Dlaczego kobiety patrza tylko na wzrost partnera

Nic wiecej sie dla nich nie liczy. Wystarczy miec wzrost koszykarza i wszystkie kobiety sa twoje. Jakie to puste

nieprawda,u fajnego faceta 170 cm wcale nie odstrasza

To proste. Skrywana prawda jest taka, że kobiety są bardziej płytkie od facetów i instynkty zawsze zwyciężą nad ich tępymi mózgami.

Prawie wszyscy kurduplowaci faceci, których poznałam, byli bardzo wredni i zawistni, wiec takich unikam jak zarazy. Dodatkowo nie chciałbym mies z takim syna, aby nie odziedziczył tego defektu. jest tyle małych dziewczyn, wiec niech się z nimi łączą.

A małe dziewczynki latają za dryblasami, bo przy nich czują się ,,takie maleńkie, takie bezbronne", tak jakby przy facecie 10 cm wyższym czuły się wielkie, cha cha. Sama jako kobieta nie podlegam temu szałowi na facetów-brzozy. Są przereklamowani. A kobiety które lubią czuć się maleńkie uważam za, no co tu dużo mówić - jaskiniowców. Takie to tylko za włosy i do jaskini i oczywicie zdać je na łaskę pana-władscy jaskini.

Te małe k*rwy też życzą sobie wysokiego, a zawistni i zakompleksieni to niscy faceci są przez takie dyskotekowe szmaty( bo tylko dyskotekowa szmata patrzy na wzrost).

Kobiety kierują się tylko instynktami i wyglądem, a potem mają pretensje o to, że trafiły na nieodpowiedzialnego r****cza, który nic sobą nie reprezentuje. Niższy facet ma wiele innych walorów i życie z nim nie jest takie nudne. Wysocy faceci mają tylko wzrost bo przyzwyczaili się, że więcej im nie potrzeba. No, ale panienkom z technojebutni też nic więcej nie potrzeba i nie mają wymagań odnośnie osobowości bo same nic nie reprezentują swymi osobami. Ciągnie swój do swego. Takie osoby stworzą nudny związek oparty tylko na atrakcyjności fizycznej.

Zgadzam sie z gosciem K. Mam identyczne doswiadczenia. Niscy i sreni zarozumiale pacany z kompleksami...faceci od 188cm w gore prawdziwi mezczyzni...im wyzszy facet tym wiekszy dystans do siebie,inteligencja,poczucie humoru...a przede wszystkim taki facet nie ma kompleksow i

Wzrost warunkuje silę, sam mając 165cm nieraz szarpałem się z prawie dwumetrowymi dryblasami więc wiem o czym mówię, kobiety szukają jak najlepszych genów a wzrost jest objawem takowych, dlatego kobiece wybory nie powinny dziwić. I jeszcze jedno, ciężkich i wysokich łatwiej przewrócić, a na parterze wzrost nie jest ważny. :}

Większość związków opiera się na najniższych instynktach. Takie związki to prawie każde żywe stworzenie rozmnażające się płciowo (a nie np. przez podział) umie stworzyć. Jedynie takie łabędzie potrafią być sobie wierne a reszta gatunków z człowiekiem na czele, to tylko umie wchodzić w związki dla y******.

mezczyzna inteligentny,z pasja,bez kompleksow,ktory ma cos do powiedzenia,i nie jest zyciowa sierota zawsze bedzie mial powodzenie,niezaleznie od wzrostu,po prostu prawdziwy facet bierze zycie za rogi a nie maslaczy sie na forum w necie,ze jest niski i przez to babki na niego nie leca,bo ma cos innego do roboty,typu praca,hobby,rozwijanie sie taka prawda,panowie

Wyżsi mają łatwiej, niższych częściej próbuje się okraść a wzrost to także kilka dodatkowych pkt do autorytetu, kobiety to wiedzą nie są idiotkami a głupota to rzecz niezależna od wzrostu.

jest taki polski aktor,ktory jest niski,ma twarz gangstera a wzielabym go od razu,he he

Wyżsi faceci są bardziej zdystansowani, z poczuciem humoru? No proszę Cię, bez yay. Najwyższy (i jednoczesnie najprzystojniejszy) facet z jakim miałam w życiu do czynienia (miał ponad 2 metry wzrostu) to był największy cham, prostak, z zerowym dystansem do siebie (fochy i obrażanie się o byle g. to u niego standard). Wiecznie potrzebował adoracji ze strony innych (jaki to on wspaniały, najlepszy). Poczucie humoru na poziomie kloaki. Inteligentny na swój sposób jest, ale to raczej ,,cwaniackie" podejście do życia, aniżeli realna inteligencja. No i do tego oszust i manipulant. Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać. Ale fakt jest bardzo wysoki i przystojny. I co z tego?

