Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama malego niejadka

Jak karmic niejadka i jak przy tym nie zwariowac

Polecane posty

Gość Mama malego niejadka

Moja córka ma 4 lata i nie mam pojecia co dawac jej do jedzenia. Wszystko jest na NIE!!!!!! kazdy obiad to awantura. Wszyscy w mojej rodzinie kochamy jesc, nie zalujemy na jedzenie, jemy róznorodnie i zdrowo. Nie mam pojecia skad jej sie to wzielo. Jak byla mniejsza to jeszcze mi sie udawalo cos tam przemycic do jej jadlospisu teraz jest coraz trudniej :-( Nie chce jesc nawet rzeczy które innym dzieciom sprawiaja przyjemnosc - nie je ciasta, czekolady, frytek, pizzy, makaronu, budyniu, kisielku, itp... Jak jako - to tylko smazone i to samo zóltko. Jak szynka to nie moze byc mokra i nie moze byc skórki. Kotlet bez panierki... Ryba tylko rózowa bo biala jest feee.... I tak bez konca. Konczy mi sie inwencja twórcza :-( Jej jadlospis jest ubogi i martwie sie ze nie odzywiam jej prawidlowo ale juz nie wiem co mam robic. Przykladowy jadlospis: Sniadanie - pól kubka mleka Drugie sniadanie - 1/4 kanapki z szynka + malutki jogurt Zupa: 6 lyzek zupy po walce, placzach i krzykach Drugie danie: 6 kawalków miesa + 1 gryz ziemniaka (zero warzyw) Podwieczorek: 1/2 banana Kolacja: 6 lyzek kaszy ryzowej z malinami + plasterek zótlego sera (bez chleba!!!) W ciagu dnia raczej nie podjada miedzy posilkami (czasem wezmie jakies 2 chrupki kukurydziane, albo 3 razy polize lizaka, jedyna slodka rzecza która czasem zje jest ciatko Bebe albo ten paskudny Mis Lubis...) Macie jakis sposób na niejadka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja corka koło niejadka jeszcze nawet nie stała, je dosyc sporo nie wydziwiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malego niejadka
Czyli uwazasz ze dziecko które nie je zadnych warzyw, pieczywa i produktów zbozowych odzywia sie zdrowo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malego niejadka
I przypominam ze to ze zje te 6 lyzek zupy jest efektem pól godzinnej walki, zakazów i nakazów. Bo inaczej by nie zjadla nic! Jestem ciekawa co jedza wasze kilkuletnie dzieci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
towje dizecko nie jest niejadkiem! je calkime sporo jak na swoj wiek. Fkat faktem brakuje jej warzyw. Zredukuj liczbe poslkow do 4 i kazdy posilke rozpoczynaj owocem ( np podwieczorek) albo warzywem ( obiad kolacja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malego niejadka
Taaak próbowalysmy kanapek :-( bardzo chetnie je ze mna robi... A potem albo ida do smieci albo karmi nimi psy. Ona mówi ze wszystko ja brzydzi. Wszystko jest za mokre, za sliskie, za suche, za chropowate, ma nie taka konsystence... Co bym nie robila to jest nie tak. Np smazone zóltko zje (bez chleba) ale jajecznica juz jest obrzydliwa, tak samo jak gotowane jajko. Moje mozliwosci sa tak ograniczone ze brakuje mi pomyslów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malego niejadka
Ciezko zredukowac jej liczbe posilków bo chodzi do przedszkola i tam jest ustalony rytm dnia... Piszecie ze ona je duzo ale mi sie wydaje ze w porównaniu z innymi dziecmi to jest naprawde malo... Moze sie nie znam... nie wiem... wydaje mis ie ze wszystkie inne dzieci potrafia skonczyc chociaz jeden posilek w ciagu dnia. Co to za sniadanie - kilka lyków mleka. Albo 3 gryzy kanapki... Naprawde to wystarczy??? A tak w ogóle to wazy 14kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak zapytam ciebie, ale nie odpowiadając na twoje pytanie. Czy gdy była niemowlakiem trzymałaś się ściśle schematu jakiegoś? Nie soliłaś, mięso gotowałaś osobno itp. itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama malego niejadka
