zaraz zwariuję ciągle mi śmierdzi z nosa jakby herbatnikiem

Boje sie przed sobą samym przyznać, że ten zapach to zapach przypalonego kauczuku (ktos tak kiedys pisał o tym), ale nie wiem, nie mam piłeczki kauczukowej by to sprawdzić. Na pewno zapach ten nie ma nic wspolnego z wanilią/budyniem, raczej też nie jest to zapach ognia. Pamietam, że poczułem go pare miesiecy temu jak w domu mama cos smażyła i nakopciła na całe mieszkanie, wszedzie zadymione było od smrodu. Wtedy zapach utrzymał sie, ale nie wiem czy to ma związek jakiś... Ostatnio jak sie pojawił tzn. jakies 2 dni temu, to jednoczesnie bol głowy, taki ucisk na czole. Dodam, choc nie wiem czy to ma też związek, ale czasem boli mnie głowa po... jedzeniu. Np. po pierogach ruskich albo ziemniakach z jajecznica, po chipsach zaś mam tłuste rece i twarz (nie jem ich już). ps. to o czym pisze w tym temacie pierwszy raz poczułem z 5-6 lat temu.