Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puzelka

czy szczepić dziecko na rotawirusy

Polecane posty

Gość puzelka

Mój synek ma miesiąc i niedługo szczepienie, zastanawiam się nad szczepionką doustna na rotawirusy, tym bardziej,że jak skończy rok musi iść do żlobka, jednak koleżanka zasiała we mnie obawy, no wiecie- powikłania po szczepieniu itp. Proszę o wasze opinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na rota zdecydowanie zaszczepić! Upewnijcie się tylko, ze to jest dobra szczepionka czyli bez związków rtęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my nie szczepimy.Rota to mega biegunka ktora da sie opanowac.Zazwyczaj konczy sie na kroplowkach nawadniajacych. Wolimy szczepic przeciwko powazniejszym chorobom.Moj maz jest lekarzem wiec sobie tego z ksiezyca nie wzielam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tymczasem ja widziałem dzieci przechodzące rota. Tylko debil mówi, ze to zwykła biegunka! Dzieci te najmłodsze nawet umierają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury... Chorują dzieci narażone na kontakt z dużą liczbą innych maluchów, np w żłobkach, i raptem mają z tydzień sraczki. Bardziej szkodzi sama szczepionka niż potencjalna choroba. Pisane z doświadczenia, nie na podstawie ulotek koncernu farmaceutycznego czy opinii podpłaconego pediatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Rota to mega biegunka? Twój mąż na pewno leczy ludzi? Nie zwierzęta przypadkiem? Mój synek też miał rota, ale był szczepiony i do szpitala trafił tylko dlatego, że musieli go nawodnić, bo nie chciał totalnie nic jeść ani pić. Prócz tego tylko gorączka i lekka biegunka. Ale leżały dzieci nie szczepione. Serce się człowiekowi krajało na sam widok. Dzieci wyglądały jak własne cienie, my przyszliśmy to leżały tam już po 14 dni, my wychodziliśmy po 4 dniach, a one nadal tam leżały. Wymioty po naście razy dziennie, biegunka po 25 razy dziennie, gorączka po 40 st, dzieci głowy z poduszki nie podnosiły, bo nie miały siły. Ale nie, żona lekarz prawdę powie: "ROTA TO MEGA BIEGUNKA". Bzdur roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, mój synek w wieku roku będzie musiał iść do żłobka i tego się właśnie również obawiam, dlatego myślę że go chyba jednak zaszczepimy, żeby później po szpitalach się nie tłuc. A co myślicie o szczepieniu na pneumokoki, bo podobno jest ich tak dużo odmian,że szczepionka chroni tylko przed jedną dziesiątą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwykle na kafe kultura wypowiedzi na najwyzszym poziomie widze...Chodzi o to ze sraczka nie uszkadza ani mozgu ani ukladu nerwowego dlatego nie szczepie.Jak ktos wyzej napisal sama szczepionka szkodzi bardziej.Teraz mozna zaszczepic sie prawie na wszystko np.mocno promowana ostatnio szczepionka na ospe.Trzeba zachowac zdrowy rozsadek. Przyjmijcie ze ktos moze miec inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
samą sraczkę przez rotawirusy to dziecko Ci będzie miało jak zaszczepisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moje nieszczepione na rotawirusy dziecko złapało w szpitalu rota i jako jedyną przechodziła łagodnie tzn. ze 3 luźniejsze stolce na dobę i gorączka... Na oddziale oprocz nas była jeszcze 4 dzieci (wszystkie szczepione) i to dopiero był kosmos:( męczyły sie niemiłosiernie:( tak wiec nie do końca jestem przekonana co do tej szczepionki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro bylo w szpitalu to chyba az tak lagodnie jak mowisz nie przechodzilo. u nas po pierwszej szczepionce bylo super, zero goraczki ktorej sie balam czy marudzenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatkana synowa
Przechodziło łagodnie, miało 4 stolce dziennie i maks 39 st gorączki. Nic poza tym. Gorączkę zbić sama bym potrafiła, ale na siłę dziecka nie nawodnię. A do ust nie chciał wziąć kompletnie nic, nawet lekarstw nie było jak podać. Pojechaliśmy do szpitala, akurat były miejsca na oddziale, a na dyżurze nasza pediatra to nas przyjęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chcialam moj corke zaszczepic na rotawirusy, jak bylam z mala na pierwszym szczepieniu to poprosilam o to, to pediatra i pielegiarka mi odradzily, bo nie dosc ze jedna dawka kosztowala u nich 460 zl (3 serie), to do tego potwierdzily ze szczepionka ta nie zawsze dziala, nie jest do konca skuteczna i bezpieczna (mialy malych pacjentow po zaszczepieniu na rota, i tak dzieci przechodzily te choroby). Natomiast ktoras nasunela tu o szczepionce na ospe (tez kosztowna). Nawet moja polozna powiedziala zeby tego nie robic, bo dzieci lepiej przechodza ospe niz dorosli. Takze wg mnie te szczepionki na rota, ospy itp to przereklamowane szczepionki, to tylko medialna nagonka napedzajaca do tego aby rodzice to robili dzieciom. To tylko zwykly wcisk dla ludzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dopisze jeszcze. Ze wlasnie tym firmom nabija sie do kabsy, a dzieci i tak choruja i tak po szczepieniu na rota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1 szczepionka jest na kilka szczepów rota a jest ich ok 70. Po 2 ja 2 dzieci na to nie szczepiłam i żadne nie miało rotawirusa, natomiast dzieci znajomych, szczepione lądowały w szpitalu.DZIWNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×