Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić nie wiem co dalej

Nie mogę pogodzić się z tym że wybrała innego

Polecane posty

Gość co zrobić nie wiem co dalej

Jesteśmy z tej samej uczelni. Dwa lata starań. A ona poznała innego (inna uczelnia) i po miesiącu spotkań są razem. Jestem w****iony. Mam ochotę wyć z rozpaczy i wściekłości. Nie mam pojęcia co dalej zrobić ze swoim życiem. Nie jem, nie śpię, piję od kilku dni dużo za dużo alkoholu. A ona ciągle wstawia na fejsa zdjęcia z Nim, jak się całują, przytulają i to często! A zazwyczaj pojawiała się tam raz na kilka dni na pięć minut! Serce mi to rozrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co ty za frajer jesteś? dwa lata starań? PO JAKĄ CHOLERĘ SIĘ STARAŁEŚ?... przecież to widać od razu że nie jest zainteresowana po co ciągnąć temat dalej, byłeś dla niej tylko kolegą, wchodzenie w związek po miesiącu to wcale nie jest za szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedoswiadczony i naiwny. ciekawe na czym te starania twoje polegaly>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić nie wiem co dalej
idę pić wódkę dalej, to moje jedyne lekarstwo... przy wódce się zakochałem, przy wódce zapomnę zatem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić nie wiem co dalej
Żadna prowokacja to nie jest! Piję nawet teraz, inaczej nie zebrałbym się, aby tu napisać! Bo naprawdę nie wiem co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlody jestes to musisz doswiadczyc nie jedno jeszcze.Zycie nie jest lekkie.Nie zawsze sie uklada po naszej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak ty sie starałeś - piszesz to w taki sposób że mozna by pomyslec ze ona wredna ciebie zwodziła a na kiniec wybrała innego a z obserwacji znajomych i własnego doświadczenia wiem że zazwyczaj facet zachowuje się jak zwykły miły kolega a potem nagle wielkie halo bo się starał niby... to ze byłes miły, gadaliście i ze poszliście czasem na piwo czy kawę to nic nie znaczy bo tak się zachowują zwykli znajomi... jakbyś jej powiedział co czujesz albo coś to by sytuacja była jasna wóz albo przewóz a tak to widzisz jak na tym swoim "staraniu" wyszedłeś...pewnie nawet się nie domyślała i nie domyśla ze ty cos do niej czułeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci tak. Skoro 2 lata się starałeś i nic, to znaczy że nie ma między wami bliskości. Nie jesteś jej pisany. Sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżywałem coś podobnego z tym, że zamiast picia planowałem morderstwo .. niestety rozstali się zanim zacząłem działać :( Szkoda! Byłbym dziś sławnym psychopatycznym zabójcą z Krakowa, pisałbym książki, udzielał wywiadów, korespondował z fankami .. a tak to co mam? Góffno! Siedzę dalej na kafe i znów próbuje umówić się na randke na sympatii bez powodzenia. Co za góffniane życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staranie się o kobietę jest żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego kolegę od frajerów wyzywacie? Przecież sami mówicie, że uwielbiacie się zalecać, podlizywać i całować d...kę laskom co na was leją moczem :P No bo to podniecajONce i pełne wyzwania dla prawdziwego myśliwego :P Chłopak powinien dostać Nagrodę Prawdziwie MeNskiego Łowcy Roku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maciek , ale może też nie znalezć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casualty_of_society
'Staranie się o kobietę jest żałosne' tak jak i o faceta. tylko, ze bez tych staran w zyciu zaden zwiazek by nie powstal i ludzkosc by wymarla. natomiast lazenie za kims tyle czasu to juz debilizm. byle idiota jest sie w stanie szybko zorientowac czy z danej maki bedzie chleb, a ten doznal zacmienia umyslu i teraz gorzkie zale :O moj kumpel tez latal za dziewczyna kilka lat, przyjaznili sie i myslal, ze cos z tego bedzie, a ta 'niespodziewanie' poznala faceta i po 4 m-cach juz byli zareczeni, a zaraz potem slub. takie rzeczy sie wie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość New Gold Dream

