czy wy tez macie kibel przy kuchni

my mamy tak ze słychać jak ktoś sra... to obrzydliwe:siedzisz w kuchni lub innej czesci mieszkania i sluchasz czyjegs pierdzenia i plusku gowna do wody :( mam przez to zaburzenie odywiania, ale co poradze ze rodzice biedni i nie stac ich na wieksze mieszkanie najgorsze jest to ze ojciec czasem nie zamyka drzwi jak idzie do kibla i wszystko slychac glosniej, to jest chore moim zdaniem Nie wiem juz czy ja jestem nienormalna, ale nie chcialabym by moje dzieci wychowywaly sie w takich warunkach jak ja...

ciesz sie ze masz kibel w domu

heh mam podobny prblem tylko pomyśl sobie że u mnie łazienke od mojego okoju dzieli ściana i drzwi sa obok siebie. Wieczoem albo rano gdzy jest cisza jeszcze słysze jak sraja. Raz już nie wytrzymałam i wydarłam sie na matke ze maja cos z tym zrobić, pogrubić ściany albo zamienić sie pokojami bo nie wiedza jak to psyche ryje!!

najgorzej jak cos jesz i slyszysz te dzwieki... a moi rodzice uwazaja ze to ja nienormalna, oni sie nie brzydza jakos- jedno pierdzi i sra w kiblu drugie siedzi je kolacje i czyta praktycznie metr od kibla przedzielonego cienka scianka, no masakra jakas...

up

ojezzzzuuu ale sie ubrechtałam ! ale macie problemy :D

napisała ta, co siedzi na kiblu, je i sra :o

Tez mam wc przy kuchni ale u mnie jakoś nie słychac. Moze kiedyś grubsze mury robili :)

horror przezywasz a siki nie przeszkadzają ci

Cieszcie się, to was uodporni, przyda wam się np. przy dzieciach, czy pracy pielęgniarki, mnie od samego myślenia szarpie :-O Jak leżałem w szpitalu musiałem czasem uciekać z sali ;-)