Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co złego w spaniu z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
Srata tata. Wy macie drogie mamusie teorie na wszystko. Karmienie piersia rozwija inteligencje, wzmacnia wiez z rodzicem I bezpieczenstwo, wzmacnia uklad odpornosciowy na lata. Spanie w lozku z rodzicami wzmacnia poczucie bezpieczenstwa, daje pewnosc siebie, przyzwyczaja do obcowania z doroslymi. Corke karmilam piersia spala jakis czas ze mna. Jest niesmiala, brak jej pewnosci siebie, kontakt mamy normalny bez zadnego miziania, przytulania caly dzien I placzu jak znikne z oczu. Jest dokladnie taka sama jak ja. Ja bylam karmiona mm I spalam w osobnym pokoju. To sprawa genow, zachowania dziecka a nie cudowna moc mleka z piersi czy lozka rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sciemniary jaheira1
Weź kobieto nie chrzan! jak czytam twoje wypociny to smiac mi się chce! raz piszesz o tym że chętnie się pozbywasz dzieciaka żeby się bzykac na wyjeździe z konkubentem i że wróciłas szybko do pracy bo twój rozwój jest na 1 miejscu a potem piszesz o wychowaniu bliskości :O to jak z tym szczepieniem-nie żałujesz kasy na te kilka w jednym a za chwilę piszesz że babcia lekarka dostaje je za free od koncernów. weź się lecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
złego jest tyle, że potem cięzko odzwyczaić malucha od spania w małżeńskim łożu i o ile jeszcze pół roczne dziecko z śpiące z rodzicami jak dla mnie jest w miarę do przetrawienie, to już przedszkolak to po prostu przegięcie:P ja spałam sama od początku i nic złego mi się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najśmieszniejsze jest to,że te mamy śpiące z dziećmi to mają taaaakie rozbudowane życie seksualne, że seks można uprawiac nie tylko na łóżku...ta jasne, parzycie się jak króliki na pralkach i stołach w kuchni....chyba wam wyobraźnia poszalała trochę. Fantazjowanie na całego, serio uważacie,że seks na pralce czy na podłodze w salonie jest taki mega wygodny? Nie bez przyczyny większość ludzi uprawia seks wieczorem w łóżku. Są już po pracy, po obowiązkach, zrelaksowani....dużo miejsca, wygodnie, łatwo zmieniać pozycje, można się przytulać, głaskać, razem zasnąć....na pralce to sobie można szybki numerek walnąć, a nie się kochać przez godzinę...litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz nieaktualne dane, nie mam konkubenta tylko męża, poza tym nie wiem co ma spanie z dzieckiem wspólnego z powrotem do pracy, i co ma wychowanie w bliskości do wspólnych wyjazdów na weekend z mężem....ale cóż, jak ktoś ma tak mało rozumku żeby pojąć że dziecko MOGĄ wychowywać oboje rodzice, i że mogłam wrócić do pracy bo synek miał z kim zostać (czytaj z Tatą), albo jesli dla kogoś fakt, że rodzice dbają o swój związek jest automatycznie olewaniem dziecka...sorry dziewczynko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex na pralce jest ekscytujacy paniusiu :)Nie o wygode tu chodzi i nie o po ciemku i na wznak bidulko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sex na pralce czy na stole owszem i fajny ale mniej wygodny i tak samo sie znudzi jak seks po ciemku w lozku.tylko z ta roznica bidulko ,ze ty do lozka z seksem wrocic nie mozesz bo juz zajete przez twoje dziecko a my mozemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość errteeeee
na pralce, na stole, na dywanie, na blacie, biurku jest super, ale jak dla mnie najlepiej we własnych łóżku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wiedzialam ,ze macie takie olbrzymie dzieciaki ,monstra straszne, cale łozko zajmują ,Wyrazy wspolczucia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość A z tym seksem to jak uprawiacie go a dziecko małe które karmice piersą chcę jeść a nie śpi z wami to co robice? X My uprawiamy seks jak nie ma pory karmienia- to chyba proste? Ja nie karmię na żądanie, tylko stosuję plan dnia. A mąż jest dla mnie tak samo ważny jak i dziecko i nie mam zamiaru degradowac męża ani naszego związku, bo to z nim zostanę na starość a nie z dzieckiem. To w związek opłaca się inwestowac. Tak jak nie lubie heloizy i jej wykładów tak widzę, ze tu by się przydała, bo naprawdę widzę, że baby myślą macica i cyckami a w głowie mają mleczną papkę. Biedni Ci wasi mężowie... myslicie, ze im to odpowiada? Sraty taty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej seks na pralce jest ok, ale jako spontan raz na jakis czas...a nie tekst w stylu "kochanie...chodź na pralkę..." i idzie taka baba ze zmordowaną miną do łazienki ;) hihihih tak sobie o tym pomyslalam jako o bardzo zabawnej historii. A tak serio, spontany są ok, ale nikt nie lubi się non stop gnieść w łazience, w kuchennym kącie na blacie...bez jaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstawienie męża na tor boczny - chyba że traktuje się go tylko jako reproduktora. Przez sen lepiej przytulać się do męża niż do dziecka, no i mąż ma się do kogo przytulic. Jak byście się czuły, gdyby to mąż spał z dzieckiem, a wy na kanapie, i tylko szukałby alternatywnego miejsca na seks z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak nigdy nie mogłam się przekonać do spania w kilkoro osób w jednym łóżku Co prawda z dziećmi w ciągu dnia nie widzę się zbyt wiele, ale od kiedy pamiętam noc i moje łózko to był mój azyl ,odpoczynek od całego rozgardiaszu w pracy i w domu We 2 z mężem najbardziej komfortowo jest , bez żadnych osób dodatkowych, chociaż często tak bywa ze mijamy się zmianami ,męża nie ma w nocy (lub mnie) ale i tak sypialnia jest tylko i wyłącznie do mojego wyciszenia się, przemyślenia wielu spraw, pielęgnowanie prywatności i intymności. Nie lubię czuć się przytłoczona Mąż do spania w ileś tam osób ma neutralny stosunek, w tym względzie całkowicie dał mi wolną rękę o decydowaniu wiec jak było ,tak jest że dzieci śpią od zawsze w swoim królestwie a my w swoim bez naruszania przestrzeni czyjejś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ToksycznaKobita - tak wiemy ze twoje dzieci mają kare jak przekroczą próg waszej sypialni hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana1982
Córka śpi sama w sowim pokoju aleee czasami przychodzi (ostatnio codziennie ) rano do naszej sypialni i śpimy razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy za to kar żadne nie otrzymało To ze bez pozwolenia ,ani pytania do niej wchodzić nie powinny ,czy urządzać sobie tam wariacje, bawialnie, przesiadywanie to wiedzą o tym, ale karać nie ma potrzeby w tym względzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksycza a jakby dziecko rano chciało pospać z wami to co wywalasz je z pokoju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"toksyczna"-chyba cos w tym pseudonimie prawdziwego jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no toksyczna to wredne babsko bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×