zmarnowałem swój czas

Przez półtora roku miałem przyjaciółkę-niezbyt urodziwa ale inteligentna i urocza. Byłem pewny zw ja-taki przystojny facet może ją mieć w każdej chwili. Niestety zmarnowałem, dla niej jestem tylko przyjacielem/idiota. Przez 1,5 roku ludzilem się ze coś z teg będzie,ostatni rok czekałem a teraz nie ma nic.

ty? a moze ona zmarnowala swoj czas?

Dlaczego ona?

no ale jesteś pewny siebie,jeżeli facet mówi o sobie że przystojny,to naprawdę musi być głupi,myślisz że wygląd się liczy??Widocznie wyczuła cię,przeglądaj się dalej w lustrze,powodzenia.

bo zwiazek z bucem to zwykle czas zmarnowany

To że jestem idiotą nie jest wielkim odkryciem.

byc moze ale to ze chcesz trwac w idiotyznie jest juz zastanawiajace

Zauważyłem że jak się o coś staram i chce dobrze to zawsze ludzie piszą że jestem głupi. Jak nawet coś powiem na zajęciach to czuję się tak jakbym powiedział że ziemia jest płaska. Nie potrafię właściwie się zachować. Zawsze cos spieprze.To jest straszne.

O tak. To straszne. Ze swej strony uważam, że w zaistniałych okolicznościach powinieneś być pustelnikiem. :D

Me too :-) ?

klucz do kazdego zamka nazywa sie wytrych

No to zastanów się nad sobą,dlaczego tak się dzieje,a kto ci wbił do główki że jesteś przystojny,ilu ja takich poznałam,z wyglądu niczego sobie ale w rozmowie i przy bliższym poznaniu to naprawdę ani w tyłek nie warto było kopnąć,szkoda nogi.

to nie miłość. nadepnęła ci tylko na ego i nic więcej. właściwe rzekłabym dobrze ci tak, masz nauczkę. :)