Władza Korei Północnej zgodziłaby się by Polka wyszła za mąż za ich obywatela

? jak sądzicie?

pytanie zasadnicze po co wychodzic za maz za obywatela koreii polnocej?

a po co wychodzić za mąż w ogóle? Chciałabym wyjść za mąż za obywatela Korei Północnej, ale nie wiem czy to możliwe

czy już masz technicznie opanowane pokłony i skłony przed pomnikami wodzów koreańskich ?

A Ty masz już opanowane myślenie? Chyba jeszcze nie... Da ktoś NORMALNĄ odpowiedź! Zależy mi na tym. Słyszał ktoś o takim przypadku?

tzn. ogólnie chodzi o białą kobiete

Raczej w wątpię, zresztą pewnie po pół roku zamknęliby cię w obozie pracy jako szpiega.

istnieją małżeństwa różnych narodowości i wyznań i tak Polka jest żoną Japończyka, Polka jest żoną Koreańczyka z południa ale Polka jako żona Koreańczyka z północy to raczej takiej głupiej nie ma

Gadki o obozach i tym podobnych mnie nie interesują, tylko to co w temacie, choć widzę, że raczej ciężko tu o poważną osobę, ech.... ;]

nie zasługujesz :|

gadki o obozach Cie nie interesują? a powinny :O poczytaj najpierw co sie w tym kraju dzieje a później wychodź za mąż.. sama sobie bata na glowe kręcisz

Na pewno nie - ta odpowiedź cię satysfakcjonuje? To żegnam.

w Polsce w sadach owocowych w okolicach Grójca, Radomia pracują prawdziwi Koreańczycy z północy , więc nie musisz szukać daleko, wskocz do auta i poszukaj Koreańczyków w sadach

Tu się nie pytaj, tu siedzą sami kretyni i gówno wiedzą. Zapytaj u źródła, to jedyny wiarygodny sposób.

"Tu się nie pytaj, tu siedzą sami kretyni i gówno wiedzą." Dobrze, ze się opisałaś wiemy z kim mamy do czynienia :D Pytanie do autorki, chcesz po ślubie wyjechać do Korei?

"Pytanie do autorki, chcesz po ślubie wyjechać do Korei? " Tak.

Ludzie to prowo. Niemożliwe, żeby istniały takie głupie dziewuchy. Nie karmcie trolla.

tez mysle ze to prowo takie idiotki nie istnieja

To nie "prowo", ale "nie karmcie" sobie jak chcecie bo i tak widzę, że dyskusja tu jest bezowocna ;]

i dziękuję za komplementy ;)

to powodzenia jak będziesz siedziec w obozie, moze porobia na tobie jakies eksperymenty medyczne :P pomysl o nas ze my w tym czasie bedziemy siedziec w Polsce, wolne, zadowolone, szczesliwe i nawet nie wspomnimy o Tobie bo co nas jakas kretynka z kafe interesuje :D

dyskusja? z Toba? :P z Toba nie bedzie sie dało dyskutowac, więc po co w ogole zaczynać? I tak pewnie nie dasz sobie nic powiedzieć, jesteś pewnie już oczarowana swoim przyszlym poludniowo koreanskim mężem i wizją cudownego i sielankowego życia w KRLD po ślubie, a wszystkie obozy, komuna, bieda z nędzą itd, to tylko manipulacja mediów, w rzeczywistości do kraj mlekiem i miodem płynący :P POWODZENIA jeśli tak myślisz, i duzo szczęscia, bo będzie ci pewnie potrzebne na nowej drodze zycia :D

hahaha, ze mną nie da się dyskutować? Bo mam inne zdanie niż Ty? Powinnam przyznać, że KRLD jest zła, wtedy by się dało dyskutować, tak? To że mam inne zdanie nie mieście się w Twoim umyśle? I pewnie jeszcze zwolenniczka wolności słowa, co? W ogóle to czemu wylatujecie z jakimiś bzdurami o jakichś obozach? Czy ja pytałam o jakiekolwiek obozy? Może nie wierzę w to co piszą w anty-koreańskich publikacjach, a może mi to nie przeszkadza, to już chyba moja sprawa? A tutaj od razu pojawia się wręcz agresja do mnie... A siedźcie sobie "wolne i zadowolone"(buhahaha ;D ) gdzie chcecie, możecie nawet w Honolulu. Tylko szkoda, że nie macie umiejętności rozmawiania z drugim człowiekiem.

