co o tym myslec jedna dziewczyna ze studiow podala mi swoj fb

I powiedziala zeby ja dodac, bo mamy cos zrobic w grupie sama to zaproponowla ja dodalam, a ona od 3 dni nie przyjela zaproszenia :/ nie rozumiem takiego zachowania?

hahaha ale masz prooooblem.

Tak się nie zachowuje prawdziwa polka katoliczka,napluj jej w twarz.

Niezłych teraz studentów mamy, zachowanie ludzi oceniają przez pryzmat jakiegoś srajbuka

Wy czegos chyba nie lapiecie, widzicie slowo fejsbuk to od razu mowicie ty glupku zamiast przeanalizowac sytuacje: laska propononuje wspolprace, zeby sie porozumiec mogla podac gg, tel albo mejla albo nic i tak spotkamy sie na zajeciach...ale chciala fb, dodalam ją a ona nie przyjela :/ wkurza mnie takie cos...jak ksiezniczka jakas oooo nie przyjme cie

Może po prostu nie korzystała z komputera przez kilka dni. :o Ja na fb wchodzę raz na tydzień.