Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 24 lata a żyje jak nastolatka

Polecane posty

Gość gość

nie wiem co to dorosłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dokladnie zyjesz? co czyni cie 'nastolatka'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- nie pracuje bo mi sie nie chce i nie mam czasu - studiowałam architekture ale było cięzko, rzuciłam, doszlam do wniosku, ze to beznadziejny kierunek, beznadziejny nudny zawód, uczyc to sie dobrze uczyłam, mature tez swietnie zdałam, na inne studia nie poszłam, mysle ostatnio o AWF-ie - duzo podrózuje z przyjaciolką i przyjecielem we 3, raczej mam znajomych ''bogatszych'' wiec nie musze liczyc sie z pieniędzmi, duzo imprezuje, uprawiam sport, gdy inni siedzą w pracy to ja jestem z kolezanką na zakupach, z psem w parku, na rowerze czy u kosmetyczki Nie narzekam w sumie ;) ostatnio poznałam pewnego chłopaka i zobaczymy co z tego bedzie ;) Problem jedynie w tym, ze z wieloma osobami nie potrafie sie dogadac, nie rozumiem ich problemow tj rozumiem ale w ogole mnie nie interesują :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty jesteś raczej bananem, to taki ktoś kto żyje na kasie rodziców i ciągle sie bawi. Dzien nastolatki to - wstawanie, malowanie, szkola, spanie, w weekend r****nie i chlanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy wymieniasz się z psiapsiółami bluzkami, żeby pokazać waszą przyjaźń, błagasz rodziców o kasę na kino, ukrywasz się przed nimi z piciem i paleniem i masz jeszcze z tego satysfakcję, wrzucasz na fejsa zdjęcia jak całujesz się z psiapsiółką, zdjęcia z imprez i wszędzie opisujesz swoje melanże i jak to się ostatnio nie napiłaś i jeszcze obawiasz się, że jeśli ciągle jesteś dziewicą, to zostaniesz nią do końca życia? to faktycznie, zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak w związku z tym oceniasz swoje przygotowanie do życia w małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpie by autorka chciala cos takiego jak małzenstwo :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie ciesz, ze masz takie latwe zycie. Tylko z czasem moze sie zrobic nieprzyjemnie gdy bedziesz zmuszona isc do pracy, zeby na siebie zarobic, studia nie skonczone, zawodu brak, a latka leca. Faceci tez wcale nie sa tacy glupi, zeby utrzymywac kobiety. Chlopak sie dowie, ze nie pracuje, tylko imprezejesz i nic poza tym, to tez powie ci Auf Wiersehen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez z tego co pisze wynika,ze jest nadziana to starzy zostawią jej kupe kasy, dom i majątek. Głupia tez nie jest skoro dostała się na politechnike. Znajdzie bogatego, ktoremu pasuje tradycyjne malzenstwo, albo który jednoczesnie duzo zarabia i lubi sie bawic i gra gitara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdzie albo i nie. Skąd wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za młoda 30
To nie problem, bo ja mam 30 lat i też tak żyję, wyłączając oczywiście pracę. Pracuję, ale reszta to typowe luzackie życie. W weekendy imprezy, co jakiś czas podróże (tez zagraniczne). Spotykam się z 2 chłopakami (jeden 21 lat), z trzecim sypiam (bez zobowiązań). Co dzień ćwiczę, wyglądam młodo. Faceci w moim wieku to w większości stare brzuchate smutasy (bez urazy). To co napisałam nie jest żartem. Mam świadomość swojego wieku, wiem, że czas się ustatkować, myślę o dziecku, ew. rodzinie. Jednak nie chciałabym stracić siebie, już tak kiedyś miałam przy pewnym facecie, przez niego boję się wejść w coś poważnego, bo "męska" krytyka doprowadziła mnie do nadwagi i depresji, z których długo wychodziłam. Jestem wykształcona, mam fajną pracę, w której się spełniam, jednak czasem czuję się po prostu samotna. W tym tygodniu przyszła do mnie do biura kobieta, kiedy weszłam w kompie na jej dane, to okazało się, że jest z mojego rocznika. Była zmęczona i stara. Nie mogłam uwierzyć, że to moja rówieśniczka. Nie przejmuj się za bardzo. Masz jeszcze czas na wszystko, byle nie za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość K
Ja mam 30 i tez się bawię bo mam na to czas i środki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×