Możesz mieć swoje zdanie. Moźesz nawet wierzyć w to, że KRLD zamieszkują zielone pandy z planety X. Jednak nie oznacza to, ze Twoje zdanie będzie zgodne z prawdą :P Ale proszę bardzo, wyjeżdzaj sobie do Korei. Co nas to w ogóle obchodzi? Próbujemy cię jakoś zniechęcić do tego wyjątkowo idiotycznego pomysłu, który zasluguje na to, zeby zostać najgłupszym pomysłem Kafe 2013, ale widocznie się nie da, masz swoje racje. Tylko nie dziw się , ze opinia otoczenia na to jest taka, a nie inna. W takim razie powodzenia życzę i nie zapomnij wyslać nam kartkę z pozdrowieniami :D Szkoda, że tam zwykli obywatele nie mają dostępu do internetu. Mogłabyś nam opowiadać tutaj jak szczęśliwe życie wiedziesz. Mogłabyś nawet założyć bloga. A tak, nawet nie bedziemy wiedzieli kiedy trafisz do obozu. Cóż, jaka szkoda... A tak z ciekawości, ile masz lat? 18 ? 22 ? co na to Twoi rodzice? :D

Dobrze, że Ty jesteś nieomylna, wyrocznio. Mogę mieć własne zdanie? To po co wrogość w stosunku do mnie? "Tam zwykli obywatele" mają swoją wersje internetu, dostęp do globalnej sieci mi nie jest potrzebny do szczęścia. Tak, trafiłaś, mam 22 lata, a rodzice? Nie żyją od 20 lat, zaspokoiłam Twoją ciekawość?

pozostali użytkownicy mają rację. Jesteś młoda, więc masz prawo nie wiedzieć jak wygląda sytuacja w KRLD. Nie bądź jednak naiwna. Nie wierzysz w to wszystko co się mówi o tym kraju tak? Obywatele mają swoją wersję internetu tak? Dziecko jesteś strasznie naiwna. Tam ludzie umierają z głodu, żyją w skrajnej nędzy, a co dopiero mówić o posiadaniu komputera z internetem. Tam ludzie są wywożeni do obozów pracy i koncentracyjnych za nic, tylko za to że się komuś nie spodobali. Nie wierzysz nam? Poczytaj relacje osob, które uciekły z tego piekła. Posłuchaj starszych, tym nardziej że nie masz rodziców. Podejrzewam, że gdybyś miała, to szybko by ci wybili takie pomysły z głowy. Ja osobiście nigdy w życiu bym nie pozwolił na wyjazd mojej córki do KRLD. To bilet w jedną stronę. W dodatku bardzo krótka podróż, często kończąca się śmiercią. Tam nawet turyści nie są wpuszczani i nawet to cię nie przekonuje do tego, ze to nie jest normalny kraj? Nie wierzysz w to, że tam ludzie byli zabijani za to, ze nie płakali na pogrzebie dyktatora? Nie wierzysz w to, że tam ludziom od dziecka pierze się mózgi? Pewnie jesteś zakochana w jakims koreanczyku, który naopowiadał ci bzdur i bajek o swoim kraju, który wyprał ci mózg. Twierdzisz, ze nic ci do szczęścia nie jest potrzebne? Tylko, ze tam w ogóle nie bedziesz szczęśliwa. Ale zrobisz jak uważasz - jednak mogę się założyć, ze szybko wspomnisz nasze słowa, tylko że na powrót bedzie już za późno.

Dzięki, że dajesz mi prawo do niewiedzenia, super mądra, oświecona osobo. Tak się składa, że znam te bajki oczerniające ten kraj na wylot (Ty po tym co piszesz widzę, że nie znasz i tego) i nie obchodzą mnie one i nie wierzę bo wiary to warte nie jest. Niestety masz racje, jestem naiwna, naiwne było rozpoczynanie na takim forum tego tematu bo tutaj siedzą osoby, które tylko bezmyślnie potrafią się rzucać na Kraj, a nic nie chcą Go zrozumieć.

wyjdź ty lepiej zarejestrować się do lekarza-psychiatry

Cóż, Korea Północna jest mocno nacjonalistyczna. Zdanie, że: najlepszy jest naród koreański powtarza się co chwile. Chyba byłoby Ci trudno.

Chyba zadzwonie na Policje albo karetke zeby zakmneli cie w sziptalu psychiatrycznym Autorko, bo niedobrze sie robi jak tak peirdolisz jak potluczona.