Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

reklama rządowy program dofinansowywania in vitro

Polecane posty

Gość gość
cytrusowy - a ty masz dzieci bo piszesz tak jakbyś nie miałam, to jest najwyższa potrzeba każdej zdrowej normalnej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i brawo cytrusowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko kobiety, mezczyzny rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie mam, ale najwyższą potrzebą jest zdrowie i życie. Poza tym, ja nie bronię Ci mieć dzieci, ale nie widzę powodu, dla którego miałoby to finansować państwo. Pomoc finansowa państwa bardziej należałaby się tym, którzy adoptują dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze jest wielu przeciwnikow i bardzo mnie to dziwi zwlaszcza jesli sa to kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leczenie i ratowanie ludzkiego życia to jest nadrzędny cel medycyny- na to brakuje kasy, więc nie widzę potrzeby wydawania publicznej kasy na kaprys in vitro. Jeżeli chęć posiadania dziecka to najwyższa potrzeba każdej normalnej kobiety- to ja Ci współczuję, poza tym zawsze można zaadoptować i najważniejsza potrzeba zostanie spełniona...różnica tylko taka że nie nakarmisz cysiem i nie pochwalisz się ile godzin męczyłaś się na porodówce-bo wg wielu to najważniejsze atrybuty macierzyństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślicie że jak nie dadzą na in vitro to na coś lepszego pójdzie - Państwo co dzień trwoni pieniądze podatników zajmijcie się czymś pożytecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie zycze sobie zeby panstwo finansowalo leczenie alkoholika, narkomana grubasa, palacza ma na cpanie niech ma na leczenie ma na wode niech sie leczy z nalogu za swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak myślisz że adopcja to taka prosta decyzja dla małżeństwa - pusta jesteś - lepiej wracaj do książek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:20 dzieciaku nie wypowiadaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna decyzja nie jest prosta, ale dla mnie najpewniej prostsza niż męki i odczłowieczenie przy i in vitro. W końcu wszystkie dzieci nasze są. Jeżeli ktoś nie chce adoptować to niech skorzysta z in vitro, ale nie za moją kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brakuje pieniedzy na wszystko i masie to odbijac akurat na nieplodnych? no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mętna woda
Często czytam w internecie o apelach rodziców, krzykach rozpaczy, o to by nie odbierano ich dzieciom szansy na godne życie, bądź w ogóle przeżycie. serce sie kraje, bo nawet człowiek nie wie ilu takim rodzinom odebrano nadzieję, nie przyznając refundacji... Jednak dla państwa to nie inwestycja, bo dziecko chore na jakąś chorobę genetyczną nie będzie podatnikiem, dla państwa to pasożyt. in vitro tymczasem to jak najbardziej inwestycja. pomijam już kwestie moralności, bo to sprawa ludzi, którzy się na to decydują, ważne jest natomiast to, ze in vitro nie jest leczeniem jak nie raz ktoś pisze. Leczeniem jest naprotechnologia. Nie ma w tym kraju pieniędzy na leczenie, za to są na zabiegi, które życia nie ratują, a wręcz odbierają, bo przecież nie wszystkie, przyjęte zarodki pozostawia się przy życiu. To okrutne i bardzo bolesne. Wolałabym te pieniądze przeznaczyć na pomoc chorym, już żyjącym. Nie mozna porównywac życia bez dziecka, do życia bez ręki. Bez dziecka można funkcjonować, dziecko można adoptować. To straszne, ze życie wycenia sie na to które jest bardziej wartościowe, a które nie. To straszne, ze w tym kraju podejmuje sie takie decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech się wypowiadają te które nie mogą mieć dzieci - a reszta niech pilnuje swojego nosa - pieprzone egoistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naturalne poczecie wspaniale zwlaszcza w kiblu na dyskotece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny tu chodzi tylko o to ze jest ujemny przyrost naturalny. Rzad dal dofinasowanie zeby ktos pracowal na nasze emerytury. Wiadomo ze brakuje pieniedzy na innych chorych itd ale co to rzad obchodzi. Poco maja finsowac kogos kto i tak jest nie produktywny dla Panstwa bo jezli ciezko choruje to jest na rencie czyli jest obciazeniem dla Panstwa. Nawet nie wiecie ile bar boryka sie z bezplodnoscia. To juz jest choroba cywiizacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprotechnologia? czary mary to rzeczywiscie byloby wspaniele gdyby dzialalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja nie zycze sobie zeby panstwo finansowalo leczenie alkoholika, narkomana grubasa, palacza ma na cpanie niech ma na leczenie ma na wode niech sie leczy z nalogu za swoje" A to nie jest koncert życzeń :P Poza tym, podatność na uzależnienia jest często uwarunkowana genetycznie i takim osobom trzeba pomóc, by ratować ich życie. Istniejące życie zawsze jest podstawową potrzebą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście te wszystkie samolubne babsztyle nie będą decydować