TEB edukacja Może ktos mi pomoże i wie cokolwiek na temat

Czy ktoś z was rezygnował w TEBie z nauki.Właściwie nie musi być TEB ,ale nawet jakakolwiek inna szkoła policealna i nie płacił czesnego do końca semestru? Wiadomo,że w umowie właśnie tak to wygląda,że jesli rezygnujesz z nauki nawet po pierwszych zajęciach tak jak ja chcę zrobić to musisz płacić do końca semestru,ale podobno to się nie pokrywa z prawdą. Z tego co się dowiedziałam jest to klauzula zabroniona i szkoła nie ma prawa wymagać płacenie za zajęcia na które się nie uczęszczało.Opłacony mam już wrzesień i październik,wiadomo,że tych pieniędzy nie odzyskam,ale to bez znaczenia. Niestety nie czuję się najlepiej w klasie.Poszłam na profil asystentka stomatologiczna.99% osób to osoby z doświadczeniem 30 lat i wzwyż..Tylka jedna dziewczyna rok młodsza ode mnie(ja mam lat 20).Nie powinnam sie tym przejmować w końcu każdy ma prawo do szkoły policealnej chodzić,chociaż myslałam,że będzie więcej młodszych osób.Dziś były pierwsze zajęciach(8 godzin wykładu) i naprawdę miałam ochotę jak najszybciej się z stamtąd ulotnić. Jako jedyna osoba w klasie siedzę sama,jak zawsze wszyscy w swoich grupkach.Starsze osoby razem,raczej z młodszymi nie gadają bo niby o czym(tym bardziej,że młodszych osób jest może ze 4 na 30).No i właśnie, ta wielka grupa aż 30 osób -_- Z tego co pamiętam w tamtym roku było ok 18 osób w grupie wiec duża różnica.Jestem kompletnym odludkiem w klasie.Chyba jedyną osobą z którą nikt nie rozmawia.Nawet nie zwracaja na mnie uwagi,jakbym nie istniała.Nie pasuję tam,chyba nie ma sensu żebym uczęszczała na zajęcia kiedy w trakcie,jedyną myśl jaką mam w głowie to żeby stamtąd jak najszybciej uciec. Bezsens. Dlatego chciałabym zrezygnować,stąd moje pytanie,czy ktos był w takiej sytuacji.Komuś się odwidziało lub zmieniły mu sie plany i nie mógł uczęszczać ,czy coś płaciliście czy nie? Może ktoś wie cokolwiek? Chyba następnym razem pójdę do bezpłatnej szkoły ,może Cosinus... wtedy przynajmniej nie będzie takich problemów ;/

Nic ci nie zrobią, ja też kiedys olałam taka szkołe dlatego, ze byl kiepski poziom i sie przenioslam, nic nawet nie wyjasnialam, tylko przestalam chodzic. A czemu sama nie zagadasz do tych młodszych dziewczyn?

Daj sobie trochę więcej czasu. Też, to kiedyś przeżyłam, dopiero na drugim roku znalazłam sobie koleżankę. Ciężko mi było, nawet do psychologa chodziłam. Nie rezygnuj od razu, skup się na nauce. Też skończyłam ten kierunek :). Życzę powodzenia!!