jeżdzić na uczelnie w tyg. Ściągam co 2-3h nawet w nocy. Na początku podawałam pierś w nocy i czasem za dnia, ale stopniowo synek nie chciał w dzień, a w nocy jak ja idę ściągam mleko to mąż go karmi butelką. Żałuje bardzo, że przeszłam całkowicie na butle:( próbowała, któraś z was znowu nauczyć dziecko ssać z piersi? Jest to możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak karmilam i moim zdaniem nei da sie wrócic do cyca, sciagalam do konca 6 mc potem poszlam do pracy i dalam sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety już nie nauczysz dziecka ssać piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj karmic przez silikonowe nakladki ja w ten sposób z butli do piersi wrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyactive_ballerina
możesz już ograniczyć odciąganie,, koleżanka ma córkę z końca lutego, próbowała karmić piersią, ale nie wyszło,,,.. odciągała więc co 3 godziny, jak w zegarku,, nawet jak mała przestala w nocy tak często jesć,, ostatnio już nie odciąga w nocy, laktacja jakoś się normuje.. nie ma sensu żebys się męczyłą, wstawałą, zeby mleko odeciągać, Już nie nauczysz dziecka picia mleka z piersi. OPewnie nie rozszerzasz jeszcze diety, skoro dajesz swoje mleko.. ale zaraz przyjdzie czas na inne dania, na kolację kaszka.... spokojnie,.. Dziecko dostało co miało dostać, a sposób jest mniej ważny.. Zmniejsz częstotliwość odciąganego mleka.. potem i tak dziecko mało go będzie piło, bo będzie więcej jadło innych rzeczy. Synek ma 7 miesięcy, je 4-5 razy dziennie.. sniadanie: mleko z dodatkiem kaszki wielozbożowej (jako gluten 6-7g), potem obiad, po południu deser (słoiczek i paluch kukurydziany albo banan i biszkopt), na kolację kaszka ryżowo-kukurydziana. Czasem uda się wcisnąć jeszcze jedną porcję mleka, ale często już mniejszą (bo wiem, że np. za jakiś niedługi czas syn będzie szedł spac, czyli będzie kąpiel i kolacja, więc nie chcę mu za dużo mleka dać, żeby kolację zjadł). Nie zadręczaj się.. do karmienia piersią nie wrócisz.. teraz możesz sobie tylko ułatwić życie i zlikwidować nocne odciągania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam silikonowe nakładki spróbuje w nocy tak karmić. Na pewno jeszcze ponad mc będzie na samym mleku, dopiero później zacznę rozszerzać dietę. Chcę karmić jak długo się tylko da, wiadomo mleko matki lepsze niż mm. Odciągam w nocy bo i tak budzi się dwa razy na jedzenie. Póki co mam tak, że zawsze jest na 2-3 karmienia do przodu. Właśnie się tego obawiałam, że nie wrócimy do cyca... Przy drugim już nie zrobię tego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
classic, po raz setny ten sam temat, jak juz dalas dziecku butle, to kwestia czas jak ci pokarm zaniknie i dziecko tez nie bedzie chcialo ssac...tak to stworzyla natura, jak naginasz jej reguly to niestety cos tracisz... natury sie nie oszuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów_ja
To nie zazdroszczę, że dziecko się budzi na karmienie.. moje malutkie było, już w nocy nie jadło.. ale ja dawałam swoje mleko tylko 3 tygodnier.. najpierw cyc, potem po wielu problemach próbowałam odciągać.. ale dziecko i tak nei przybierało na wadzie, ulewało, ja ciągle płakałam, a po kolejnej nocy kiedy dziecko nei chciało mleka i ciągle płakało wysłałam męża po mm... potem dawałam mieszane,, trochę mm, trochę swojego.. a w końcu przestałam, bo nie widziałam sensu. I tak musiałam zagęszczam mleko nutritonem, bo dziecko ulewało. w 2 miesiącu na noc zagęszczałąm dodatkowo kleikiem.. to przestał w nocy ulewać (bo zdarzało się, że spał i po 2 godzinach od jedzenia ulewał). W każdym razie jakoś w 3 miesiącu pił mleko o 19, potem 23 i po 5 rano.. potem już o 8.. teraz, jak pisałam ma 7 miesięcy i je kaszę ok 20, o 21 zasypia.. budzi się ostatnio w nocy (chyba przez zęby nie wiem).. ale potem śpi, a sniadanie je dopiero o 9-10. Ja dałam dziecku tyle swojego mleka ile mogłam.. karmiąc piersią (chociaż dziecko wyczekane, 7 lat starań, 2 nieudane ciąże) czyłam się okropnie, źle.. nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Odkąd przeszłąm na butelkę wróciłam do życia.. ja miałam lepszy humor, więc