czego najbardziej sie boicie

?

czy brak strachu swiadczy o braku wyobrazni?

Tego, że coś się stanie mojemu dziecku, albo mężowi...że zachorują albo umrą.

Że wreszcie pesel ze mnie zgreda zrobi.

Ja najbardziej boję się śmierci swojej i bliskich :(

Bolesnej i długiej śmierci - niczego więcej. Dlatego też za śmierć wybrane mam samobójstwo a siła wyższa jest ze mną. Resztą albo gardzę albo nie obchodzi mnie.

Mojej dziewczynie zostały 2-3 lata życia... :( ma 27 lat, lekarze powiedzieli że jak dożyje do 30stki to będzie cud :( Tego się boje, boje się dnia w którym to nastąpi

tego, ze jak do niego napisze na gg, to on nie odpisze :(

samotnosci

Boję się kilku rzeczy. Nr1 : Boję się umrzeć gdyż wierzę w Boga i wiem że zgrzeszyłem. Najbardziej na świecie boję się piekła. Nr2: Boję się że się nie spełnię. Że marzenia pozostaną parzeniami. Że zabraknie mi krzepy by wejść na szczyt. Nr.3 Boję się a raczej martwię o inncy ludzi. O to że wielu jest ubogich , biednych samotnych i bez szans. Wielu jest chorych. Boję się że nigdy im się nie uda. Nr 4 . Boję się samego siebe i tego co czasem czynię. Musiałem przestać pić

Boje się pajakow oraz śmierci - swojej i moich bliskich...

Boję się choroby i śmierci swoich najbliższychoraz wszystkiego złego co może ich spotkać,o siebie się nie martwię, umrę to trudno gorzej jak mnie ktoś rozliczy za grzechy... Drugą najstraszniejszą dla mnie rzeczą jest moment w którym zabraknie mi pieniędzy.

boję się być zniedołężniałym ciężarem dla innych, i dlatego chcę sobie przygotować jakąś dostępną szybko działającą truciznę, i mam w duupie różnych miłosiernych oszołomów, którzy podniecają się cudzym cierpieniem

Ślepoty

czemu sie boisz slepoty? grozi ci ona?

ciężkiej choroby swojej lub najbliższych, niedołestwa /