Musze powiedziec ze jak byla malutka to 100% trzymalam sie schematu karmienia niemowlat. Bo to bylo moje pierwsze dziecko i to byl dla mnie wyznacznik. Do tego ona byla uczulona na bialko krowie wiec tym bardziej trzymalam sie zasad... Mam tez synka, ma 1,5 roku, i przy nim nie trzymalam sie sztywno zasad. Do roku jadl juz praktycznie wszystko. Normalne obiady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 kg to bardzo prawidlowa waga. Wulyzj i daj diazecku jesc tyle ile potrzebuje. gwarantuje, ze nawet jak nie zje na kolache marchewki i brokow, kotre przygotowal i pojdzie spac to nie bedize cierpialo na opuchlizne glodowa. Ale pewnie zje pozywniejsze sniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bo tak się zastanawiam, wiesz co mój 8mio miesięczny synek to też moje pierwsze dziecko, na początku trzymałam się sztywno schematu, nie dość że miał skazę białkową, to jeszcze w wynikach mu uczulenie wychodzi (nie wiadomo na co). Daje mu już nawet pomidory, czy śliwki. Je już mleko HA (miał przez chwile Bebilon Pepti). Obecnie zero skazy, zero uczuleń widocznych na skórze. I tak się zastanawiam, bo coraz więcej niejadków, czy to właśnie nie od tego sztywnego trzymania się zasad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam, ze niejadkow jest coraz mniej. Za to mam, dla ktorych naorma sa grube dizeci, coraz wiecej. poecam do poduszki lekture siatek centylowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 kilo to dobra waga. Moja cora tez wymysla I wydziwia. Kanapka? Chyba ze 3 w zyciu zjadla a ma tez 4 latka. Owoce? Maliny banan I jablko ale tez w zaleznosci od humoru. Brzoskwinie obslizgle, winogrona maja kamienie I zawsze cos. Je coraz mniej warzyw bo juz np. Marchewka jest beee a kiedys bylo ok. Nie walcze z nia, nie strasze nie nagradzam. Zje to zje nie chce jej sprawa. Podtykam jak najczesciej to co lubi zeby troche owocow czy warzyw zjadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzasz autorko
ludzie żeby jakies kary stoswac z powodu niejedzenia to mi się w pale nie miesci co ty wyrabiasz z dzieckiem ,codzienne awantury, grozny to jeszcze gorszy efekt przynesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może odpuść sobie na trochę i wciskaj jej niczego na siłę. Gdy poczuje prawdziwy głód to sama o coś poprosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z kolezanka wyzej. Ja przez to ze na okolo same pulpeciki to mam wrazenie ze moje dziecko jest za chude. Ma 8 mcy wazy 8,5 kg. Urodzil sie jako wczesniak z waga 2800. Pytalam nawet lekarza ktora mnie bardzo dobrze zna i wie ze sie nie obraze czy cos to sie ze mnie smiala w ktorym miejscu on jest za chudy. Ale wlasnie przez to ze norma staje sie otylosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinella
No nie najeżdżajcie na autorkę, jadłospis jej córki wcale nie jest taki obfity, bo przepraszam, 1/4 kawałka chleba to jest malutko, to samo z 6 łyżkami zupy. Ponadto dziecko wydziwia i wielu rzeczy nie lubi. Ja mam podobnie z synem. Ale o dziwo w przedszkolu jada chętnie i wszystko. A twoja córka chodzi do przedszkola ? Jeśli tak, to jak tam je ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinella
I nie pocieszajcie autorki siatkami centylowymi. Bo dziecko mieszczące się w dolnej granicy normy to wcale nie jest powód do skakania w górę. Takie dziecko jest zwyczajnie chudziutkie i mogłoby wyglądać lepiej. Owszem-otyłość jak najbardziej nie. Też nie jestem za tym, by dziecko było pulpetem, ale też nie za chude. I rozumiem autorkę, bo codzienność z takim dzieckiem jest trudna, gdyż nigdzie nie zje nic normalnie. Wszystko, całe menu dnia trzeba dopasowywać pod dziecko, męczące to jest. Tylko przedszkole u nas dużo dało, poznał trochę nowych smaków mały i lepiej je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegłodzic gnoja - dwa dni o wodzie powinny dać efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona mówi ze wszystko ja brzydzi. Wszystko jest za mokre, za sliskie, za suche, za chropowate, ma nie taka konsystence... ..................... To objawy nerwicy, nieleczona prowadzi do schizofrenii. Idź do psychiatry z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×