Uwielbiam jak mój facet budzi mnie na seks

Kocham to! dzisiaj tak było. Spałam sobie i obudziło mnie całowanie w szyję. Zanim doszła do mnie taka całkowita świadomość przez pół-sen to już byłam mega podniecona. To jest zupełnie inne niż jak idziemy do łóżka w wiadomym celu "na jawie",....ach cudownie.....a Wy też tak macie?

Tak.Moja partnerka zje-bała mnie jak święty Michał Diabła,że budzę ją i spać nie daje.

O tak...też tak lubię.Nieraz odwdzięczam się tym samym,faceci to lubią

faceci lubią?? mój świeży chłopak jak zaczęłam w nocy gdy spał go dotykać i pieścić to odwrócił się na drugi bok. odechciało mi się wszystkiego.

Tak.Moja partnerka zje-bała mnie jak święty Michał Diabła,że budzę ją i spać nie daje. ** oj to chyba nie wie co dobre ;)

Seks rano, zwłaszcza w weekend jak nie trzeba wstawać później do pracy to świetna sprawa. Mega cieplutko i podniecająco. Również polecam :)

Też tak myślę,ale ona jest innego zdania i należy to uszanować.

niezbyt to lubie, bo chce sie wyspac w weekend, i zwykle fucze na meza, a on stoi gotowy do akcji, a ja nieraz czuje sie niekomfortowo, rozczorchrana,zaspana , itp, a jego to podnieca, no ale czasem dam sie namowic, ba tzn nieraz sie podniecam ze sama sie sobie dziwie, jednak moj zegar biologiczny uznaje sex wieczorny:P robie to zeby jemu nie bbylo przykro, a czesto i ja sie podniece, i rogazm tez mam, ale czesto jakby w polsnie, zreszta maz nieraz sie smieje,zebym tylko d*pke wypiela, i tak jest, prawie we snie bo ja rano nietomna ja to uwielbialam w dzien, ale odkad jest dziecko to rudno z tym, od roku maly chodzi do przedszkola i czasem jak mamy urlop e dwoje a malego nie ma to dom sie trzesie, caly dzien w lozku :P

No jak ktoś nie przepada bo rano czuje się jakoś niekomfortowo, śmierdzi mu z buzi itd to trzeba to uszanować. :D

fuuuj po nocy każdemu trochę wali z buzi, jest pognieciony, czasem spocony, co w tym fajnego??? I np miejsca intymne po całej nocy są mega nieświeże!!!

to zależy jak facet zaczyna. Mój mąż przebudzi się nad ranem ze stojącym przyrodzeniem, kilka razy potrze się owym penisem o mój tyłek, wkłada mi rękę między nogi i myśli że czeka go sex stulecia!!! D**a, nienawidzę tego, jestem strasznym śpiochem i on dobrze o tym wie!!! 11 lat po ślubie...

my sie po prostu nie calujemy sama sie robie mokra imo ze prawie spie :p wypinam sie lekko i zwykle mnie bierze od tylu a potem lezymy jakis czas i oboje wskakujemy pod prysznic

Bywa tak, że rano jest jakies wieksze libido i warto sprobowac!

tzn tak, jesli cos sie kreci rano to lecimy do lazienki na szybkie mycie zebow i wiadomych miejsc, zreszta maz mnie ochrzania, ze wlaasnie taka go podniecam !, tzn zawsze wieczorem kazde z nas sie solidnie myje, i rano nie jest tak,ze cos nieladnie pachnie ,ponoc taki zapach bardziej podnieca facetow, ja np uzywam perfum do miejsc inntymnych, a moj woli jesli pachne naturalnie, tzn swiezo ale nie naperfumowana jesli jestesmy podnieceni, to nie zarwaca uwagi czy rano bral prysznic czy nie, bo i tak nikt brudasem nie jest, no zreszta moj mi mowi,czy to rano czy noc, czy upal czy mroz ja i tak pachne zbyt intensywnie ;P i chyba nigdy nie czuc bylo ode mnie potu etc

macie racje wystarczy wypiac tylek, nie calowac sie, a i tak moze byc mega ! wlasnie mezoi stoi rano jak maszt, haha nieraz pare ruchow i odlatuje a ja moge dalej spac :) a my 11 lat razem, 8 po slubie,

Oral na dzien dobry też jest super