czemu on sie tak zachowuje

jest pewien cholerie inteligentny mężczyzna. Ale oboje zachowujemy się jak banda dzieciaków, on jest chyba lekko zagubiony. Daje mi ciągle znaki. Czasami się uśmiechnie. Jak rozmawiamy, patrzy mi się ciągle w oczy (niestety nigdy nie widziałam czy ma rozszerzone źrenice, bo mi miękną przy nim kolana i staram się utrzymać w pionie, co sprawia, że nie skupiam się na nim). Chciał nawet kiedyś żebym zwierzyła mu się z problemów. Wiem, że mogę mu ufać. Tańczył ze mną. Ale czasami dziwnie się zachowuje. Ignoruje mnie, udaje, że mnie nie widzi. Normalnie jak powietrze. Osttanio nawet zaczął zarywać kobiety, które stały obok mnie. Mnie olał, podszedł do nich. Nwm czy mnie widział, ale raczej tak. Gdy przechodzę koło niego zerka na mnie, patrzy się, ale się nie odezwie. No chyba, że tylko się przywita, ale chłodno. Nic więcej, żadnej rozmowy. Ja się już poważnie pogubiłam, boję się ryzykować, bo nie umiem ufać facetom i jestem pewna, że i tak bym go odstraszyła. Pomóżcie mi, bo ja nie chce z niego rezygnować, nie wiem co do niego czuje, ale jest to dość... silne uczucie. Błagam,o pomoc..

ale jak Ty masz z niego rezygnowac , badz nie , jesli on Cie ignoruje i podrywa inne kobiety? Gdzie Ty widzisz jakies szanse dla siebie?

No bo kurcze, przez tak dlugi czas dawał mi nadzieje. Rozmowy, uśmiechy... Był mi bardzo bliski, a ostatnio zaczął się dziwnie zachowywać. inaczej, czy mam u niego jakieś szanse?

tego nie wiem, bo trzeba by go zapytac, ale nie radzilabym jej szukac u niego.Jaki to facet, jak ignoruje Cie, na twoich oczach uwodzi inne kobiety . Taki ktos ma w dooopie uczucia drugiej osoby i przede wszystkim brakuje mu taktu i zwyklej kultury .Nie sadze , by nie wiedzial ze jestes nim zainteresowana.

Być może uznał że nie jesteś nim zainteresowana.

kurcze, a ja miałam złudną nadzieje, że to tylko tak, żebym była bardziej zainteresowana. Żebym byla zazdrosna... A może jakieś porady, żeby o nim zapomnieć? Dodam, że codziennie spotykamy się w pracy. Zachowywać się tak jak on? Czy jak może jest zainteresowany to go to ruszy? :/

jakie znaki ci dawał???? to, że ktoś jest dla ciebie uprzejmy, czy patrzy ci w oczy rozmawiając z tobą to już są jakieś znaki??? co ty sobie wmawiasz? jakby był zainteresowany tobą to już by ci powiedział - widać, że kompletnie nie znasz mężczyzn!

przyznaje bez bicia... nie znam ich. Ok, moze sobie wmawiam. Bo serio na nim mi zalezy. No nie wiem, znaki... Usmiechal sie, patrzyl sie woczy, chcial zebym mu sie zwierzala, zawsze na mnie zerkał, był troskliwy. A to, że nic mi nie powiedział, uznałam, bo kiedyś pewna kobieta mocno go zraniła i bał się kobiet przez długi czas...

Może rozmowa się nie kleiła, okazywałaś mało zainteresowania itp Albo z drugiej strony, może faktycznie jesteś dla niego tylko koleżanką z pracy z którą czasem można pogadać z uprzejmości.

No cóż, chyba za dużo nie poradzę na tą sytuację. Dzięki za wszystkie porady, pozdrawiam i miłej nocy :)