Jeżeli chłopak i dziewczyna spodobają się sobie nawzajem , to od razu jest między nimi chemia i w takiej sytuacji żadne długotrwałe podchody i starania nie są potrzebne. Przekonałem się o tym osobiście. Biegałem kiedyś za dziewczyną przez rok. Byłem w niej zakochany jak małolat. Byłem zaślepiony i nie zauważałem tego, że moje starania nie miały najmniejszego sensu gdyż ona była zakochana w kimś innym. Nie rozumiałem tego, że odwzajemnienia mojej miłości sobie nie wybiegam. Tutaj nie ma nic na siłę. Żadne starania nie pomogą, choćbyś wychodził ze skóry w sytuacji gdy obiekt twojej miłości zakochany jest w kimś innym albo gdy nie podobasz się drugiej stronie. Przez rok czasu nie przeżyłem z nią ani jednej pięknej chwili gdyż ona cały czas trzymała mnie na dystans. Gdy kiedyś stałem z nią na klatce schodowej i chciałem ją przytulić, ona wyrwała mi się i upadła na schody. To było żenujące. Zachowała się tak jakbym parzył albo jakby ona czuła do mnie obrzydzenie. Dobrze, że po roku czasu przejrzałem na oczy i przestałem o niej myśleć. Odkochałem się. Lepiej późno niż wcale. 

Kilka lat później poznałem fajną dziewczynę. Podobaliśmy się sobie nawzajem. Już na pierwszym spotkaniu chodziliśmy z sobą trzymając się za ręce oraz całowaliśmy się. Przeżyłem z nią piękne chwile. Ta przygoda trwała miesiąc i mam same bardzo miłe wspomnienia. Porównałem sobie wtedy te dwie sytuacje. W pierwszym przypadku przez rok czasu nie przeżyłem ani jednej pięknej chwili. W drugim przypadku w ciągu miesiąca przeżywałem takie chwile prawie codziennie. To była dla mnie nauczka. 

Nigdy więcej nie starałem się już o dziewczynę w sytuacji gdy już na początku dawała mi taka do zrozumienia, że nie jest mną zainteresowana. Spodobała mi się wtedy pewna szczupła blondynka. Zauroczyłem się w niej. Zacząłem dawać jej do zrozumienia, że byłem nią zainteresowany. Chodziliśmy na dyskoteki i na imprezy oraz do kawiarni. Po miesiącu zaprosiłem ją na wesele mojego kolegi. Pod koniec tego wesela ona zrobiła mi po pijanemu taką zadymę, że zauroczenie rozwiało się w jednym momencie. Wrzeszczała abym ją zostawił i dał jej spokój. Od razu zerwałem z nią wszelkie kontakty nauczony wcześniejszym doświadczeniem, że na siłę nic nie ma. 

Rok później poznałem swoją partnerkę życiową. Nie musiałem biegać za nią w nieskończoność. Spodobaliśmy się sobie nawzajem. Wiedziałem, że to jest moja druga połówka. Całowaliśmy się niecałe dwa miesiące po tym jak się poznaliśmy. Po kolejnych dwóch miesiącach uprawialiśmy już seks. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie martw się 🙂 To doświadczenie nauczy Cię wiele i następnym razem to Ty będziesz miał panne po miesiącu w czasie gdy inny kolega będzie się o nią starał dwa lata xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie martw się 🙂 To doświadczenie nauczy Cię wiele i następnym razem to Ty będziesz miał panne po miesiącu w czasie gdy inny kolega będzie się o nią starał dwa lata xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie martw się 🙂 To doświadczenie nauczy Cię wiele i następnym razem to Ty będziesz miał panne po miesiącu w czasie gdy inny kolega będzie się o nią starał dwa lata xD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hhydcjjjjjk

Koleś kombinuje 15 lat,kłamie,manipuluje,raz się zbliża raz oddała,rozgadywanie wszystkie tajemnice kobiety,każe z Niej robić wariatkę,osacza,podgląda latami,wyzywa się na Niej psych w necie,plotkuje za plecami bo nie ma jak żeby zachować się jak facet ,doprowadza dziewczynę do choroby a potem zdziwiony że Ona nie jest zainteresowana i że nie odwzajemnia uczuć buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×