Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milusinskaa

Kobiety starające się o maleństwo

Polecane posty

aneta a pracujesz jeszczE? zazdroszczę tej energii bo ja wciąż nie mam siły :( pochwal się jakimś zdjęciem maluszków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Aneta gratuluję pierwszych ruchów i to podwójnych :P Oszczędzaj się kobieto ... :) No dziubas tak- trzy wesela-nie wiem czy podołam ale spróbuję. Jeszcze będę musiała poszukać kreacji :P Jeszcze trochę i będziesz już miała swoją malutką Amelkę :-) ma się zrobić piękna pogoda więc będziesz sobie z małą spacerować :)) Oczywiście najpierw się trochę pomęczysz a potem same radości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie...staram się o dziecko od 3lat i nic ;((juz nie wiem co mam zrobić ...mam problemy z tarczyca ,prolaktyny a lekarz ginekolog powiedział ze nie mam w ogóle owulacji .. Poradzicie mi cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletka85
no jak brak owulacji czyli nie jajeczkujesz a jak nie jajeczkujesz to nie ma czego plemnik zaplodnic wiec duzy problem. klinika bezplodnosci jakas i leki i jeszcze raz leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja nie pomogę, idź do innego gina, każdy może sie mylić. A ten lekarz co mówi,że przez 3 lata nie zachodzisz??? O tarczyce chodzi i o owulację??? Leczysz się na nią? Nie poddawaj się i zmień gina . kochaniutkie dziś w nocy już chciałam jechać na porodówkę bo miałam skurcze i brzuch strasznie mi się opuścił ale minęło wszystko. Lada chwila mam wyjazd ;) Wczoraj troszkę poszalałam ze sprzątaniem, prasowaniem i komodę odnawiam. Pozdrawiam, kto wie, może następnym razem pochwalę się Zuzią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby to powiedzieć niecierpliwa :" czekamy z niecierpliwością :) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19ona82
Cześć dziewczyny. Na wasz temat natknęłam się wczoraj..... czytałam wasze perypetie chyba do 4 rano! Gdy zniecierpliwiona podzieliła się informacją o ciąży byłam strasznie ciekawa " która następna" :) i cieszyłam się razem z Wami.... gratuluję wszystkim i każdej z osobna, bo wiem jaka to radość. Sama mam dwóch synów, 7 i 9 lat....ale po cichu marzymy o córce :-) ostatnio coraz głośniej o tym mówimy. Tyle że w naszym przypadku to nie jest taka prosta sprawa, ponieważ mąż na co dzień pracuje i mieszka za granicą. Ostatnie dwa cykle niestety zakończyły się niepowodzeniem, a teraz dopiero zobaczymy się pod koniec lipca i będziemy razem przez cały sierpień. Mam nadzieję że wtedy się uda. Ja mam 32 lata, mąż 34...nie spinam się, i traktuję to raczej na luzie.... do 35 chciałabym jednak się "uwinąć" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niecierpliwa czekamy z niecierpliwością na wieści :D u mnie po kilka skurczów przepowiadających dziennie, cały czas wyczekuję tych porodowych - oby tylko mała nie zechciała się we wtorek urodzić bo to jedyny dzień w którym mąż będzie większość czasu na kontroli w szpitalu ze swoją nogą. też już czekamy na nią z niecierpliwością :) marcepan - jedyne co możemy doradzić to szukać innych specjalistów. lekarzami nie jesteśmy więc raczej nic nie doradzimy. 19ona82 - ciężki nick... ;) nie pomyślałabym że ktoś nas może tak podczytywać :P jeżeli szybko wam poszło przy dwóch pierwszych ciążach to zapewne i teraz w sierpniu się uda :) powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19ona82
Dziubas Ano podczytywałam ...mąż się śmiał jak mu dzisiaj o Was opowiadałam. Powiedział że skoro Wam się tak szybko udało to nam pewnie też . Z pierwszym synem zaszłam w ciążę dopiero po roku... lekarz musiał stabilizować mi cykle bo mam bardzo nieregularne....potrafię mieć przerwy między jedną @ a drugą po dwa miesiące! młodszego w sumie nie planowaliśmy :) wzięliśmy w tamtym czasie ślub kościelny i wiadomo jak to na naukach przedmałżeńskich :) w poradni kazali wyliczać dni płodne , robić kalendarzyk..... no to wyliczałam....wyjechaliśmy nad morze.....po powrocie okazało się że w brzuchu mam nowego lokatora:D cały kalendarzyk szlak trafił hihihihi. Widziałam że termin masz wyznaczony na 27 maja...dokładnie tego samego dnia urodził się mój młodszy syn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak termin z okresu na 27 ale z usg na dzisiaj... a nadal nic się nie dzieje :( ja przed próbami poczęcia leczyłam się dobre dwa lata - 3 razy byłam w szpitalu, brałam różne tabletki, potem trzeba było odczekać pół roku - no ale jak się wzięliśmy do roboty to udało się za pierwszym razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niecierpliwa84
