Ich wzwód w trakcie tańca

Często jak jestem w klubie i tańczę z obcym facetem, czuję jak twardnieje. Jak Wy to odbieracie? Czujecie się zażenowane/podniecone? Co robicie w takiej sytuacji? Odsuwacie się, tańczycie dalej, udajecie, że nie widzicie, uśmiechacie się, ocieracie? czy może jeszcze coś innego? Bo ja nigdy nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji :) A Wy, panowie jakiej reakcji oczekujecie od nowo poznanej dziewczyny?

ja mówię "Ale z Pana twardy typ!"

Dzięki za poważną odpowiedź ;)

Pisdusie a nie faceci są:D

Oczekuję w takiej sytuacji, że zobaczę kuurwiki w jej oczach :P konsumpcja to już w innej scenerii, bo klub jest jak sprzęt b u l k bez opakowania chuujowy, ale tylko czytany poprawnie, od tyłu :D

Ach, czyli konsumpcja... wiedziałam :)

Przecież nie będę szukał w klubie materiału na żonę, zbyt zboczony jestem na takie sensacjone :D

ja oczekiwałbym, że będziesz mnie dalej kusić i uwodzić :) Inna sprawa czy z tego ciasta byłby chleb

Amstaf No tak, dziewczyny idą do klubu zabawić się, wytańczyć, trochę poprowokować, przejrzeć się w kilku parach męskich oczu i wytańczyć, wytańczyć, wytańczyć. Faceci - wyrwać i do łóżka. :D Mam więc pytanie, zwykle w trakcie wzwodu tańczę dalej, a już na pewno nie uciekam :) Zwykle facet prędzej czy później chce mnie pocałować - wtedy reaguje i się odsuwam. I tak kilka razy. Czy to wystarczający sygnał, że do łóżka z nim nie wskoczę, czy lepiej odsunąć się od razu po zorientowaniu się, że facet ma erekcję? A może jeszcze coś innego? gość Czy nie uciekanie od wzwodzonego faceta i taniec taki sam jak przed erekcją jest uznawane za kuszenie? :)

ja liczę na dobrą zabawe a może i jakieś małe obmacywanko się uskuteczni, niekoniecznie sex.