jestem gruba brzydka nie mam przyjaciol i jestem stara panna

Nie mam nadczynności mam właśnie niedoczynność, nie wiem czemu chudnę, ogólnie mało zaczęłam jeść no i tak jak pisałam wcześniej mam bardzo dużo ruchu.

>>>Hahahahaha "dieta kosztuje" XD ..jasnee.<<< x Tak DEBILU ! ! ! Dieta opracowana dla mnie przez dietetyczkę, kosztowała mnie 6 razy więcej od mojego normalnego trybu żywienia. Ty myślisz, że normalny człowiek ma czas biegać po różnych sklepach, by zdobywać dziwaczne komponenty, a potem spędzać godziny w kuchni, by tą sieczkę przetworzyć na coś strawnego :( ? x >>>Przyznaj po prostu, żę jesteś leniem.<<< Bo każdy gruby to leń, a każda anorektyczka to idiotka :( :( :(. x >>>O ile się nie mylę to będąc na diecie trzeba jeść mniej, więc nie wiem skąd problem z kasą.<<< x Nie DEBILU ! ! ! Na właściwej diecie masz jeść coś innego i zastępować kaloryczne elementy ich najczęściej DROGIMI suplementami. x >>>W Twoim przypadku zobaczysz nawet jak Twój portfel "odżyje".<<< x Faktycznie :D, mój nosił coraz mniej pieniędzy :P :P :P. x >>>Swoją drogą na Twoim miejscu już byłabym na głodówce i nie pisz mi, ze to niezdrowe bo ktoś kto waży jakieś 30 kg więcej niż ma wzrostu raczej nie przejmuje się swoim zdrowiem.<<< x To ciekawe, bo znajoma dietetyczka wcale tak nie uważa. No, ale po co Ci wiedza specjalisty, skoro Ty wszystkie mądrości zjadłaś już dawno. Pewnie dlatego z Twoich ust ciągle tylko kał się wydobywa :( :( :(.

mi sie tez zdaje, ze jak ktos pisze ze dieta kosztuje, to wynajduje problemy zeby po prostu na niej nie byc..... Organizm jest w stanie obnizyc metabolizm o góra połowe, wiec nawet z najgorsza niedoczynnoscia tarczycy nie tyłoby sie jedzac np. 1000 kcal dziennie.. ja tez mam wieczne problemy z waga, musze sie odchudzac co jakis czas jak przytyje kilka kilo, i tak jest najlepiej, a nie zapuszczac sie zeby potem było tego 20-30 kg... Tutaj ktos pisze, że miał duzo ruchu, nie jadł słodkiego, chipsów, itp. To wg mnie nie ma nic do rzeczy, bo jesli sie ma duzo ruchu, organizm woła o dodatkowe jedzenie, i jesli sie je wiecej, nei schudnie się. Tak samo wyłaczenie niektórych produktów nie daje gwarancji schudniecia, ja widze po swoim przykładzie, ze niewazne jesli chodzi o chudniecie so sie je, raczej ile. chudłam jedzac paczki, pijac piwo bez najmniejszego problemu, jesli bilans kalorii był ujemny. Absolutnie nie wierze, zeby otyła osoba mogła jesc jak ptaszek wiekszosc zycia i byc gruba. Jak sie gada z ludzmi szczupłymi, co jedza, to oni mówią: cały czas wp*****lam, dzis zjadłem całe dwie skibki na sniadanie! Na obiad kotlet i az trzy ziemniaki! a otyły powie że zjadł tylko dwie buły na sniadanie z dwoma jajami i np. parówka, potem na drugie tylko jogurt, na obiad pełen talerz, ktory uwaza za mało, bo go cały czas ssie...

Nie martw sie ludzie sa okrutni i pisza takie rzeczy bo mysla ze sa idealni i kaza ci schudnac a moim zdaniem musisz zaakceptowac sie i zyc a jesli się komus nie podoba to f******u i tyle poprostu waga nie ma znaczenia jak ktos jest inny to juz jest zle a nie prawda

A moze po prostu... j***c ta wage? bo dziewczyna je i je bo zajada smutki, a wy jeszcze po niej jezdzicie. Jakbys miala zajecie, pasje, to zaraz bys schudla. Nowa praca, jakies kursy itp., moze poznac jakies przyjaciolki, nie od razu faceta, zaczac od kolezanek, a moze one kogos przedstawia wolnego. I przede wszystkim wizyta u psychologa.

Miewałam duże huśtawki nastrojów. Czasem nawet w ciagu jednego dnia potrafiłam poczuć się świetnie, a potem tragicznie. Nie wiedziałam kompletnie czym to jest spowodowane. Szukając sposobów na rozwiązanie tego problemu trafiłam na stronę moc-energii .pl gdzie zamówiłam oczyszczanie energetyczne. Już kilka dni po rytuale zaczęło być lepiej. Teraz czuję się dobrze przez większość czasu, zauważyłam że trudniej niż kiedyś jest mnie zdenerwować. Tak więc czasem nasze problemy tkwią w psychice, negatywnej energii która płynie przez nasze ciało i nie daje nam cieszyć się życiem.

Zawsze może być gorzej ;) Np mogłabyś być niepełnosprawna, bezdomna, chora itd

i nadal jesteś sama?

nadal jesteś sama

czemu faceci nie maja problemu ze swoimi brzuchami brzydota niskim wzrostem co swinie meskie grube oblechy j****e

tylko te gupie baby jestem kobieta tez nie mom meza bo gruba te swinie meskie j****e k***sy podle

A cycki jakieś chociaż masz? Onanizujesz się?