dziecku też się poprawiło ;) Ale szybko nauczyłam go nie jesć w nocy... spróbuj.. będzie Ci łatwiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, że pokarm zanika, karmię już tak prawie 5mc i liczy się tutaj regularność ściągań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj pory wazy ponad 7200 :) ma 66cm, duży jest. Ja zaczne za mc wprowadzac gluten, na noc synek wypija 250 nieraz 300 na dwa razy musze grzac;) tez jest na etapie zebow i moze dlatego sie tak czesto budzi. Ja dostaje butle to najpierw ja gryzie póxniej dopiero pije :) PS wazne ze na poczatku karmiłas przeciwciała jakies dziecko dostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokarm nie zaniknie, jeśli będziesz go odciągać. (oczywiście nie ma reguły) Podobno wystarczy raz dziennie - wtedy też produkcja się dostosowuje i masz go tyle ile potrzeba. Czy możecie polecić jakieś dobre laktatory? Zastanawiam się co wybrać. Od ostatniej ciąży dużo się zmieniło na rynku, jest taki wybór marek i rodzajów, że nie mogę się zdecydować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zanika i dziecko potrafi ssac rowniez piers! Wiem bo 6 miesiac tak dzialam. Laktator Medeli Mini Elektric w 100% polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowałam się na nowy LOVI elektryczny i muszę przyznać, że nie żałuję. Rozważałam też oczywiście inne, ale o tym przeczytałam najwięcej dobrych opinii, przede wszystkim o skuteczności i o bezbolesności. Nie wspomnę już o tym, jak on ładnie wygląda, jaki jest wygodny i w ogóle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila99
Alka, i dobrze się zdecydowałaś. :) Jestem już po nawałach i lovi pomógł, powiem wręcz, że wybawił moje piersi. W takich momentach nie można czekać na zapalenie piersi, tylko trzeba działać. Ściąganie jest trochę dziwnym uczuciem, ale sama zobaczysz, że nie boli, ani właściwie nie przeszkadza. Kwestia przyzwyczajenia. Przed ciążą, jak próbowałam sobie wyobrazić odciąganie mleka, to aż mnie piersi bolały, a teraz wiem, że to nic strasznego. no i przydatne jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie karmię tylko butelką. Podaję młodemu mleko, które wcześniej ściągnęłam z piersi. Czasem też zamrażam. W moim przypadku nie byłam w stanie karmić piersią - nie będę wchodzić w szczegóły, ale bolało mocno ;) Dzięki laktatorowi mogę karmić własnym mlekiem. Masuję piersi, piję herbatki laktacyjne i regularnie odciągam. I też używam laktatora lovi, który w pierwszysch godzinach nawału zakupił mój małżonek. Powiedział, że chce najlepszy i tyle. I taki dostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulinka88
Da się tak, wszystko się da :) Ja tak karmię syna od pół roku (dostaje też mm), mam laktator Lovi Prolactis i podejrzewam, że gdyby nie on, szlag trafiłby moją laktację całkowicie. Dobry jest, szybko odciąga pokarm, w dodatku DOKŁADNIE, ściąganie zupełnie nie boli. Ostatnio nawet mówiłam mojej mamie, że gdyby dwadzieścia pięć lat temu miała ten laktator, nie musiałaby przechodzić na karmienie mnie mlekiem modyfikowanym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskiereczka81
jak już karmisz butelką to będzie ciężko nauczyć dziecko karmić piersią. Jeśli chodzi o laktator to polecam lovi, szybko i sprawnie ściąga pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamatata6
Jak udało Ci się aż 5 mcy karmić dziecko odciąganym pokarmem to gratuluję cierpliwości i samozaparcia! Ciężko Ci będzie przystawić znów do piersi, ale dobrze sobie radzisz. Ja tez odciągam sporo pokarmu i mrożę, bo często syn zostaje na dłużej z tatusiem. Korzystam z laktatora Lovi Prolactis, bo w domu szybko odciąga pokarm jak podłączam do gniazdka a można go przerobić też na ręczny, co dla mnie jest ważne, żebym mogła zabierać go ze sobą jak wychodzę. Życzę powodzenia i wszystkiego najlepszego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat z sierpnia jak tam mamo? Udało ci się przestawić na pierś? Dalej odciągasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
