zarabiam 2200 chce dziecko a ona nie

zarabiam 2200 zl, ona nie pracuje, mamy mieszkanie, wiec za mieszkanie placimy tylko czynsz, plus oplaty za prąd, tv, internet, telefony, zostaje nam okolo 1400, na jedzenie idzie okolo 500-600zl , wiec pozostale pieniadze chcialbym i sądzę,że na dziecko by 800zł około wystarczyło, to taka rezerwa a pewnie i tak dziecko mniej kosztuje. Ona mówi,że mamy jeszcze czas, ale ja nie wiem jaki czas... jesteśmy młodzi, silni, zdrowi, a przynajmniej ja, więc chciałbym teraz mieć dzieci, nie sądzę by jej z czasem przybyło chęci na dziecko,ona mówi,że tyle przed nami i fajnie byłoby podróżowac, no fajnie, ale po podróży zostaną tylko wspomnienia, a dziecko bedzie na całe życie

A ile macie lat?

uu chłopie, i pewnie jeszcze kwili że za mało zarabiasz co nie? materialistka... ciężki temat... ślub macie? jeśli tak, to trzeba było "sprawę" dziecka rozstrzygnąć przed ślubem, a nie że jej się teraz nagle na podróże zebrało...

po 25 lat mamy

mamy ślub, ale tylko cywilny, bo ona nie chciała póki co kościelnego (powody rodzinne) , nie jest materialistką, wiem,że gdybym nic nie zarabiał i wylądował pod mostem to ona wolałaby być ze mną niż móc zamieszkać z jakims bogatym kolesiem (zresztą wielu sie o nią staralo, znacznie bogatszych ode mnie i ich spławiała)... nie rozmawialismy o tym poważnie, bo ja nie czułem takiej potrzeby, ale teraz jak patrzę na dzieci to myślę,że to już czas...ona jak mówiła,,że nie chce dzieci to myślałem,że mnie tylko kokietuje tak

Bogacz k****a

no i ma racje... za 2200 chcesz 3 os. utrzymac?

ja zarabiam ok. 2200 na rękę i mamy 3 dzieci w różnym wieku, więc spokojnie się da :P

boże chcesz mieć dziecko, gdy tylko 1 osoba pracuje i to w dodatku za 2200? my mamy jedno dziecko i co miesiąc wydajemy ok 3000 na jedzenie, środki czystości, czasem jakiś wyjazd, paliwo itd. Rachunki, kredyty, opłaty za telefon i mieszkanie nie są w tej kwocie wliczone, więc serio nie wiem, jak można w 3 osoby wyżyć za 2200?? Poza tym, co będzie jak stracisz pracę? masz jakieś zabezpieczenie? Dziękuj żonie, że przynajmniej ona ma łeb na karku - niech znajdzie pracę, będzie dodatkowa pensja na wypadek, gdyby tobie noga się podwinęła, a poza tym będzie miała pieniądze na macierzyńskim, ubezpieczenie itd. Poza tym 25 lat to jeszcze faktycznie macie czas i skoro ona nei jest gotowa, to jej nei zmuszaj, bo tylko unieszczęśliwisz osobę którą jak mniemam kochasz

co wy jecie ze udaje wam sie miesiaczenie na jedzenie wydac 500-600zl na dwie osoby?? a co z chemią?? co z ubraniami ?? naprawde uwazasz,ze za 2200zl jestes w stanie utrzymac 3 osoby? to naprawde nierealne. jaa zarabiam 1700zl moj partner 2300 i wlansie spodziewamy sie dziecka ,powiem ci ze po zakupie calej wyprawki ledwo ciagniemy ! kupuje jedzienie tylko na biezaco, nic nie wyrzucam i na samo jedzenie wydamey okolo 1000zl ,nie wspomne juz o kosmetykach o chemii !!!! no i pory roku sie zmieniaja i czasem jakies ubranie trzeba kupic !!

Niestety ale to nie wystarczy na utrzymanie rodziny tym bardziej z małym dzieckiem.. Niech się kobieta za robotę weźmie wtedy problemu nie będzie a wrazie ciąży będzie na macierzyńskim i będą dodatkowe pieniądze.

Wydaje mi się, że 3 tysiące na 3 osoby to minimum, żeby zyć godnie i nie stresować się przez ostatni tydzień miesiąca. Załóżmy, że Twoje dziecko będzie zdrowe, czego serdecznie życzę, będzie jadło pokarm matki, wyprawkę dostaniecie od rodziny, wtedy takie niemowle faktycznie nie kosztuje wiele, ale to się zmieni, pójdzie do przedszkola, szkoły...dziecko to studnia bez dna. czemu ona nie pracuje? Uczy się jeszcze?

A czemu ona do roboty nie pójdzie?? Dostanie umowę, za rok możecie pomyśleć o dzieciaku, pójdzie na L4 i jeszcze będą jej za to płaci. Niezłego lenia sobie wziąłeś za kobietę..

Na dziecko może z biedą wam wystarczy, o ile będziecie mieli szczęście i urodzi się zdrowe, nie będzie chorowało i o ile zrezygnujecie ze szczepień i jakichkolwiek przyjemności. Natomiast za cholerę nie rozumiem za co ta Twoja laska chce podróżować skoro wasz jedyny dochód to te 2200, chyba że szykuje się do pracy, a tobie sienie pochwaliła jeszcze.