urodzilam. odezwe sie do was kochane jak wyjdziemy z malutka ze szpitala. jestem szczesliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ktoś podszywa się tutaj pod niecierpliwą 84. Tylko ,że jest niecierpliwa SPACJA 84 :) NIE urodziłam, poinformuje Was chyba mailowo skoro takie rzeczy się tutaj dzieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już przez chwilę miałam nadzieję że już jesteś szczęśliwą mamusią drugiego bobasa ;) ja dziś mam wizytę u gin, ciekawe co mi powie... dziewczyny ale u nas ruszyło teraz ekip na budowie :D trochę mi już męża szkoda bo widać że cięzko mu to ogarnąć wszystko. póki nie jestem w szpitalu to chociaż ja papierki i finanse ogarniam, ale jak on biedny sam z tym wszystkim zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wczoraj gin mi powiedział że nic się nie dzieje i że do porodu jeszcze się zejdzie :( a miałam nadzieję że może już do szpitala mnie wyśle... ech mam nadzieję że jednak malutka zechce przyjść na świat przed terminem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas musisz cierpliwie czekać na swoja Księżniczkę :) ja jutro wybieram się na usg 4d :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe nie tylko ja niecierpliwie czekam na amelkę bo dziennie kilka osób pisze lub dzwoni czy coś się dzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale sie nie dziwie;) Moglybyscie juz urodzic bo te upały was zamecza :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale sie nie dziwie;) Moglybyscie juz urodzic bo te upały was zamecza :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alloo zyjecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie urodzily i albo w szpitalu jeszcze albo zarypane robota przy dzieciach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie gościu - ja urodziłam 22 maja, w czwartek o 6 rano, siłami natury, bez znieczulenia niestety bo okazało się że rozwarcie tak szybko nastąpiło że było już za późno na znieczulenie :O amelka zdrowa, dostała 10 punktów, waga 3650, długość 57 cm :D od soboty jesteśmy w domu i powoli uczymy się swoich nawyków, potwierdzam że nie ma czasu na nic ;) pozdrawiam i czekam na wieści od was ❤️ niecierpliwa pewnie tez już ze swoją kruszyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubas Gratuluję Córeczki ;) super ze juz po wszystkim i ze z Amelka wszystko Dobrze :) mam nadzieję ze niedługo pochwalisz sie swoją KruszynkA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Dziubas Gratuluję!!!!Dużo zdrówka życzę Tobie i Amelce!! Pochwal się swoja Kruszynką w wolnej chwili:) Niecierpliwa a Ty jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!!!!! Jesteśmy z Zuzią już w domku :) Ur 27 maja o 14.40 a od 24 maja byłam w szpitalu. Urodziłam naturalnie. Ilość punktów w skali Apgar "10" :) Ważyła 3250g i 56 cm. mąż był przy porodzie ;) Przez głupotę, kiedy indziej opisze. Znieczulenie miałam dostać ale nikt nie sądził, że tak szybko pójdzie rozwarcie i nie dostałam. Byłam nacinana i mam szwy rozpuszczalne. ZUZIA MA CHARAKTEREK :) Pochwalę się niedługo fotkami :) Dziubas Amelka jest prześliczna, i jakie ma długie włoski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karm3lka
Niecierpliwa Gratuluję Zuzi :)) czekamy na foto malutkiej :) cieszę sie ze wszystko poszło dobrze i bez komplikacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski!!!!!!!!!! Co tutaj tak cicho???? Myślałam,że jak tutaj zajrzę to czytania nie będzie końca i tu psikus :) Pochwalcie się fotkami brzucholi ;) Jak się czujecie? Dziubas jak Amelka??? Karmisz piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas 29
no właśnie brzuchatki jak się czujecie? te upały to musi być dla was koszmar :( a my z amelką z dnia na dzień co raz lepiej - jeszcze dużo nauki przed nami o wspólnej egzystencji ale robimy postępy :) karmię piersią więc w sumie większość doby mała wisi mi przy cycu, jedno karmienie trwa nawet półtorej godziny... także dziewczyny póki możecie to się wysypiajcie bo potem nie ma już takiej możliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×