Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogaczka

Rok temu wygrałam w totolotka

Polecane posty

Gość bogaczka

1. Znajomi do mnie przybiegli 2. Rodzeństwo do mnie przybiegło 3. Kuzyni do mnie przybiegli Ja wygrałam i co zrobiłam z wygraną 1. Spłaciłam długi 2. Odłożyłam pieniądze na konto I teraz udało mi się znaleźć pracę po znajomości. Dawniej pracowałam w służbie zdrowia, swojej rodzinie i znajomym załatwiałam wizyty do lekarza bez kolejki i ponieważ byłam pracownikiem służby zdrowia to przysługiwały mi lekarstwa za darmo, wielu lekarzy wypisywało recepty rodziny na mnie. Ja po prostu szłam do apteki i dostałam leki za darmo. Kolejna sprawa, zostałam bez pracy, nie byłam w stanie nic załatwić a rodzina mogłaby mi załatwić pracę. Bratowa - dyrektor w kuratorium Brat - dyrektor szkoły Siostra - weszła w rodzinę z wpływami Druga kuzynka dyrektor szpitala I tym podobne. Wszyscy mi po prostu mówili że nie są mi w stanie niczego załatwić. Ja mało wygrałam w totolotka a oni mi wszyscy przychodzą i opowiadają o tym że chcą swoje dzieci na studia posłać a to wymaga pieniędzy, itp. Ja mówię to trzeba sobie zarobić. Druga sprawa: to moja znajoma powiedziała mi że jej córka szuka pracy, skończyła studia na pracownika socjalnego i nie może nic znaleźć, nie możesz jej Marysiu jakoś pomóc - pyta się mnie a ja jej na to że w Krakowie na wielickiej są wagony, dniówka wynosi tam na rękę 81,50, praca 16 dni w tygodniu, jest to sprzątanie, powiedziałam że są jeszcze w okolicy fabryki, itp. Niech dam sę idzie. Swojemu synowi i swojej córce załatwiłam pracę, ale reszcie nie pomogę. Ewentualnie osobom które okazały mi serce mogę jakoś tam pomóc. Poza tym 3 mln. to trochę mało wygrałam.r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnabellaBella
jeśli to nie prowo, to zazdroszczę wygranej ;) i dobrze robisz. każdy musi na siebie zarabiać. ja tak samo dorabiam sobie jako hostessa. teraz stać mnie na drogie rzeczy, o których kiedyś mogłam sobie pomarzyć. a że masz farta w życiu, to powodzenia dalej. ale nie daj się omamić pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek:Nigdy nie chwal się wygraną,bo w twoim otoczeniu zawsze znajdzie się ktoś interesowny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważaj aż zazdrosna rodzinka cie okradnie sorry ale lepiej sie było nie chwalić, poza tym wygrałas 3 miliony a nie 30 żeby rozdawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też bym nie dała swojej rodzinie ani centa. Mój mąż z wyższym wykształceniem , mądry rązsadny facet stracił prace 3 miesiące temu i pomimo że większość w naszej rodzinie osób to osoby które mogłyby coś załatwić to każdy mówi że nie da rady itp. bajki. Ale jak cos chcieli odemnie to zawsze im pomagałam załatwić. Powiedziałam sobie teraz dość. Rodzina poprostu zazdrości żeby tobie przypadkiem nie było lepiej niż im. Szkda że się im pochwaliłaś. Ja jak bym wygrała słowem bym nikomu z rodziny nie pisnęła. A ewentualne większe zakupy typu dom, czy samochód tłumaczyła bym znalezieniem bardzo dobrej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez raz wygralem 150 zloty :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś szóstkę?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednym slowem - za to, ze ludzie tobie nie pomogli, kiedy lepiej im sie powodzilo, teraz ty tez nie pomozesz i glosisz, ze samemu sobie powinno sie zarobic. W zasadzie jestes wiec jednym z nich i powinnas rozumiec, czemu nie pomogli tobie, a nie wylewac zale na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowi sie nikomu takich rzeczy ze sie wygralo nawet najblizszej rodzinie sie nie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×