Wchodzę patrzę a tu mój temat poruszony z sierpnia :) hehe nadal odciągam 5/6 razy na dobę. Od jakiegoś czasu omijam nocne ściągania ale jak ściągam ostatni raz o 22/23 to potem o 5/6 nie daje rady tak piersi mnie bolą. Po takiej przerwie odciągnę 400-450ml od razu :) czasem mam koszulę i pościel do wymiany. Probowałam zmniejszać przerwy ale przez to odciąganie rozwinęła mi się hiperlaktacja. Młody ma 8 mc ale daje pije 8 butli na dobę, je dużo stałych posiłków ale dopija zawsze mlekiem. Bardzo chętnie pomogę jeśli chodzi o utrzymanie laktacji co ja robiłam itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
A i do października przystawiałam synka w nocy z pomocą nakładek pił normalnie ale musiał głęboko spać. Teraz już tego nie robię bo mąż wstaje do niego w nocy ja odsypiam albo pracuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak odciagalam caly mieasiac*****karm z dnia na dzien zanikł wiec dziwne, ze ty 5mc karmisz. odciagałam co 3 godz regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorka
Ja juz tak odciągam 8mc nie 5;))) spokojnie daje radę, systematyka i dobre jedzenie, dużo wody, karmi od czasu do czasu i kawa zbożowa. Zero diety i normalne jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamatata6
Jestem pod wrażeniem i tym bardziej gratuluję takiej laktacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia8675
Alka7, ja używam lovi prolactis, to jeden z nowszych laktatorów, ale bardzo fajny. szczerze go polecam. cicho, szybko i bezbolesnie pracuje, uratował mnie już nie raz, a używam go od ponad 5 mcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz pokarm, to spróbuj, może Twój maluch nie odmówi piersi:) Ja akurat karmię raz piersią raz butlą, bo czasami moje dziecko zostaje z dziadkami, ale w tym momencie wspieram się laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hansta
No ja tez mam prolactis, bardzo dobry sprzęt. Co do głownego pytania to nie próbowalam dziecka ponownie karmić piersią. Długi czas był laktator, trochę mm, a później juz tylko mm i dziecko wyrosło zdrowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez przypadek natrafiłam na post, który założyłam rok temu. Dodaje komentarz żeby podbudowac mamy, które też ściągają mleko i boją się o laktacje. Otóż ja w dalszym ciągu przyjaźnie się z laktatorem ściągam 4/5 razy na dobę, mały je albo na kolacje 250 z kaszą ryżową i czasem w nocy albo w dzień dostanie 100/120 :) laktacja już wiadomo nie ta sama co kiedyś, bo teraz ściągam połowe tego czasem jest tylko to 250 ml na kolacje ale dalej chce karmic. Bardzo źle wpływa na laktacje stres. Dodam,że synek nie dostał ani razu mm a kryzysy laktacyjne były średnio co 3 mc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do autora
Do autorki pytania :)..Bede tym razem po raz drugi mama przy czym pierwszy synek byl karmiony wylacznie mm - odrazu nie zycze sobie komentarzy jaka ze mnie matka itp. , bo moze jeszcze wtedy nie dojrzalam do tego, inaczejmyslalam, nie wyobrazalam sobie szczerze karmic piersia mimo ze za niego bym zycia oddala i kocham ponad zycie ale takiego dokonalam wyboru ..nawiasem mowiac Olusio od poczatku na mm ma 4,5 roku pelny okaz zdrowia od urodzenia, nie chorowal, zero alergii, infekcji itpjest bystry i najwspanialszy na świecie..ale wracajac do tematu :) za kilka tyg. urodzi sie Adaś i tym razem bardzo bym chciala karmic wlasnym mlekiem, ze wzgledu na prace , studia chcialabym zeby byl karmiony glownie butelka ale moim mleczkiem , nie widze problemu jezeli nie bedzie chcial z piersi a przyzwyczai sie do butelki- prosze tylko nie komentowac ze piersia najwygodniej najlepiej itd itd. bo to moj wybor i decyzja i chce ściągać mleko. Mam laktator elektryczny..prosze napisz jak to robilas od poczatku? Czy na poczatku karmilas piersia i potem w przerwach orzed kolejnym odciagalas? Co 2, 3h wystarczy? Jak czulas ze juz wystarczy? Czy wlewalas sciagnuete mkeka do jednej butelki czy za kazdym razem osobny woreczek, butelka? Im nlizej to coraz bardziej sie zastanaeiam czy to nie bedzie tak skomplikowane zwlaszcza jak Malenstwo bedzie chcialo co chwila jesc a ja przy pomocy laktatora nie bede wyrabiac..z gory dziekuje za porady. Pozdrawiam. Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×