Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdsdsaddsa

Zakochałam się chyba wszystko psuję

Polecane posty

Gość asdsdsaddsa

Zakochałam się dopiero drugi raz w życiu, i chyba nie umiem sobie z tym "poradzić". On bardzo o mnie zabiegał, wszystko było w porządku, po czym nagle coś do niego poczułam, i od tej pory mam wrażenie, jakbym wszystko specjalnie psuła... konkretnie chodzi o to, że zaczęłam sprawiać złe wrażenie. Wczoraj np. się z nim spiłam (nigdy mi się to nie zdarza), przeklinałam itd. Nocowałam u niego - do niczego nie doszło, ale i tak mam wrażenie, że wszystko dzieje się zbyt szybko (a mi się nigdzie nie śpieszy, i nie chcę, żeby wszystkie karty zostały zbyt szybko odkryte...). Czuję, jak bym pokazała mu się od najgorszej możliwej - a jednocześnie nieprawdziwej strony. Co jeśli pomyśli, że jestem łatwa, wulgarna, za dużo piję? Nie jestem taka... Czuję, że wszystko psuję, i że się do mnie zniechęci... czy da się jeszcze nadrobić to, co zepsułam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe że już za późno na naprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsdsaddsa
Właśnie tego się obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×