Moja siostra jest z moim byłym zaliczyli wpadkę

Moja siostra jest z moim byłym, wpadli (będzie dziecko za 8 miesięcy), w 1,5 miesiąca zorganizowali ślub kościelny na 80 osób (z tyloma chorymi pomysłami). Co ciekawe ja mam byćich świadkiem.. co więcej po weselu czyli za miesiąc maj się wprowadzić (ze względów finansowych) do nas (mieszkam z rodzicami) mieszkanie 44 metry, dwa pokoje, trzeci przechodni- nie zapytali mnie nawet o zdanie co o tj przeprowadzce myśle. Mój obecny chłopak nie trawi byłego.. (planowalismy, że wyprowadze się do niego- obecnie mieszkamy daleko od siebie) ale oczywiście moi rodzice nie chcą sie na to zgodzic bo nie jestem z nim zaręczona, ani nie mamy slubu. Od zawsze ważna byal dla mnie rodzina... ale teraz totalnie nie wiem co robic.. cokolwiek postanowienie ktoś będzie skrzywdzony..

ile masz lat??

Cóż, rodzina jakoś nie pomyślała o Twoim uczuciach czy komforcie psychicznym...

24. wiem zaraz powie ktos ze juz jestem dorosła i decyduje o swoim zyciu. ale to nie jest takie latwe..

no bo taka jest prawda, zostałaś postawiona w beznadziejnej sytuacji..Twoja siostra i Twój były, dziecko.. Ja bym się nie zastanawiała i bym się wyprowadziła do chłopaka, nie masz już 15 lat, a rodzice - powinni zrozumieć, że sytuacja mało komfortowa.

Staraliśmy się z chłopakiem odpowiedzialnie żyć i myslec o przyszłości, tak żeby sobie z wszystkim poradzić. Teraz wyszło tak, że siostra z chłopakiem dostali wszystko, slub, kąt do mieszkania, rodzice ich beda utrzymywać (bo przeciz bedzie tylko jedna wypłata...) a najgorsze jest to ze to ja usłyszałam do taty słowa "zawiodłem się na Tobie"

Nie, no za to ślub na chybcika z wpadki i wprowadzka do teściów jest powodem do dumy. A usamodzielnienie córki jest zawodem. Twoi rodzice to nie jakaś obiektywna wyrocznia która ma monopol na rację. Twoje życie i Ty decydujesz co Ci jest do szczęścia potrzebne.

w zyciu bym nie wziela faceta po mojej siotrze,to chore.tego samego fiuta w was pchal:Oobrzydliwe

Fiu** we mnie nie miał.

no ok skoro nie mial ale dziwie sie siostrze,u mnie to by budzilo niesmak.

Chyb kazdy tak zareagował w mojej rodzinie jak sie dowiedział, ze ona z nim jest. Zresztą to jej pierwszy chłopak i boję się, że ona po prosu z nim była bo nikogo nie miała i czuła sie samotna. A teraz ten szybki ślub...

a czy siostra byla przyczyna rozpadu zwiazku?

Przerzucił się na tę łatwiejszą siostrę. A teraz są efekty...

Nie, ja nie chciałam z nim być. Nie byłam przy nim szczęśliwa, nie mogłam spotykać się z przyjaciółmi, miałam robić tylko to co ona chciał. Moja przyjaciółka mówi, że najlepszym rozwiązaniem jest zajść w ciąże, wprowadzić się tez do rodziców i żyć jak jedna wielka, szczęsliwa rodzina w 8 osób w takim mieszkanku.

a siostra ile ma lat?

Oczywiście propozycja przyjaciółki jest ironiczna. Gdybym wybrała rodziców to wiem, że nigdy bym sobie tego nie wybaczyła.. i ich też bym obwiniała o to, że zmarnowałam szansę na bycie szczęśliwa i bycie z osobą która kocham.

Siostra ma 25. Jest rok starsza odemnie

no to rewelacja jak rozumiem i ona i on super rozgarnieci?:)

No myślałam, że są bardziej poważni i odpowiedzialni. Pomijając fakt, że myśleli, że stosunek przerywany nie może skutkować ciążą.

rodzina ma cię za nic, nie szanują cię jeśli kochasz chłopaka i możesz z nim mieszkać, wyprowadź się do niego, oderwij się od tej toksycznej rodziny i zacznij żyć swoim życiem

Dziękuję za te słowa. nie wiem jak to się wszystko potoczy jest mi tak strasznie źle

Byłem w podobnej sytuacji. Siora + jej bachor + jej gach + stary alkoholik + stara była dojarka z PGRu + druga siora + brat w jednej norze, trzy pokoje a w zasadzie dwa bo ten jeden dorobiony na siłę. Na szczęście miałem w sobie dość siły, by pie....ć ich wszystkich. Jesteś młoda, wyjedź do miasta, zacznij nowe życie, pie...l patoli. Oczywiście wszyscy wielcy kato-moraliści, co niedziela do kościółka choć ryje jeszcze nie wyblakły od samogonu. Masz prawo żyć tak jak chcesz - korzystaj, chyba, że chcesz skończyć jak siostra? Lada dzień zaczną się teksty typu "znalazłabyś sobie w końcu męża, bierz przykład z siostry" i tak dalej. Gachowi siory i jej też się oberwie. Będzie typowy, wiejski p*****lnik - uciekaj, dobrze Ci radzę, bierz przykład ze mnie. W ogóle masz ponad 20 lat to już dawno powinno Ciebie tam nie być.

Dziękuję za pomoc i rady... tylko ja nie wiem czy ja mam tyle siły i samozaparcia żeby miec w d***e rodziców siostre... wiem, że nie postepują fer w stosunku do mnie ale mimo wszystko to moja rodzina..