Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dippsy

mam prawie 20 lat i marnuję swoje życie

Polecane posty

Gość dippsy

Pewnie nikogo to nie obchodzi ale chcę się wyżalić... Mam prawie 20 lat i czuję że marnuję swoją młodość. Moi rówieśnicy imprezują, dobrze się bawią. A ja co? Nie mam znajomych, każdego wieczora siedzę przed kompem i nic mi się nie udaje. W związku oczywiście też nigdy nie byłam, nikt mnie nawet nie podrywał. Czuję się już jak stara baba, na którą nic ciekawego nie czeka. Ma ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do końca, ale jestem w podobnej sytuacji. Skąd jesteś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoje odczucia są nieuzasadnione bo spędzona na imprezach młodość to dopiero jest zmarnowana, a w twoim otoczeniu na pewno są ludzie których uwagę możesz na siebie zwrócić i którym będziesz się podobać czy z którymi przyjemnie czas spędzać, i najważniejsze nie przesadzać z byciem samolubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dippsy
Właśnie nie ma nikogo takiego, w przeciwnym wypadku ten wątek pewnie by nie powstał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodość spędzona na imprezach wcale nie jest zmarnowana. Jeśli ktoś to lubi i jest szczęśliwy to nie marnuje czasu o ile nie zaniedbuje innych aspektów życia oczywiście. Siedzenie w domu też może być nie marnowaniem młodości jeśli ktoś to lubi lub robi coś przyjemnego czy pożytecznego, ale autorka siedzi w domu z poczuciem smutku i samotności, to już jest marnowanie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dippsy
No dokładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×