Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaaaaaaaalleeeeees

Zalujecie ze nie wygarnelyscie tesciom czegos

Polecane posty

Gość Aaaaaaaaaalleeeeees

Tesc dzis do meza powiedzial: po co ci Kaska(kaska jest w 36 tygodniu ciazy) tylko problem masz, szkoly jeszcze nie skonczyla i tylko kase w********ac musisz na nia(kaska studiuje magistra ostatni rok za co placa rodzice a dodatkowo ma l4 i roczny macierzynski). Jakbys znalazl sobie z bogatego domu taka to bys mial ustawione zycie. Dodatkowo zwyzywal meza od glupich hujow skurwesynow itp. Zadzwonilybyscie do nich powiedziec co o tym wszystkim myslicie?? Bo kwestia bazsporna jest ze moja noga i dziecka tam nie postane. Ale tak jeszcze na odchodne powiedziec co mysle o nich. Dodam ze tesciowa taka sama. Zebym nie zalowala ze okazje stracilam. A tak to na swiezo im nawsadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaaaalleeeeees
Dodam ze to sie dzieje po raz kilkudziesty. Tylko do tej pory bylam glupia i to znosilam. Bym zadzwonila i ich op******ila z gory na dol. Tak aby zrozumieli ze do koniec naszych kontaktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, twój przekaz jest mało zrozumiały z powodu błędów. Jeśli więc mówisz tak jak piszesz, to lepiej do nikogo nie dzwoń. Ten fragment wręcz wymiata: "kaska studiuje magistra ostatni rok za co placa rodzice".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaaaalleeeeees
Tak bo on twierdzi ze z idiota(swoim ojcem) sie klocil nie bedzie. Co uwazam oczywiscie za idiotyzm 10stopnia bo jakby go porzadnie opieprzyl to by stary cham przestal klapac geba. A co mialam napisac katarzyna studiuje architekture krajobrazu w szkole glownej gospodarstwa wiejskiego i uczeszcza na ostatni rok? Wez sie puknij czlowieku bo i tak wkurzona jestem, chcesz sie bawic w poprawna pisownie to zostan nauczycielem w klasach 1-3. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaaaaalleeeeees
A to ze rodzice mi placa za szkole to co cie obchodzi? Wielkie rzeczy. Ich prezent na urodziny to wlasnie moje czesne za cale studia. Skoro chca pomoc to niech pomoga, nie martw sie ja tez im pomagam. Dziekuje im za to ze robia to bez zbednych komentarzy jak twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha:O ja też myślę o rodzicach bardzo źle i nie wdaję się z nimi w żadne takie, bo nie ma sensu, ale jakbym miała MĘŻA i by mi go mieszali z błotem, to bym werbalnie albo dosłownie p************a:O a kobietą jestem i nie obowiązuje mnie męski honor. to co Ty się nimi przejmujesz, jak Cię mąż tak wystawił do wiatru:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro pytasz, odpowiadam. Piszesz jak osoba ociężała umysłowo, zatem i twoja ocena sytuacji mało wiarygodna. Nie ma więc sensu odpowiadać na temat. Być może masz nawet urojenia i streszczasz swoje halucynacje. "Uczęszcza na ostatni rok...", co za bełkot jakiegoś tumana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem z teściem od 3 lat mój mąż też twierdzi że nie mam się przejmować bo teść to kawał chu** TEŻ CIĄGLE MNIE OBRAŻa że mój mąż zapier. . . W pracy a ją przepię. . . Pieniądze że nie potrafię się dziećmi zająć że jestem nie rób i leser i takie tam brak słów.. Dla wyjaśnienia mam 2 dzieci mają 2 i 3 lata rocznikowo. Na początku się kłuciłam ale stwierdziłam że szkoda moich nerwów starań się olewac jego słowa chociaż nie ukrywam często bolą i płacze.. Z Teściem nie rozmawiam od 2mśc i tak jest dobrze pozdrawiam i głowa do góry niech sobie gada trzeba skupić się na sobie i swoich sprawach a nie głupim gadaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkkkkkaaa
Ja opieprzyłam tesciów. Miałam poważny powód .Nie żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkkkkkaaa
Dodam jeszcze że poparła mnie reszta rodziny.Byłam takim katalizatorem,pierwsza pękłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkkkkkaaa
Powiedziałam im co o nich myślę,co kisiłam sporo lat.Poczułam duża ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkkkkkaaa
Powiedziałam im co o nich myślę,co kisiłam sporo lat.Poczułam duża ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olka ogarnij się:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściami nigdy nie wdawałam się w pyskówki - nie popłaca, tylko zaostrza się konflikt. Jeżeli coś przy mnie teściowie mówili, grzecznie wypowiadałam swoje zdanie, jeżeli mówili coś na mój temat do męża - on miał obowiązek odpowiedzieć. Po 2 latach teściowie doszli do wniosku, że nie warto na darmo strzępić języka, ja mam swoje zdanie, mąż mnie popiera. Panuje między nami zgoda, nikt nie ma pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×