Jestem facetem 170 wzrostu. Nikt nigdy nie odważył się mnie okraść ani podnieść na mnie ręki, mam autorytet, szacunek i pewność siebie, a na ulicy schodzą mi z drogi, kluczem jest pewność siebie i spojrzenie, które daje jasno do zrozumienia, że lepiej nie zaczynać.

Dokładnie, wzrost i dobry charakter nie musza iść w parzę, ale mogą.

Wiecie co to jest efekt aureoli? Kobiety są tępe i niczym się nie interesują więc nie wiedzą. Przypisują nieistniejące cechy wysokim facetom. Może być tępy, z*****y i tchórzliwy, ale jak jest wysoki to kobieta powie, żę inteligentny, z poczuciem humoru i odważny. Znam masę wysokich facetów i ich kobiety nie wiedzą, że gdyby przyszło je bronić to Ci faceci by nie podołali bo nie mają odwagi się komukolwiek postawić. Prymitywny tok rozumowania tych samic nie pozwala im zauważyć, że mają tchórza i egoistę 190 cm wzrostu.

Patrzę między innymi na wzrost partnera, bo jestem wysoka. Dziwnie wyglądałabym z facetem niższym ode mnie o 10 cm albo i więcej, prawda? Oczywiście, że prawda... dlatego wybieram takich w okolicach mojego wzrostu albo wyższych. Nie mam innego wyjścia. Czy taka odpowiedź satysfakcjonuje autora?

Nieprawda, kobiety są mistrzami w rozszyfrowaniu charakteru mężczyzn, i potrafią wybrać takiego który będzie najlepszy, wzrost jest tutaj wielkim plusem w genach, atrakcyjnym szczególnie dla niskich dziewczyn, wysokie nie potrzebują szczególnie wysokiego męża ale niekorzystne dla ich dzieci jest wybrać niższego.

Założę się, że mój przystojny ex-znajomy dryblas przez niejedną pipę jest określany jako inteligentny facet z poczuciem humoru. A dlaczego? Ano dlatego bo jest wysoki i ma ładną buzię - i to go czyni takim wielce ciekawym i ,,inteligĘtnym", buachacha.

Do tego gościa, który napisał, że kobiety są dobre w rozszyfrowywaniu charakterów. Bzdury p********z. Mój znajomy ma 193 i wszystkie panienki na niego lecą, a jest takim tchórzem, że boi się postawić komukolwiek nawet chucherku 160 wzrostu i 50 kg wagi. Gdyby przyszło bronić, którejś z tych kobiet to szczałby tylko w portki. Już nie raz to widziałem :D.

gośćz 17:41, i myślisz, że nam imponuje pranie się z jakimiś innymi kolesiami? Nie!

Jasne i pewnie będziecie szczęśliwe, jak ktoś was będzie zaczepiał na ulicy a wasz ogier 193 wybrany tylko na podstawie wzrostu będzie stał sparaliżowany i lał po nogawkach :D

Bo kobietą nie tylko na odwadze zależy, odwagę można nabyć genów nie zmienisz, i kobiety to wiedzą, do tego częściej polegają na instynktach bo to się sprawdza ewolucyjnie.

Jestem_ona a co Ci imponuje 195 cm wzrostu i ładna buzia? Widzisz, ja jestem kobietą i dla mnie wzrost i ładna buzia, to co najwyżej miłe extra bonusy.

Odwagi nie można nabyć idiotko. Odwaga tak samo zależy od genów. Jak ktoś się rodzi ciotą to zostaje ciotą.

ja jestem ładną kobietką 158cm wzrostu i wysocy mnie pociągają nawet jesli są brzydalami. wzrost dziala na mnie tak jak na faceta cycki lub ładna buzia :) ale mam piękną koleżankę mojego wzrostu która jara się tylko kurduplami takimi około 170 175 bo mówi ze się uwielbia przytulać na stojąco i chodzic za rękę i całować się bez stawania na palcach. nie ma zasady.

Nie zgadzam sie z tym , chlopak w ktirym zakochalam sie bez pamieci jest ode mnie duzo nizszy i do tego 4 lata mlodszy! kocham tego mojego malego chlopczyka <3 !!!! jak to powtarzala moja babcia " w lozku sie wszystko wyrowna" :)

no i oczywiście jakiś niski szowinista z babskiego forum nienawidzący kobiet i ziejący jadem ma te wszystkie pożądane u idealnego faceta cechy, których żaden dryblas nie ma :D

Bzdura odwagę można nabyć choć to prawda że jest również zapisana w genach, przedewszystkim zależy od wychowania.