Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zraniony 30

warto powalczyć o miłość czy już nie

Polecane posty

Gość zraniony 30

witam wszystkie Panie, mam do Was pytanko. jakiś czas temu poznałem fajną kobietę przez internet, pisaliśmy ze sobą na gg przez tydzień może więcej, zawsze na wieczór i zawsze nie mogliśmy skończyć rozmawiać wcześniej niż przed 24h, nie będę mówił, że rano wstać do pracy, to już nie było tak łatwo ;). dowiedziałem się, że jest po dwóch nieudanych związkach i ma córkę, dodam, że mi to wcale nie przeszkadzało. na gg dało się wyczuć zaangażowanie i chęć poznania, było po prostu to coś, pomyślałem sobie, tydzień wystarczy, trzeba się spotkać, ileż można pisać, a tym bardziej, że się dogadujemy, dodam jeszcze, że ja ją widziałem na zdjęciu i ona mnie, więc to nie była randka w ciemno. jak i ja tak i ona, stwierdziliśmy, że randka była udana i było miło. ja połknąłem haczyk i tylko czekałem, kiedy by to do niej napisać, wytrzymałem z ciężkim trudem do następnego dnia, myślę sobie, nie bądź zbyt nachalny, nie spieprz tego. pierwsze esemesy dość stonowane, niczym rozmowa na drugi dzień, po upojnej nocy, pomyślałem sobie, warto zadać to pytanie, czy umówimy się na kolejne spotkanie, a tu jak bym w pysk oberwał, wybacz, ale nie pasujemy do siebie. myślę sobie no nie, to nie może się dziać na prawdę, podobne podejście do życia, wyznawanie takich samych wartości, chęć stworzenia czegoś na stałe, a tu masz ci babo placek, nie pasujemy do siebie, po jednym spotkaniu!? Ja się pytam co trzeba zrobić, żeby pasować do siebie, nie mogę tego przełknąć, myślę o niej, raz mniej raz więcej i chcę jeszcze spróbować zawalczyć o nią, chcę napisać list, podać jej przez kogoś, do tego kwiatki które lubi, może takie niestandardowe zachowanie, spowoduje zmianę jej decyzji, jak myślicie, warto jeszcze spróbować? poratujcie dobrą radą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szpilki w panterkę
Pewnie w seksie byłeś kiepski, nie chciała cię ranić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
nie ma jak do........ka zamiast konkretnej odpowiedzi, do niczego nie doszło, zależało mi na niej, a nie na d***e!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie nie zaiskrzyło z jej strony, a nie miała odwagi Ci tego powiedzieć. Ja też kilku mężczyzn poznałam przez internet , wszystko niby ok , ale po pierwszym spotkaniu wiedziałam , że to nie to i , że nie będę w stanie się zaangażowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro powiedziała że nie pasujecie do siebie tzn. że masz małe szanse, sprobować możesz, pokaż jej że ci na niej zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego pytam, bo to jest istotne, nie unoś się. Może to jest Twój problem? Przeklinasz i jesteś cholerykiem? Ciężko Ci udzielić odpowiedzi. Napiszesz list i może ją przekonasz, ale czy tego chcesz? Miłości za list i kwiaty się nie kupi. Musi być chemia, a ta kobieta widać jej nie czuje. Chcesz byle czego, związku na pół gwizdka - kup kwiaty i pisz list. Ale co będzie za rok? Marnie to widzę, jeśli kobieta będzie z Tobą z braku innego lepszego albo dlatego, że się kwiatami i listem zachwyci chwilowo. Skoro z nią nie spałeś, widać nie w seksie jest problem (uwierz mi, kiepski w łóżku facet u 30 letniej, samodzielnej kobiety nie ma szans).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opowiem Ci krotka historie mojej klientki .Staral sie o nia facet .Po pierwszej randce nie podobal jej sie .Taki nijaki , brzydki , ciepla klucha .Ona na moj gust zadne cudo.Mila , ale do Miss Podkoszulka daleko jej . Jemu ona podobala sie bardzo , zagial parol na nia , nie przyjal do wiadomosci odprawy z kwitkiem i staral sie dalej.Po okolo pol roku dziewczyna dala szanse zwiazkowi , sa juz przynajmniej 15 lat po slubie , Maja 3 swietnych synow , a oni chodza jak malolaty za raczke i ona ciagle powtarza, ze dziekuje kazdego dnia mezowi, ze nie odpuscil i walczyl.Jest najwspanialszym facetem pod sloncem, a ona najszesliwsza kobieta na ziemi . Czyli wniosek z tego , ze recept nie ma i kazda metoda jest warta wziecia pod uwage . Jak Ci sie babka podobala nie odpuszczaj od razu.Wykaz tylko takt i nie badz nachalny. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zadane przez Ciebie pytanie sam sobie musisz odpowiedzieć, bo to Ty wiesz najlepiej. Bez sensu pytać jej teraz o powód, bo nie wierzę, że powie prawdę. Możliwe, że nie przypadłeś jej fizycznie do gustu, pisanie przez komunikator a spotkanie na żywo to dwa różne światy. Jak ona się zachowywała na spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
no właśnie, wiem, ze nie ma jednego sprawdzonego sposobu, tyle ile jest ludzi, tyle może być sposobów ;)... jak się zachowywała, uśmiechała się, pytała się mnie o różne rzeczy, opowiadała o swojej córce, pokazywała zdjęcie z telefonu, ja z resztą pokazywałem swoich chrześniaków, po prostu było miło, na koniec już za rękę żeśmy spacerowali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
Eleene, ciekawa historia, rzadko spotykana, ale dająca pewną wiedzę, że kobiety nie działają standardowo ;) wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zawalcz. Eleen mnie przekonała :P To czuć, czy ktoś jest Tobą zainteresowany, czy nie. Tak naprawdę nic nie tracisz, a możesz zyskać. Do dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta historia jest historia prawdziwa .Zawsze jestem pod urokiem tej pary .Widac , ze sa dla siebie stworzeni .A o maly figiel nie byliby taka cudowna rodzina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
o i tak zamierzam zrobić ;) dzięki za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
ha ha, list niech zostanie już zapisany przeze mnie :p, nie wnikajmy aż tak głęboko ha ha, za dużo tu buradztwa, nie ubliżając nikomu, kto na to nie zasłużył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniony30
szczerość nie zawsze popłaca, ale tak masz rację bycie sobą jest zdecydowanie lepsze niż udawanie, zwłaszcza jak chcesz znaleźć kobietę na stałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×