Mam wszystko ale nie mam pracy to wpedza mnie w depresje

Pieniedzy mi nie brakuje, mam piekne mieszkanie, wakacje kiedy chce i wszystko inne czego dusza zapragnie w miare rozsadku oczywiscie. Cudownego meza, ktory no wlasnie...od 2 lat mnie utrzymuje...Wczesniej mialam swietna prace, dobrze platna, lubilam ten zespol ale niestety firme przeniesli do innego miasta a ja od tamtej pory nie moge znalezc pracy. Przeszlam mase rozmow i czesto bylam juz o krok ale zawsze ktos okazal sie lepszy...Siedze w domu, na nic juz nie mam ochoty, nic mnie nie cieszy. Probuje wykrzesac z siebie ostatki radosci aby moj maz sie nie zadreczal, bo widze ze go tez to meczy...Nie wiem juz co ze soba robic, jak zajac czas.Czuje sie coraz gorzej, wpadam szybko w zlosc, nie potrafie cieszyc sie zyciem:(

Witaj w klubie. Mam tak samo. Mieszkam w Anglii

cierpliwości dziewczyny-na pewno wcześniej czy później znajdziecie coś ciekawego...albo można inaczej, jeśli nie narzekacie na brak kasy to próbujcie rozkręcić coś swojego, małego, jakiś biznes tu są fajne artykuły o problemach z samooceną: www.magnoli.pl