czas najwyzszy zeby

Czas najwyzszy zeby przestal mi tak podskakiwac. Co by sie nie dzialo to ja zawsze pierwsza do pogodzenia. Wkurzyl mnie wczoraj. I na dodatek nie potrafi normalnie na ten temat porozmawiac!!! P*****le, bede obrazona i juz dzisiaj w nocy spalam w drugim pokoju. Juz sie to zdarzalo, ale zawsze na 1 dzien. Teraz nie mam zamiaru odpuscic.K***a, kiecki mu w glowie, mowi mi o tym prosto w twarz, oglada sie za dziewczynami, specjalnie wywoluje we mnie zazdrosc! A gdy pytam po co to robi,to nie potrafi odpowiedziec mi na to pytanie.Nie potrafi! A godzine pozniej slysze: slicznie wygladasz. Wieczorem zaproponuje spacer, poprzytula codziennie, w lozku tez sie uklada. O co chodzi? Mam dosyc jakis jego glupich aluzji gdy rozmawiamy chocby o p*****lach. Potrafi z takimi dziwnymi tekstami wyjechac, ze lzy mi staja w oczach. Co za paranoja... Nie dam sie krzywdzic i soba pomiatac. Musi sie to zmienic.Ciezko go przekonac do szczerej rozmowy o nas.Ucieka gdy pojawiaja sie kiepskie tematy czy pytania. Wczoraj trzasnal mi drzwia i od pokoju, kazal mi wyjsc. Wiec od wczoraj jestem w drugim pokoju, ok!

w*******z mnie zazdrością wiesz że cie kocham a ty chcesz ciagle mi cos udowodnic ze jest ci dobrze ze mna mi z toba nie

jest normalnie