czy wierzycie ze na czlowieka mozna rzucic zły urok

otóż zawsze bylam osoba ktorej dobrze sie w zyciu ukladalo, zawsze bylam pracowitą i ambitna, zawsze dobrze sie uczylam, mialam wielu znajomych, podobala sie chłopakom. jednak w mojej rodzinie była osoba ktora zawsze mi zazdroscila, a konkretnie siosta mojej babci, ktorej wnuczka nie garnęla sie do niczego. Aktualnie mam 25 lat i kazdy facet ode mnie odchodzi, zycie uczuciowe w ogole mni sie nie uklada. Kiedys znajoma zasugerowala mi ze ta ciotka mogla mnie ociotowac... co o tym sadzicie

tak doświadczyłam tego

Doświadcylas tego? w jaki sposób, moglabys napisac o tym cos wiecej?

Mozna sprobowac zdjac ten urok czy jakkolwiek sie to nazywa. Nie zaszkodzi, a moze pomoc. Haczyk tego czegos polega na tym, ze te klatwy, uroki dzialaja na osoby ktore w to wierza.

Mozliwe tez jest to, ze sama podswiadomie cos na siebie sprowadzasz.

Ja wierzę, na mnie ciągle ktoś rzuca zły urok, od pewnego czasu czuję się coraz gorzej. Mam sąsiadkę, której matka znana była z tego rodzaju "praktyk", a córeczka jak widać to odziedziczyła. Ciężko zdjąć coś takiego, trzeba mieć dużo siły i energii odpowiedniej, aby uwolnić się od czaru.

dopiero po 25 latach urok zadziałał? :D

mi sie tez nic nie uklada slyszalam ze trzeba sie wykapac w wodzie z dodatkiem ostrozenia- czarciego zebra, i sie pojawia tkaie jakby farfocle kurzowe jesli mialas urok na sobie ja sie wykapalam farfocli nie bylo a nie uklada sie dalej...

też kąpałam się w ostrożeniu i zrobiły się takie farfocle;/ ponadto sąsiadka któa rzuca na mnie urok ma czarną kurę (a często używa się krwi/piór itd. czarnej kury w odprawianiu czarów), ostatnio ta kura zgubiła dużo piór i jest chora, a ja czuję się coraz gorzej, więc to napewno była kura użyta przeciwko mnie:(

ciotka ma 73 lata ;) nie napusalam ze urok rzucila gdy bylam dzieciaczkiem, z chlopakiami juz troche sie zadaje, wiec nie rozumiem tego pytania