czy 35 lat to zapozno na szukanie milosci

Mam 35 lat. Wkrotce wracam do polski po kilku latach zycia na obczyznie! Niestety wracam "goly". W jednej chwili stracilem wszystko co mialem. Chwilami mysle sobie ze juz jestem taki stary ze nic dobrego niespotka mnie w zyciu.

Po 35 roku zycia niema juz nic!!! :)

a co hazard kieszonki wypłukał?

Po zdradzie mojej juz ex niemoglem sie pozbierac. Zaniedbalem prace, popadlem w bardzo duze dlugi az musialem wszystko posprzedawac zeby wyjsc z dlugow. Po tym wszystkim niemoge tam dluzej zostac. Chce wrocic do polski.

j.ebnij się w łeb

bardzo dobrze, zaczynasz od nowa. to dobry wiek na start, jesteś doświadczony i wiesz czego oczekujesz od życia, nie masz długów, zobowiązań. Obróć te złe wydarzenia i zób z nich dobrą kartę dla siebie

Ależ oczywiście że masz jeszcze szansę na miłość. Wszystko jeszcze przed Tobą. Możesz mieć rodzinę. Powodzenia;)

Za późno na szukanie kolejnej kobiety nie jest, ale to co zrobiłeś ze swoim życiem, po zdradzie ex to masakra. Twoja niedojrzałość emocjonalna będzie przeszkodą w kolejnych związkach.

tak dobrze napisał Ci Maciek że jeśli jesteś goły w wieku lat 35 to ciężko bo nie tylko świadczy to o intelekcie ale o naiwności lub nie wiem czym A co oferujesz kobiecie ???? jesteś goły więc co szukasz kogo ? sponsorki szukasz ??? bo chyba nie jakiejś biedy gołej jak ty bo bieda plus bieda to nędza :(

Facetos 38 ma rację, niestety. Coś musisz zrobić z tą niedojrzałością emocjonalną:P

a ja nie jestem ani goły ani niedojrzały, a też nie mogę znaleźć. w polsce bedziesz miał ciężko, bo polki to generalnie księcia z bajki szukają.

a jak nie szukają to są beznadziejne, szczególnie te po 30 - grube, niezadbane, bez pracy, z dziećmi, mało rozgarnięte, itp.

szukasz ksiezniczki, to sie nie dziw, ze one chca ksiecia....