Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościna

Dlaczego tak rozpieszczacie dzieci i im pozwalacie na zbyt dużo

Polecane posty

Gość gościna

Usprawiedliwiacie się jego buntami,hormonami i innymi głupotami. Albo wpajacie innym,że wasze dziecko jest jeszcze małe i nic nie rozumie? Zszokowała mnie akcja z psem. Że jego kopnięcie to nic złego,bo 2 latek nic nie rozumie i tak. A gdyby wasze dziecko kopnąć,to też przecież nic złego,chwila zapomnienia 7 latka.Współczuje wam. Bo tylko przez takie pozwalanie będziecie miały ostry cyrk w przyszłości. Każde dziecko bez względu na wiek powinno mieć zasady. Dzieci uczy się od małego. A potem problem jest z nastolatkiem i trzeba oddać do SUROWYCH RODZICÓW. Ja nie napiszę,że dzięki zasadom nie ma w ogóle problemów z dzieckiem,bo są i będą zawsze! Ale to każdy rodzic powinien wiedzieć :) Zawsze dziecko będzie coś chciało,domagało się,ale możemy to choć trochę zmniejszyć. I pokazać,że nie wszystko co się chce to się ma,że nie wszystko wolno. Że każdy z nas ma jakieś zasady,że wszędzie są granice. Tak samo KLAPSY nie jestem za ich częstym stosowaniem,lepsze jest wyprowadzenie dziecka do jego pokoju,jak go nie ma to na przedpokój(aby nie te samo pomieszczenie w którym są rodzice) i dać mu czas na przemyślenie,u mnie to działa. Ale jeżeli jednak nie pomaga nic,ani tłumaczenie,ani stosowane kary,to klaps lekki dziecku nie zaszkodzi. Lepiej zareagować niż udawać że wszystko ok,że to bunt,że nie podniosę głosu,nie dam klapsa. Ja kiedyś usłyszałam,że wyprowadzając dziecko do innego pomieszczenia,albo jak było małe wkładając je do łóżeczka to nabawi się traumy. Nie będzie chciało spać w łóżeczku(nie było z tym problemu jakoś),nie będzie chciało samo przebywać w pokoju. Usłyszałam że terror wyprawiam,stosując karę. Tylko,że nadal nie mam problemów z dzieckiem,a wyproszenie je z pokoju to rzadkość,dzięki temu,że poświęciłam dużo czasu na to wszystko gdy było małe. A osoba która mi mówiła,że prowadzę terror,sama ma teraz niezły bałagan. Nie ma dnia,kiedy nie chodzi zła,bo sobie nie radzi. Nie pomijając kolejnej osoby,która jest przeciwko podnoszenia głosu na dziecko. Patrzeć tylko jak nauczycielka w szkole na nie głos podniesie i się posiusia pod ławką. Opanujcie się trochę i zacznijcie wychowywać dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 333444555
S********J:D KOGO TWOJE ZALE OBCHODZA;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościna
Prawie 5 lat. Tylko z tym,że jak miało 2 lata to nie pozwalałam na takie zachowanie ! Co to za różnica ile ma lat? Jak też kiedyś było małe. Dziecko uczy się od małego,a nie się rozpieszcza. Jakby cudze dziecko podeszło i kopnęło by mi psa to opiekun by takie zjeby dostał,że może by przemyślał. A jak by pies by mi zapiszczał to za wizytę i weta by płacił. Potem rozpieszczone dzieci takie są wpuszczane do przedszkola i leją inne dzieci,albo przyduszają. A znam taki przypadek. To chore na ile pozwalacie tym swoim dzieciakom. Na placu zabaw też się trafiają te dzieciaki które się zachować nie potrafią,a rodzic zamiast uwagę zwracać to nie widzi w tym nic złego. Spadam z powalonymi matkami nie ma co pisać. Napisałam prawdę,że rozpieszczacie a potem płacz bo dziecko w histerie,a ona zwyzywała je. Tak to jest jak się wiecznie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko popieram! Te rozpieszczone bachory doprowadzają mnie do szewskiej pasji :o Wczoraj opierdzieliłam jedno dziecko 7letnie, które męczyło bezpańskiego kota :o Innym razem mąż poszedł zrobił jednej dziewczynce awanturę, bo poszczypała moją córkę po policzku (aż do krwi :o). Oczywiście opieprzył i postraszył dziecko, bo mamusia miała w d***e, bo to TYLKO DZIECKO! Zaczynam czasem żalowac, ze tyle starań włożyłam w wychowywanie dziecka, bo sobie z takim marginesem w życiu sama nie poradzi. Mogłam od małego uczyć oddawania i gryzienia do krwi to by poszkodowana nie była :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duża różnica. Ja mam dzieci w wieku 6-15 i popieram Cię w całej rozciągłości (poza klapsami, bo jestem pewna,że one są tylko oznaką słabości a nic nie wnoszą do wychowania) ale nawet ja chyba bym takiego wątku nie założyła. Kobito, poczekaj aż Twoje dziecko zacznie mieć swoje zdanie ;P To wtedy zobaczymy jak łatwo Ci będzie prawić takie morały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez nie znosze dzieci rozpieszczonych a rodzice ktorzy pozwalaja im na wszytstko przyprawiaja mnie o mdlosci:P Moje dzieci znaja swoje miejsce w grupie sa w miare grzeczne ;) nei pozwalam im na wszytsko. Nie stosuje klapsow ale np zakaz ogladania bajek, siedzenie na krzesle przez 4 min itp rady superniani- Zawadzkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×