czy wyprowadzic sie po porodzie na miesiac do rodzicow

Maz bedzie pracowal bede ptrzebowala pomocy, mieszkanke za male zeby mama mogla zamieszkac na ten trudny czas. Roozwazam wyjazd do domu rodzinnego na miesiac moze na dwa. Czy to moze negatywnie wplynac na malzenstwo?

Lepiej zostań na miejscu.

Ja bym wyjechała, będziesz miała pomoc i więcej czasu dla siebie. Jak sama o siebie nie zadbasz, to nikt tego nie zrobi. Mąż może dojeżdżać w odwiedziny. Ty chyba tez go możesz odwiedzać.

Przeciez tez bedzie chciał byc z dzieckiem w pierwszym miesiacu, a chyba nie pracuje 24 na dobe... Zazwyczaj jest tak ze facet pracuje a kobieta jest z dzieckiem po porodzie... Ale to nie powod zeby sie wyprowadzac.

Rodzisz wasze wspolne dziecko i jedziesz z nim do swoich rodziców, bo mąż pracuje? Jakieś to chore jak dla mnie, no ale ok.

Facet powinien być przy Tobie i Ci pomagać, nawet po pracy, ja nie chciałabym aby on nic nie robił tylko ja miałabym zajmować się naszym dzieckiem, w końcu jest ojcem/

Poza tym przecież jezeli jestescie szczesliwą parą to zwykle pojawienie się dziecka jest dla obu stron radoscią i wlasnie chce sie spedzac te pierwsze dni i tygodnie razem. Ciekawa jestem co Twój mąż na ten pomysł. Dla mnie jest on totalnie od czapy.

Ja nie wyjeżdżałabym, wolałabym sama wychowywać dziecko w swoim mieszkaniu. Jeżeli mąż jest np. w delegacji i nie będzie go w domu przez ten miesiąc/dwa to może da się mamę przenocować w razie kryzysowej sytuacji, a na co dzień powinnaś sobie poradzić. A jeżeli mąż pracuje, ale na wieczorami jest w domu to dobrze żeby od początku uczestniczył w wychowaniu dziecka, a nie odwiedzał je od czasu do czasu u teściowej. Zakładasz, że będziesz potrzebowała pomocy... może sama świetnie sobie poradzisz i pomoc nie będzie Ci potrzebna. Może zaczekaj z decyzją do porodu i powrotu do domu - jeżeli nie będziesz dawała sobie rady to najwyżej wtedy rozważysz wyjazd.

a ja bym wyjechała do rodziców, albo wzięła matkę do siebie.

tygodniach po urodzeniu tworzy sie więź między dzieckiem a ojcem. Najlepiej wtedy wyjechac do mamusi, a potem narzekac, że mąż sie dzieckiem nie interesuje. Z kim tworzysz rodzinę- z mężem czy z mamą?

daleko masz do rodziców?

delegacje czyli byc calkiem nieosiagalny to wiadomo, mozesz wyjechac, ale jak jedynym powodem jest to ze on po prostu pracuje to dla mnie to nie jest normalne zeby jechac do mamusi i sie z nia zajmowac dzieckiem a ojciec dziecka bedzie przychodzil w odwiedziny.

ah zwiazki! porody kurwa co wiesz tez tak mialam i sie wygadsalam bo jest na to sposob a juz kurcze nie wytrzymywalam ( na serio) : http://www.youtube.com/watch?v=gSS-oQKMAhI