o tym czy zrefundować komuś in vitro czy nie - niech sobie plują jadem może im ulży. Wszystkim starającym się życzę powodzenia i trzymam kciuki - sama nie mam takich problemów szczęśliwie zaszłam w 2 planowane ciąże bez problemu i nie umiem sobie nawet wyobrazić życia bez moich skarbów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech alkoholika szlag trafi nie splodzi nastepnego i po problemie, kasa zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby kasa na in vitro była przeznaczona na pomoc rodzinie i dzieciom, na dofinansowanie i budowę żłobków/przedszkoli/opiekunek na lepszą opiekę okołoporodową, ZZO, bezpłatne badania to przyrost byłby o wiele większy i problemy rządu same by się rozwiązały. A tak to co najwyżej mamy roczny rodzicielski i ochłap w postaci 80% pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie macie na to dofinansowanie wplywu i bardzo dobrze, mozecie sie oburzac do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnoszę dziwne wrażenie, że dla niektórych ważniejsze od macierzyństwa jest sam fakt posiadania dziecka. Urodzenie dziecka jest najważniejsze :D Smutne, jest to, że brakuje pieniędzy na chemię, terapie, itp ludzie umierają, ale na fanaberie są pieniądza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyt. "Na szczęście te wszystkie samolubne babsztyle nie będą decydować o tym czy zrefundować komuś in vitro czy nie - niech sobie plują jadem może im ulży. Wszystkim starającym się życzę powodzenia i trzymam kciuki - sama nie mam takich problemów szczęśliwie zaszłam w 2 planowane ciąże bez problemu i nie umiem sobie nawet wyobrazić życia bez moich skarbów"- nie daj Boże któryś ze skarbów zachoruje i co wtedy?? Wolałabyś żeby kasa poszła na zapłodnienie jakiejś pary czy na leczeni/rehabilitację Twojego dziecka?? pocałujesz klamke w szpitalu bo się dowiesz, że limit wyczerpany, a reszta poszła na in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiść winogron
wszyscy tu piszą o rozpaczy matki/rodziców, którzy nie mogą mieć potomstwa. uważam tych ludzi za obłudnych, a to dlaczego.. moja koleżanka poddała sie zabiegowi in vitro, bardzo chciała mieć swoje dziecko, ale niestety nie udaje się, lekarze nie bardzo wiedzą dlaczego, a ona tez jakoś nie starała sie drążyć, więc jako, ze mają kasę zdecydowali sie na in vitro. ale okazało się, ze na jednym z pierwszych spotkań na USG pokazał się maleńki zarodek. czyli udało jej sie zajść w ciążę. koleżanka oczywiście zalana łzami ze szczęścia, zarodek był jeszcze maleńki, nawet serduszka nie było widać, a ona już nazywała go swoją fasolką, maluszkiem itp. niestety przy kolejnej wizycie okazało sie, ze zarodka już nie ma. organizm usunął ciążę, koleżanka w rozpaczy, ze poroniła dziecko! rozpoczeła znów procedurę in vitro. z czterech zarodków wybrała dwa. dwa pozostałe miała zamrozić, ale gdy lekarz powiedział im, że małe są szanse, ze po odmrożeniu przeżyją, uznali z mężem, że nie będą kasy wydawać na niepewną sprawę :-o i teraz ja sie pytam gdzie tu logika? gdzie tu moralność? ten zarodek, który poroniła był dzieckiem, fasolkiem, spowodował wielotygodniową traumę i rozpacz, ale potem potrafiła okrutnie dokonać chłodnej selekcji i zadecydować jak Bóg prawie, które dzieci mają przeżyć. śmieszne, ze zarodki, które rozwijały sie w niej nazywała już dziećmi od początku, a te które odrzuciła nazywa zarodkami. sama siebie oszukuje. czy to nie hipokryzja? jak wy możecie żyć z taką swiadomością? ohydne to dla mnie i potworne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bym bardzo chciała być matką - pomyślałabym o adopcji. Też odnoszę wrażenie, że bardziej tu chodzi o ciążę, porody i karmienie cycusiem. Tak czy inaczej, in vitro jest tak uwłaczającym godności zabiegiem, że tak naprawdę współczuję tego że decydujecie się na niego żeby MIEĆ dziecko. Współczuję po prostu takiego myślenia. Mimo wszystko jednak życzę szczęścia czy to ze swoimi biologicznymi czy też z innymi dziećmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje na chemię, terapie, itp ludzie umierają. Po co maja finsowac takich ludzi, ktorzy nie pracuja sa na rentach czyli sa obciazeniem dla Panstwa.!! To jest brutalna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytrusowy ales madry tylko pogratulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 20.09.13 - do tej pory nie refundowali i też na wszystko brakowało nie każ mi wierzyć że przez to że zrefundują komuś in vitro to akurat mojemu dziecku odmówią miejsca w szpitalu 0- strasznie prostolinijne myślenie i po prostu śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytrusowy masz rację, kobity w Polsce żeby zostać matką, to muszą urodzić SWOJE dziecko-chodzić w ciąży/mieć mdłości/wymęczyć się na porodówce/karmić cyckiemdo 2-go roku życia/mieć hemoroidy- te cechy stygmatyzują macierzyństwo. Dopiero wtedy przeorane przez ten tygiel mogą czuć się pełnowartościowymi matkami żeby stanąć do wyścigu szczurów która jest lepsza;) Adopcja jest bee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×