Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

mam chwilowe załamanie a mąż mi nie pomaga

Polecane posty

Gość gość

Witajcie, Nie długo minie rok od naszego ślubu. Mamy śliczną córkę... - Moje marzenia się spełniły. Od pewnego czasu, kiepsko u nas jest finansowo, ale dajemy radę. Mąż pracuję, przychodzi - odpoczywa zwykle, ja idę na spacer albo do mamy. Rano wstajemy z córką ( ma 9 miesiecy) sprzątam gotuję itd, robię to co lubię, nei narzekam, mimo że za dnia w ogóle nie odpoczywam. Tylko brakuję mi tego że mąż mnie nie docenia, mojej pracy włożonej w dom i dziecko... bo co to dla niego za praca? Uważa że powinnam oddać córkę do żłobka i iść do pracy, a ja uważam że póki co dajemy radę i jest za wcześnie aby córka już szła do żłobka. Ostatnio mam pewną "depresję" bo miałam iść na studia ale nie mam pieniędzy na to póki co - czuję się gorsza, bo nei pracuję i nie studiuję, siostra cały czas pyta kiedy mój pierwszy zjazd, śmieje się ze mna... ale nie ważne, najgorsze jest zachowanie męża w tym wszytskim... w ogóle go to nie interesuję że się źle czuję psychicznie, z amoją depresję się obraża. Ni epomaga mi.. wczoraj przepłakałam pół nocy, a on poszedł do sklepu po piwo i wrócił po 1,5h.. nawet nei zadzwonił że będzie później... a ja myślałam głupia że będzie przy mnie... że mnie wesprze. a dziś nawet się nie odezwie do mnie, obrażony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×